To jest totalna loteria. Osobiście dostawałem paczki z Holandii, Danii, Francji, Islandii oraz Chin i to wielokrotnie. Nigdy nie spotkałem się z jakimś naprawdę ostrym potraktowaniem jej. Chociaż czasami potrafią się przyczepić. Tylko w Polsce nie mamy tego na wyłączność . Znajoma na Islandii dostała dosłownie pół swojej paczki, bo drugie pół 'skonfiskowali' panowie z urzędu. Chryste, żeby komuś herbatę od mamy ukraść...