studys

Wiem, że może marudzę ale rozumiem że moja koncepcja jest ok? A nic się nie stanie jak w tej szczelinie na wacie nie będzie folii pod deskami? Z tego co się naszukałem to bez niej powinno być ok ale wolę się upewnić.

Ja chcę to zrobić tak: - papa - deski - szczelina - sznurek - wata - folia (ale nie wiem jaka) - płyta osb. Podobno jak są deski na całej powierzchni i pomieszczenie nie jest normalnie zamieszkane to nie musi być folii na tych sznurkach, dlatego ją pomijam. Chyba że się mylę. A jaka powinna być u mnie ta folia pod płytami osb?

Witam, przeczytałem sporo postów ale w sumie nie znalazłem dokładnie mojego przypadku dlatego pozwoliłem sobie na założenie nowego tematu. Na działce jest dom z już wiekowym dachem krytym papą i strychem. Do pory strych to była taka mała graciarnia. W tym roku podjęliśmy decyzję o małych porządkach i wydzieleniu troszkę miejsca na taki dodatkowy "pokoik". Oczywiście jego wykorzystanie ma być sporadyczne i najwięcej w lecie. Jak wiadomo w lecie na takim poddaszu jest troszkę gorąco dlatego planujemy użyć waty do izolacji termicznej. Tylko teraz jak to dokładnie zrobić. Postaram się opisać budowę tego dachu na tyle na ile potrafię. Dach zbudowany jest z belek, do których na całej powierzchni przybite są deski a na nich jest papa. Z tego co czytałem to mam zamiar w odległości 2 cm od powierzchni desek rozciągnąć jakiś sznurek (nie wiem jaki jest najlepszy) czy linkę lub drut.Na to położyć warstwę waty, później folia izolacyjna. A na to wszystko płyta osb mocowana do belek. Podobno jak jest pełne odeskowanie to nie trzeba układać tej folii na której zbierałaby się ewentualnie wilgoć. Ale właśnie nie wiem jak to z tym dokładnie jest i czy moja koncepcja jest prawidłowa oraz jaka ma być folia pod płytą osb. Ta przestrzeń nie będzie wykorzystywana jak w normalnym domku jednorodzinnym dlatego taką mam koncepcję. Z góry dziękuję za pomoc i sugestie bo w necie jest tyle filmów i artykułów że można zgłupieć a i tak żaden nie brał pod uwagę moich warunków. A nie chciałbym w krótkim czasie stracić dachu bo coś źle zaplanowałem.

Jak na razie ławy nie mam ale planuję same fotele, żeby sobie wygodnie usiąść tak jak pisałem wcześniej. Nie brałem pod uwagę cierpnięcia nóg co jest dosyć ważne. Choć zamierzam też zakupić pufy właśnie pod nogi. Wiem , że ten pierwszy nie jest jakiś super a czy ktoś ma ten pozostały wzór bo ciężko wywnioskować z odpowiedzi?

Wkrętarka zakupiona. Jak na razie pozytywne wrażenia. Jak ją pierwszy raz sprawdzałem to przyszło mi jedno określenie do głowy : mała ale wariat . Dzięki za info.

Witam, zamierzam kupić 2 fotele na drewnianym stelażu z tego co czytałem to typu fińskiego.. To są przykładowe modele które biorę pod uwagę (oczywiście to nie jest jedyny producent ale mi się podobają - chyba że go nie polecacie): https://www.abra-meble.pl/pokoj-dzienny-jadalnia/pufy-fotele/fotel-lena.html https://www.abra-meble.pl/pokoj-dzienny-jadalnia/pufy-fotele/fotel-corky.html https://www.abra-meble.pl/pokoj-dzienny-jadalnia/pufy-fotele/fotel-hermes-6656.html Pierwszy jest najtańszy i ma też inny kształt stelaża niż 2 pozostałe. Czy jest on mniej trwały niż w pozostałych.bo obicie nie ma jakiejś wielkiej różnicy. Zauważyłem też że ten pierwszy typ jest stosowany w tych najtańszych modelach niezależnie od producenta. A wszystkie te droższe mają już ten drugi typ. Czy wie ktoś jaka jest właśnie różnica w tych stelażach oczywiście poza wyglądem? Różnica w cenie nie jest jakaś powalająca ale pewnie funkcjonalność i żywotność już pewnie tak. Nie mam za dużo kasy ale też nie chcę zaraz np. po gwarancji być złym na samego siebie , że zaoszczędziłem troszkę przy zakupie co nie wyszło na dobre na dłuższą metę. Zamierzam też dokupić pufy na których będzie można położyć swoje zmęczone nogi przy jakimś fajnym filmie albo przy czytaniu książki. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam

Witam, Jest to mój pierwszy post na tym forum dlatego witam wszystkich. Niedawno padła mi stara wkrętarka (a przynajmniej wszystko na to wskazuje) zakupiona w Tesco jakiej 15 lat temu - z udarem, aku 18V. Nie używam takich sprzętów zawodowo a do użytku domowego i to też raz na jakiś czas. Dlatego wpadła mi w oko taka sztuka która ma być dostępna w Biedronce http://www.biedronka.pl/pl/product,id,24254,name,wiertarko-wkretarka. Z ustaleń wyszło, że jest maks moment to 14,5 Nm oraz aku Li-Jon 10,8V. Pewnie właśnie ze względu na niskie napięcie nie ma dużej mocy. Ta stara nieraz mnie zadziwiła pozytywnie jak wkręcałem śruby różne. Zastanawiam się czy te 14,5 to dużo czy raczej nie. Pewnie nieraz będę musiał jakieś śruby wkręcić w kołki w ścianach czy w deski itp. Podejrzewam, że jak będą jakieś bardzo grube i duże to pewnie użyję starej Celmy na 230V Jakie jest Wasze zdanie ? A może już ktoś miał taki sprzęt? PS. Jeszcze rozważałem zakup tej wyrzynarki z tej ofert bo moja stara też padła.