Witam
Przeczytałam co prawda wieeele stron z tego wątku, ale potrzebuję sobie w głowie ułożyć możliwie prosty plan działań na mojej działce, by skutecznie ją odchwaścić i zasiać trawę. nie dysponuję dużymi funduszami, więc interesuje mnie plan raczej "minimum"
Chcę moją działkę (ok 2000 m2) podzielic na dwie części (nie wiem, czy to ma znaczenie):
1- łąka kwietna
2. trawnik
Teraz jest to mocno zaniedbane raczej gliniaste siedlisko chwastów wszelakich
Chcę zrobić tak:
-jesienią spryskać Roudupem całość
- po uschnięciu zaorać (to dobra nazwa? chcę, żeby porobiły się takie przeorane bruzdy, które przez zimę przemarzną) - zostawić na zimę
-wiosną przjechać glebogryzarką, odczekać parę tygodni na chwasty: i ew wyrwać/spryskać roundupem
* opcjonalnie dosypać piasku/torfu ?
- i w końcu zasiać trawę (tzn najpierw wyrównać teren (grabie?), walcem utwardzić, zagrabić, zasiać i znowu walcem przejechać), na części, gdzie ma powstać łąka nie planuję kosić za często (żeby kwiatki się rozmnażały ), a trawę, wiadomo, często kosić planuję.
Czy dobrze to sobie w głowie układam czy o czymś zapominam?
nie zależy mi na czasie (tzn nie musze mieć mięciutkiej trawki już na "dziś", ale zależy mi, zeby docelowo moje małe dzieci mogły na bosaka chodzić po działce bez większych obrażeń od-chwastowych )
z góry dziękuję za ewentualne podpowiedzi!
April