Dziękuję wszystkim za udział w dyskusji i cieszy mnie że są osoby które tego wysokiego poziomu pilnują i wszelkie błędy na miejscu korygują bo to dla mnie ważne . Pomijać aspekty teoretyczne i kierując się wyłącznie praktyką , własnymi obserwacjami to czy jest sens schodzić z współczynnikiem przenikania poniżej normy która obowiązuje na 2017 rok to jest U= 0,23. Przypuśćmy że mamy 3 domy o powierzchni 40 metrów kwadratowych identyczne, tak samo użytkowane , różnią się tylko wyłącznie U, bez dodatkowych gadżetów odzyskiwania energii ... jeden z nich wybudowany z współczynnikiem U= 33 Drugi U= 23 Trzeci U= 15 Teoretycznie pomiędzy pierwszym domem a drugim oszczędność energii powinna wynieść około 30% a pomiędzy drugim i trzecim jakieś 40% a jak to jest w praktyce ? W internecie są dostępne artykuły i opisy z którymi się zapoznałem , ale w pewnym sensie pozostał ten niedosyt , niepewność bo to tylko artykuły i wyliczenia a udało mi sie znaleźć nieliczne osoby które posiadają tak niski współczynnik i twierdzą że .....