mar_1981

Inni mają wyciągnięte barierki dalej i im się wyrównuje w miarę poziom. Ja chcę mieć więcej przejście bo i tak mało jest miejsca. Palisada...o tym nie pomyslałem...jeden z fachowców chce przyklejać kostkę na co ja jestem niezbyt chętny czytając niektóre wpisy w internecie, z drugim zapomnialem porozmawiać o tym. Musze go jeszcze raz zaprosić i porozmawiać. Zaproponuję mu pomysł z palisadą. Dziękuję. Jak rozwiążę/ustalę rozwiązanie tego problemu to mam jeszcze kilka pytań ale po kolei.

Witam, Domek (szeregówka), do wykonania jest zjazd do garażu i zastanawia mnie jak wykończyć rant w którym następuje znaczna różnica poziomów (ok. 30 cm). Dwóch brukarzy powiedziało że można by przykleić kostkę do betonowych bloczków które częściowo widać na zdjęciu (pomalowane na czarno). Na pozostałej części będą przyklejone płytki elewacyjne.Zależy mi żeby powierzchnia w której polbruk będzie się łączył z płytkami na bocznej ścianie była w jednym poziomie. Nie wiem jak to dokładnie wyjaśnić dlatego załączam zdjęcie poglądowe. Już nie rysowałem bruku na zjeździe - będzie mniej więcej na poziomie linii którą zaznaczyłem na czerwono wzdłuż muru bocznego. Na niebiesko zakreskowałem obszar o którym piszę. Mam nadzieję że nie zakręciłem z opisem za bardzo.

No niestety był kawałek ziemi "miejskiej" którą kupić można było i samemu budować. Ja mam już postawiony dom, tynki, instalacje zrobione, teraz tylko wylewki 23 luty i pozostaną gładzie, płytki, panele i ocieplenie z zewnątrz plus cała otoczka. Ogólnie nie dawało mi to spokoju i obdzwoniłem kierownika budowy i projektanta od rana. Projektant twierdzi że ława fundamentowa w skrócie OK - można budować. Kierownik budowy również daje zielone światło tylko.........teraz mam zgryz. Kazałem żonie obmierzyć i jak dobrze pomierzyła to mam 12 cm tylko luzu...więc nie wiem czy problem ze styropianem nie rozwiąze się sam i nie będę mógł dać nic. Musze po pracy jeszcze to sprawdzić. Kurde ciągle coś....za dużo na głowie i nie da rady każdego przypilnować. Za 1,5 godzinki fajrant....i znowu nerwy będą na kogoś

Jaki deweloper??? W mieście jest ciasno i ziemi coraz mniej więc są to działki prywatne budowane prywatnie, tylko spełniające wymagania urbanisty miejskiego i planu zagospodarowania dot. ujednolicenia kształtu, koloru, stolarki budynków itp. itd. Garaż chcę ogrzewać tylko jednym grzejnikiem w miejscu gdzie będzie mój warsztacik i tylko dlatego. Kanał oczywiście to temat otwarty...ale bardzo bym chciał. Czytam, czytam, czytam forum i.....jak nie zrobię to będzie dla niektórych źle ....tyle opinii. No nic....czytam dalej i myślę nad styropianem - czy dać czy nie. Dodam tylko że dom stoi kilkaset metrów od Wisły, ale jak kopane było pod fundamenty to wody nie było.

Nie chce zakładać nowego tematu więc tutaj się podepne. W projekcie mam tak jak na zdjęciu załączonym. Proszę podpowiedzcie jaki stropian dać żeby wytrzymał w garażu? Jest to środkowa szeregówką, w garażu będzie grzejnik (ale na samym końcu w najdalej oddalonym miejscu od bramy - miejsce warsztatu) i kanał bo lubię pomajsterkować przy samochodzie. Czy nie lepiej dać cieńszy styropian i więcej betonu? P.S. Mam mały harmider w głowie jak poczytałem forum i kilka tematów.....z góry dziękuje za pomoc. https://zapodaj.net/96c46c8231eea.jpg.html https://zapodaj.net/6ce6e254cf2f4.jpg.html

Panowie żeby nie lecieć off topem cały czas...przecież można zrobić bardzo wiele i pewnie każdy z Was widział w swojej zawodowej karierze różnych cudaków i miał rózne fanaberie klientów. Ja cały czas uważam że do tego wszystkiego jest potrzebny również zdrowy rozsądek (jak we wszystkim). W tych czasach gdzie mamy tyle urządzeń w domu zarówno "ogolnego" przeznaczenia jak i dodatkowe typu rolety, videodomofony, klimatyzatory, alarmy itp. itd. można obwody tworzyć i tworzyć bez końca. Nie mówię już o instalacjach EIB. Ja u autora wątku rozdzieliłbym na osobne obwody zmywarkę i piekarnik, na osobnych RCD dałbym pomieszczenia "wilgotne" łazienka, suszarnia oraz kuchnię.

Mogłem mu wstawić przemysłówki Albo wydzielić pomieszczenie na RG ?

Ja proponuje zaprosić elektryka...lub kilku i porozmawiać. Wchodząc do domu mam zawsze jakąś "wizję" i ustalam z inwestorem co i jak. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej i mieć jakieś minimum wiedzy która ułatwi Ci decyzję to chyba lektura w postaci książki pana Markiewicza pt. "Instalacje elektryczne" powinna Ci trochę rozjaśnić. Jest przystępnie napisana i sporo zrozumiesz. Ogólnie to instalację można puścić zarówno górą jak i dołem, podłogówka nie ma tutaj nic do rzeczy bo można w styropianie wyciąć miejsce na pesze. Zawsze wybieraj najkrótszą i najwygodniejszą drogę żeby jak najmniej się krzyżować i nie kombinować z kuciem przez 10 ścian jak np. można inną droga łatwiej (zwykłe myślenie logiczne i mądre rozplanowanie). Ilość obwodów to już zależy od fantazji inwestora i od jego portfela. Można zrobić niezbedne minimum albo (jak ostatnio uparty inwestor) 2 rozdzielnie 4x18 na domek 150mkw. Podział faz - równomiernie rozłóż poszczególne obciążenie na fazy. Nie ma tutaj znaczenia czy to będzie 60% ośw. czy inaczej. Zabezpieczenia...temat rzeka. Nadprądowe to konieczność, RCD również ale nie muszą być na każdy obwód jedna - można część obwodów połączyć, pamiętając że na osobnym RCD dać łazienkę, kuchnię. Uziom zalecam sprawdzić jaką ma wartość i czy mozna z niego skorzystać czy trzeba będzie "poprawić" go. To tak na szybko. Pozdrawiam i naprawdę polecam lekturę którą podalem.

Jestem już na etapie ocieplonego poddasza wełną (pierwsza warstwa między krokwiami), zamocowane wieszaki i profile. Co lepiej zrobić teraz. Dać ocieplenie pomiędzy profilami, zamocować folię i zamknąć to płytami, czy lepiej przed zamknięciem płytami postawić ścianki działowe (na 100% znamy już miejsca). Nie ukrywam że wolałbym teraz ustawić ścianki i płyty montować później bo wchodzą mi zaraz instalatorzy od podłogówki i chcę jak najszybciej mieć "wyznaczone" dla nich miejsca ścianek (nie mogę codziennie być przy nich i chcę uniknąć niedomówień). Czy takie rozwiązanie to błąd w sztuce i niesie za sobą jakieś negatywne skutki? Wiadomo że później będzie więcej cięcia płyt G-K żeby to dopasować ale liczy się teraz czas. Z góry dziękuje za pomoc

Tylko jedno jeszcze pytanie: czy dawać taśme akustyczną w takim przypadku???

OK właśnie z moim kolegą rozmawiałem z którym często współpracuje przy inwestycjach i jest kierownikiem budów i również tak mi powiedział. Od poniedziałku biorę się za ścianki bo 1 grudnia wchodzą mi z kanalizą, podłogówkami, i gazem. Dziękuje

Jeżeli temat był to proszę o nie kasowanie tylko przeniesienie - nie udało mi się znaleźć dlatego zaczynam nowy. Proszę o poradę. Na poddaszu wykonane będą ścianki działowe z płyt G-K, na chwile obecną czekając na instalatorów od podłogówek mam sporo czasu i pomyślałem o wykonaniu konstrukcji pod ścianki działowe przed ogrzewaniem i wylewką końcową (jastrych to się chyba mądrze nazywa ) Znalazłem na YT: Tutaj widać że można to wykonać, natomiast kierownik budowy, tynkarze i budowlańcy nie polecali tego bo płyta złapie wilgoć i będzie d...pa, ale widać że można odizolować płyty to raz, a dwa to można tylko wstępnie zamontować płyty "dylatacyjne" a właściwe później. Teraz mam zgryz bo mimo że umiem to zrobić i wiele innych rzeczy to jednak nie mam wiedzy czy będzie to odpowiednia kolejność prac. Mam nadzieję że nie napisałem zbyt chaotycznie. Z gory dziekuję za podpowiedź

AMEN. I tyle w temacie. Czekam dalej

Montażysta był u mnie 3 razy na montażach bo jeszcze brama była i za kazdym razem w odstępach ok 2 tygodni i za każdym razem zgłaszałem do niego fakt szyby a on do producenta. Ja czekam już sporo więc jestem wyrozumiały ale zaczynam się martwić bo odzew od producenta zerowy jest obecnie. Wiem że podobno przerzucili zgłoszenie na serwis (czy jakoś tak). Ogólnie martwi mnie brak reakcji bo wykładam jako klient X kasy i...czekam...czekam...czekam. Gdyby montażysta otrzymał pakiet szyb i powiedział...będę za 2 miesiące to OK bo w domu jeszcze nie mieszkam a jest to środkowa szyba z trzech więc nie ma problemu. Ale tutaj reakcji zero i to mnie martwi u producenta który w zasadzie jest tutaj na forum polecany przez większość. No cóż...czekam dalej, Poinformuje Was ile zeszło im dowiezienie szyby 130 km od siedziby firmy

No to super. Ja jestem elektrykiem, ciekaw jestem jakbym powiedział komuś że może za miesiąc lub dwa przyjadę naprawić instalację itp. Zobaczymy, jak narazie dodzwonłem sie do producenta i po małej spychologii między dostawcą a producentem to podobno producent ma przysłac serwisantów bo montażysta juz wielokrotnie monitował. Papier...oprócz f-ry nie mam nic więcej. Protokół był spisany między kierowca a montażysta bo obydwoje zgodnie twierdzili że szyba pękła podczas transportu i nie dotyczy mnie to....ciekawe. Sam wykonuje prace na budowach i od domów jednorodzinnych do budowania dużych linii SN 15kV i nie wyobrażam sobie oszukać kogoś więc sam podchodze ufnie do ludzi....chyba trzeba zmienić zasade na taką jak preferował mój dziadek....kochajmy się jak bracia liczmy się jak żydzi. No nic pozostaje tylko czekanie i zgłaszanie co jakiś czas do nich żeby ponaglić. P.S. Jak przyjadą serwisanci, będą mieli protokół odbioru jakiś??? Czy przygotować się samemu?