Piotrek60

Witam Niedawno przebudowano drogę osiedlową biegnącą przy moim domu, Z drogi tej prowadzi zjazd na moją działkę - do garażu usytuowanego pod domem. zjazd ten przebudowano, podobnie przebudowano ścieżkę prowadząca do furtki.Jednocześni po mojej stronie nie ma chodnika a jest tylko trawnik. Podczas przebudowy drogi podniesiono jej powierzchnię ( poprzednio na ulicy przed moim domem było rozległe wgłębienie - przez co po każdym deszczu powstawała olbrzymia kałuża uniemożliwiająca dojście do domu ). niestety zarówno dojazd do garaży oraz dojście do furtki zbudowano ze spadkami w stronę posesji, przez co po każdym deszczu woda wlewa się na posesję. Nie był tego przed przebudową drogi. Wielokrotnie podczas budowy prosiłem o ukształtowanie spadków w drugą stronę - wykonawcy obiecywali to zrobić. Niestety wbrew obietnicom nie uczynili tego. Po zakończeniu robót poinformowali mnie, że prawo budowlane nakazuje wykonać spadki w stronę posesji tak aby wody opadowe z dojazdów płynęły na działkę.Podobno regulują to przepisy prawa budowlanego i drogowego.Trawnik, który biegnie wzdłuż płotu jest na tej samej wysokości ( albo i wyżej )co dojazd do garażu i ścieżka do furtki - przez co woda z całego terenu oraz z ulicy ( bardzo, bardzo niski krawężnik przy wjeździe) wlewa się na posesję i dalej do garażu. Po ostatniej wielkiej ulewie zalało mi całą piwnicę - czego nie doświadczyłem od 40 lat ( tyle lat stoi dom ). Wykonawca nie chce przerobić spadków ( mówiąc o przepisach ), mimo że przy sąsiednich posesjach spadki są w przeciwną stronę. Proszę o pomoc- nie znam niestety tych przepisów i nie mogę ich znaleźć w internecie ( wykonawca nie raczył mi ich przedstawić - zbył milczeniem moje pytanie ). Ulica nie ma jeszcze odbioru technicznego - nastąpi on za parę dni i jest to jedyny moment aby wystosować pismo do Urzędu Miasta, ale chciałbym je umotywować odpowiednimi przepisami, aby nie zbyto mnie byle jaką odpowiedzią. Będę wdzięczny za wszelkie informacje. Pozdrawiam Piotr