Witam
Jestem w trakcie remontu. Mieszkanie jest w bloku z lat 60. W całym mieszkaniu, tj. przedpokój, salon, sypialnia mamy położony parkiet (łącznie 30m2, bez progów). Podłoga nie jest idealnie równa. Sprawdzaliśmy wahania i według mnie wychodzi max 5 mm. Klepki nie wypadają, w niektórych miejscach delikatnie się ruszają. Ogólnie parkiet jest zniszczony po remoncie- plamy, ryski, przebarwienia- wygląda nieładnie.
Od razu napiszę, że nie chcemy go cyklinować i malować- mamy już kupione panele, pozostała kwestia podkładu i ewentualnego przygotowania podłoża.
Wiem już, że między parkiet a panele nie kładzie się folii, że lepiej wybrać zwykły podkład ze styropiany lub korek. Zastanawia mnie jednak, co robić z tymi nierównościami. Jak już wcześniej pisałam nie są to duże wahania (max 5 mm), ale jednak są.
Czy podkład poradzi sobie z nimi? Jaki wybrać? Styropian, korek, a może coś innego? Sprzedawcy w każdym sklepie proponowali mi coś innego i nie wiem po prostu komu zaufać.
Z góry dziękuję za pomoc