Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zdzisiuu

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

zdzisiuu's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam. Podepnę się pod temat bo mam podobny problem w jednym pokoju. W kwietniu kupiłem mieszkanie w bloku i postanowiłem je odświeżyć. Pomalowałem kuchnię i przedpokój magnatem, a pokoje śnieżką satynową. Sufity też przeciągnąłem (nie pamiętam jaką farbą, wiadro leży gdzieś w piwnicy) Dzisiaj mija prawie 3 miesiące i jest problem z jednym pokojem. Otóż panuje w nim zaduch, taki ciężki zapach, może i nawet przypomina "kocie szczyny" . Całonocne wietrzenia, przeciągi, zapachy sklepowe nic nie dały. W pokoju jest podwieszany sufit robiony w styczniu, na ścianach gładź (bez płyt), na podłodze panele kładzione na stare panele - taki stan pokoju był przy kupnie. Najgorsze jest to że nie mogę zidentyfikować źródła smrodku. Niucham ściany i one nie śmierdzą. Szukałem w okolicach drzwi balkonowych i okna. Zastanawiam się nad zdjęciem paneli by zajrzeć pod nie. Całe szczęście że wstrzymałem się z kupnem jakichkolwiek mebli do tego pokoju. W zasadzie stoi pusty. Ten smrodek mnie zaniepokoił i stąd ta ostrożność. Myślałem że to od farby, ale po takim czasie raczej powinien zapach zniknąć. Nie wierzę że poprzedni właściciele by mieszkali w takim zaduchu. Podpytywałem czy przypadkiem nie mieli wcześniej kota albo czegoś nie wylali - zarzekają się że nie. Pozostała część mieszkania jest w porządku nic nie śmierdzi. Proszę pomóżcie gdzie szukać przyczyny bo mnie już to zaczyna wnerwiać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...