Szanowni, Dom zbudowany w 1992 roku, zgodnie z pozwoleniem, w pozwoleniu nie było nic ciekawego o odprowadzaniu wód opadowych. Jest dach i jest kostka brukowa dookoła domu. Z tyłu ogród (ponad 50% działki) powierzchnia nieutwardzona (trawa, ogród). W przyszłym roku będę wymieniał kostkę brukową wokół domu. Przy okazji chcę zrobić studzienki pod rynnami oraz odpływ liniowy pod bramą wjazdową na posesję i zebraną wodę prowadzić do rozsączu w ogrodzie. Stan obecny: na tyle domu odprowadzanie na nieutwardzony teren działki, spływ po kostce; na przodzie domu (teoretycznie) odprowadzenie na nieutwardzony teren, (w rzeczywistości) co najmniej z części kostki na drogę, po której zgodnie z naturalnym spadkiem płynie do rowu melioracyjnego. Droga nie jest publiczna (wewnętrzna, nie stanowi własności gminy). Ogólnie - wszyscy na ulicy mają to zorganizowane w ten sposób. Pytanie: czy muszę wykonanie odbiorników i rozsączu dodatkowo zgłaszać, uzyskiwać pozwolenia czy coś podobnego? Robić jakieś projekty? Instalacja sama w sobie jest prosta jak barszcz (studzienki + rury + studnia chłonna na środku ogrodu) Z góry dzięki za podpowiedzi
