Bardzo dziękuję za odpowiedzi
ProStaś niestety kominki na pellet totalnie mi się nie podobają... Marzy mi się kominek w starym stylu, a te na pellet wyglądają hm... jak nowoczesne, metalowe pudła Chociaż rzeczywiście mogłyby być dobrym wyjściem gdyby nie ten wygląd.
A czy pompa ciepła powietrze z zasobnikiem to nie będzie dość drogie rozwiązanie biorąc pod uwagę to, że będę przez większość czasu korzystać z wody sama zwykle tylko rano i wieczorem? Czy nie taniej byłoby zamontować np. grzejniki elektryczne (albo pompę bez zasobnika - nie wiem co taniej wyjdzie? podobno pompa ciepła to w całości z instalacjami kilkadziesiąt tysięcy...) i podgrzewacze przepływowe do wody? Bo chyba nie ma sensu grzać całego zapasu wody w zasobniku przez całą dobę?
I jeszcze tak mi się nasunęło, że chcąc ogrzewać dom pompą będę musiała przeznaczyć trochę miejsca na dole na dodatkowe pomieszczenie, a to też pewnie zwiększy trochę koszt domu (dodatkowe ściany, drzwi). Poza tym z tego co wyczytałam pompa ogrzewa dom do temperatury ok. 21-22st - to prawda? Dla mnie minimum to jednak 24-25, wtedy czuję się idealnie. No i pompa nie działa lokalnie, czyli przeważnie niepotrzebnie będzie mi ogrzewać górę na której nikogo nie będzie. Byłabym wdzięczna za podesłanie jakiegoś porównania grzejników elektrycznych i pompy ciepła biorąc pod uwagę koszty urządzeń, instalacji itd. oraz to kiedy i czy w ogóle koszt zainstalowania pompy by się zwrócił
W sumie to nie myślałam o rekuperacji i DGP tylko o tym czy rekuperator sam w sobie nie mógłby rozprowadzać ciepłego powietrza z salonu na górę...
Konsultant Viessmann kominek muszę mieć koniecznie, bo jest to jedno z moich marzeń Szczerze powiedziawszy nie chciałabym się bawić w gaz. Mam uraz z dzieciństwa (zaczadzenie, pogotowie, wizyta w szpitalu...), a poza tym z tego co się zorientowałam instalacja gazowa w domu to koszt kilkudziesięciu tysięcy złotych plus coroczne przeglądy, psujące się piece i fachowcy którzy życzą sobie nieraz kilkaset złotych za pół godziny pracy Nawet przy niskich kosztach gazu, przy tej wielkości domu inwestycja zwróci się pewnie za kilkanaście - kilkadziesiąt lat nawet jeśli będziemy porównywać to z ogrzewaniem prądem, a co dopiero drewnem + jakąś alternatywą na krótki czas.
Na razie nie mam jeszcze wybranej działki Za rok kończę studia. Mam pewną pracę więc jestem teraz na etapie układania w głowie planów, przeliczania wszystkiego i zastanawiania się z czego muszę zrezygnować żeby zmieścić się w zdolności kredytowej Biorąc pod uwagę to ile czasu potrzebuję żeby zdecydować się chociażby na buty, to planowanie budowy domu wolę zacząć odpowiednio wcześnie Chciałabym wziąć kredyt od razu na działkę i dom, więc będę musiała działać błyskawicznie.
enedue czyli kominek plus rekuperator powinny wystarczyć Klimatyzatory mają jednak jeden wielki minus - szumią... Nie wiem czy dałabym radę się do tego przyzwyczaić. Ale jeśli miałby działać przede wszystkim na dole gdy mnie nie będzie... Gorzej jeśli odechce mi się biegać z drewnem do kominka po pierwszym sezonie Poza tym z tego co wyczytałam im niższa temperatura na zewnątrz tym więcej prądu zużywają i tym szybciej mogą się popsuć. Podobno nie mogą też działać w temperaturze niższej niż -15...