Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dotpsot

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Dotpsot's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. to wszystko zależy od tego, który typ, mat jest przykładowo tańszy od połysku eggshel no i kolory.... Płaci się stawkę za bazę plus za składowe koloru w zależności od proporcji. Ja miałam wyjątkowo drogie barwy wybrane. Jak tylko wybrałam na próbniku to mi powiedziano przed kalkulacją, że będzie wyjątkowo droga. Przykładowo przy mieszaniu barwnik zieleni w porcji 2 kosztował mniej niż żółty w porcji 0,5. Im intensywniejsze barwy, tym drożej. Do tego im bardziej specjalistyczne farby - efekt laminatu albo o klasie ścieralności bliskiej płytkom - tym drożej. Przypuszczam, że podstawowa opcja 4000 w pastelach czy neutralnych barwach wyszłaby o wiele taniej. No ale mi zależało na takich odcieniach a nie innych, i na połysku egg, ot taka wizja ale generalnie to nie jest niska półka cenowa. No i jest na galony a nie na litry więc nieco inne objętościowo puszki wchodzą w grę.
  2. zakupy dziś robiłam w innym salonie, nie u Pani "ekspertki" wiec tylko pokręcili głowami jak pokazałam zdjęcia i kazali kupić produkt podkładowy ..... A że był tylko duży to właśnie nie barwiłam, bo wykorzystam go też pod inny kolor. To nie koniec barw w mieszkaniu Chociaż mam ochotę napisać gdzieś, by przeszkolili sprzedawców ze swoich rekomendowanych salonów.... Bo przez takie osoby byłam skłonna nigdy w życiu już nie spojrzeć na markę i wręcz wyklinałam ją w niebiosa. A najgorszym klientem nie jestem - na kilka elementów w mieszkaniu, bo nie maluję tymi kolorami Pary całej powierzchni, wydałam już ponad 1000. Jako detaliczny amator to całkiem spoko kwota
  3. intensywny żółty i zielony. Z żółtym już słyszałam, że są problemy. Jak poszłam do Pani to usłyszałam, że od 20 lat nie miała takiego zgłoszenia i że jak dolałam wody to ona się pozna. Zbierałam szczękę z podłogi.... Dziś byłam w salonie na Bartyckiej. Kazano mi zielone plamy zamalować Profesional primer-sealer 240 white i dokupiłem nową puszkę koloru bo tamtej już nie starczy na malowanie od nowa. Kolejne 300.... Przykre dla portfela a zachwytów brak. Życie
  4. Nie, nie byłam w salonie Dekoriana tylko w salonie niedaleko stacji metro stadion, nie pamietam dokładnie ulicy, Praga Północ. Mają tam tylko Pare, innych Marek tam nie ma. Ale pytałam czy ma być farba podkładowa. Mówiono mi, że nie. Tylko unigrunt. Więc tak też zrobiłam. I nie, nie oszczędzałam - gdybym chciała to zrobić kupiłabym pewnie farbę firmy krzak w OBI.... No ok. Ale przy innej ścianie było jednolite białe podłoże, bez szpachli i napraw i też straszna kiszka. Plamy okropne widoczne z drugiego pokoju.... Też wina braku ich farby podkładowej?
  5. Tak, było. Unigruntem atlasa - tak też mi poleciła pani w ich salonie. Poradziłam sobie w końcu przykrywając całość białym duluxem i od nowa parą - owszem pokryło ale finalnie nie wiem już nawet która to warstwa od początku malowania. Co lepsze.... Drugi kolor w innym miejscu, nauczona już wcześniej zrobiłam tak samo i co.... I mam takie smugi w rożnych odcieniach, że głowa mała. Po 3 warstwach nic. Jak efekt moro......
  6. To stary wątek .... Ale może ktoś odpowie. Kupiłam PARE i miała kryć idealnie. Nałożyłam już 3 warstwę i nadal nie pokryło fragmentów, gdzie ściana miała jakieś poprawki - szpachla gips. Przebijają. Wszystko było przygotowane do malowania jak trzeba. Mam opcję 4090 i powinna po dwóch warstwach przykryć wszystko. A tu taka skucha. Za tyle złotówek spodziewałam sie lepszego efektu. Dla porównania Dulux na innej ścianie pokrył za drugim razem takie same miejsca a PARA nie. I płacz teraz, bo dlaczego skoro same dobre opinie znalazłam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...