IwkaS

Witam, potrzebuje pomocy w doborze taniego sposobu na ogrzanie pomieszczenia gospodarczego zaadaptowanego na mieszkalne. Jest to mały pokoik 3x4m z jednym oknem, osłonięty z jednej strony nieużywaną szklarnią a z drugiej garażem, przez który jest dojście do tego pomieszczenia. Pokój ma drzwi do holu połączonego ze szklarnią i garażem oraz z nieogrzewaną łazienką z wc. Nad pomieszczeniem jest zadaszenie z niewielkim strychem. Całość nie jest w żaden sposób ocieplona z zewnątrz. Było to pomieszczenie socjalne jednak od kilku lat mieszka tam Pan, który pomagał mojemu tacie przy produkcji. Mieszkał tam tylko jak było ciepło a na czas zimy znajdował sobie inne lokum po znajomych. Dodam, że ten człowiek jest bezdomny. Przyjelibyśmy go do swojego domu gdyby nie miał problemów z alkoholem. Do schroniska też go niestety nie przyjmą. W tym roku chcieliśmy ogrzać to pomieszczenie aby nie musiał się tułać po ludziach skoro już tak długo u nas mieszka. Jednak zależy nam na jak najmnieszych kosztach samej instalacji oraz późniejszej eksploatacji. Wszystko powinno być też bezpieczne, na wypadek jakby nie był w stanie dopilnować grzania. W pomieszczeniu jest prąd. Są też rozprowadzone ryry - pozostałości z ogrzewania z dużego pieca węglowego. Mamy też duże zapasy drewna na opał i chrustu. Zastanawiałam się nad większą kozą na drewno. Jednak nie wiem czy to byłoby wystarczające rozwiązanie. Najbezpieczniejsze są chyba piece elektryczne. Niestety nie orientuję się jakiej mocy byłby tu potrzebny i jakie są ich koszty eksploatacji. Myślałam też o tym czy dałoby się wykorzystać te rury rozprowadzone na ścianie - czy jednak dać sobie z nimi spopkój? Ze względu na bezpieczeństwo gazowych rozwiązań nie bierzemy pod uwagę. Bardzo proszę o pomoc.