Panowie, stary blok, sufit cały popękany i farba obłazi płatami, nie zależy mi na tym, żeby był idealnie równy, mam świadomość, że jak było krzywo to będzie krzywo, trzeba tak zrobić i już, puszczę pod tym całą instalację elektryczną i każdy będzie zadowolony. Potrzebuję teraz to jakoś zamocować i nie mam pojęcia jak. Kilka osób już mi mówiło, że kołki do szybkiego montażu wystarczą, np 8x60, 6x80, jednak znalazłem wzmianki, że lepiej nie. Co z tym zrobić?