Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

BigK

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

O BigK

  • Urodziny 14.09.1979

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Poznań
  • Kod pocztowy
    61-675
  • Województwo
    wielkopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

BigK's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Byłem, ale za krótko. Zawinąłem się do pracy zaraz po wylaniu, nie dopilnowałem wyrównania nierówności betonu, nie skojarzyłem, że robi się gorąco i że ławy trzeba będzie polewać szybciej niż planowałem. Za swój brak wiedzy i zbytnie zaufanie do wykonawcy mogę mieć pretensje tylko do siebie. Cóż, lekcja na przyszłość została wyciągnięta.
  2. Ha, co śmieszniejsze, nie szukałem ani oszczędności czasu, ani pieniędzy. Miało być przede wszystkim dobrze. Wybrałem drugą najdroższą ekipę z wszystkich, które miałem do wyboru. Najbardziej kumaci, rokowali całkiem nieźle:) Do chwili, kiedy rzeczywistość zweryfikowała moje dobre wrażenie. Myślę, że głównym ich problemem był nie ich brak wiedzy czy doświadczenia, a rutyna i niedbalstwo, a z tym pewnie musiałbym walczyć przez cały czas, niezależnie od etapu prac.
  3. Racja, następnym razem będę próbował ustawić gruchę na wieczór, albo - jeśli będzie duży upał - po prostu przesunę zalewanie na inny dzień... Byłem dzisiaj wieczorem na budowie polewać moje nieszczęsne ławy i patrząc na to wszystko znowu się spieniłem. Jak to ujął słusznie MiśYogi, dziadostwo wykonania to to, co razi najbardziej... Wiszące jęzory betonu poza ławą, mega nierówności - nawet pacą im się nie chciało powierzchni wyrównać... Jak to teraz skutecznie izolować? Wyrównać cementem i dopiero 2x papa? Na powierzchni ławy jest sporo ostrych uskoków, krawędzi, obawiam się, że bez wyrównania mogą one przebić izolację poziomą... Co do ekipy, to przemyślałem sprawę, panowie dostają czerwoną kartkę i schodzą z boiska. Nie potrzebuję "specjalistów" tej klasy. Jeszcze raz dzięki za wszystkie rady i komentarze.
  4. B20, tak jak było w projekcie.
  5. Mam niestety podobne wrażenie. Aż się boje pomyśleć co będzie dalej - to nie jest w końcu najbardziej skomplikowany etap budowy....
  6. @krzysztofb51, usuwałeś ławy z tego właśnie powodu?
  7. Beton wibrator widział, ale jakości zawibrowania nie jestem w stanie ocenić. Może zrobili to byle jak.
  8. Dziękuję za odpowiedzi i zainteresowanie tematem. Też pomyślałem, że za mało betonu zostało nadlane powyżej zbrojenia. Specjalnie odkopałem ławę w miejscu sporych spękań i jednak ma przepisowe 40 cm. Ale może zbrojenie się uniosło przy zalewaniu. Przed zalaniem sprawdzałem wykop z kierbudem i zastrzeżeń nie było - 5 cm podkładki pod zbrojeniem, 25cm wysokość zbrojenia i 10 cm powyżej na nadlewkę betonu. Zastanawiam się czy trzeba to jakoś specjalnie wypełnić, izolować. Obawiam się ewentualnego wnikania wody w te spękania i późniejszego niszczenia ławy. Czy może jak powierzchownie nałożą cement i potem standardowo izolacja pozioma to będzie ok? Teraz mam jeszcze szansę coś poprawić Potem będzie już tylko trudniej i drożej....
  9. Witam wszystkich Forumowiczów, Mam problem. Po kilku godzinach po wylaniu ław pojawiły się spękania jak po trzęsieniu ziemi. Beton wylany ok 10-11, niestety przy dużym słońcu. Kiedy ja przyjechałem polewać beton popołudniu, było już po zawodach. Najgorsze jest to, że nie byłoby problemu z wcześniejszym polewaniem, ale majster nie widział potrzeby. Teraz żałuję, że go posłuchałem. Wiara w jego kompetencje już wyparowała. Rzućcie proszę okiem na załączone zdjęcia, czy w ogóle można na czymś takim stawiać dalej ściany fundamentowe. Czy konieczne będzie wypełnianie tych szpar specjalistycznymi środkami (czytałem, że wykorzystuje się do tego środki na bazie żywic). Co robić z tymi ławami - poradźcie. Bo z ekipą, która dopuściła do takiego stanu chyba już należy się pożegnać... Dzięki z góry za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...