Witam ponownie. Rzecz jasna nie bez małych oporów, ale finalnie płytki zostały skute i położone na nowo - pojawiły się też "zapomniane" wcześniej odwodnienia. Wszystko działało przez kilka pierwszych małych opadów, ale ostatnia silna ulewa znów doprowadziła do wycieku do wnętrza mieszkania. Posprawdzałam - nic nie zaczopowało otworów i nie utrudnia wypływu wody na zewnątrz.. Natomiast od strony balkonu, między uszczelką ramy a drzwiami na samym dole jest kilkumilimetrowa szczelinka, może to jej sprawka. Czym tym razem zadziałać by dobrze było?