radek69

Cześć! Na razie nie podchodzę do zagadnienia fotek bo nie mam kiedy. Wszystkie wolne chwile spędzam na budowie (majster już mnie nienawidzi). Całw dwa dni (sobota niedziela) spędziłem na porządkowaniu i przygotowaniach do zimy. Ci murarze to straszni bałaganiarze i niszczą mnustwo materiału, a gwoździe to rekord. Ja kupuję okna plastikowe. Ich jakość mam sprawdzoną przez 10 lat w ekstremalnych warunkach centrum dużego miasta. Drewniane badam u kilku znajomych w nowo wybudowanych domach (5 - 2 lata) i we wszystkich są problemy. Jeden już przeprowadzał renowację. Jak nie wycieka żywica, odpryski lakieru, lu inne cuda, a wszyscy mają okna renomowanych firm. Na razie planuję tak jak Tomek - od zewnątrz kolor a od środka białe. Muszę niestety zmniejszyć światło okien, bo wg projektu dolny ramiak wyjdzie niżej, niż poziom np. blatu w kuchni. Podniosę o 12 cm. i będzie dobrze. A właśnie. W kuchni robiliście 1 czy 2 okna? A co do schodów, to mój majster też chciał wycinać krokiew, ale nie zgodziłem się. Czekam na odpowiedź Muratoara (tak się przechwalają, że ich projekty są przemyslane i dopracowane). Najpierw chcieli przyjechać - może to była groźba -bo po mojej uciesze z wizyty, ani widu, ani słychu. Poczekam do wtorku i przypomnę się. Cóż to za projekt, w którym trzeba zmniejszać rozmiar krokwi (na mniejszy!) aby dało się normalnie funkcjonować. I to jeszcze w bardzo newralgicznym miejscu - to powiązanie z konstrukcja dachu będzie dosyć niestabilne, a cztery słupki nie zabezpieczą przed ruchami poprzecznymi. Jeśli krokwie nie są suszone np. do 30% wilgotności, to już na wiosnę będzie widać wypaczenia w części szczytowej daszku. A kto z Was kupił sezonowanie suche drewno lub z suszarni? A kto wierzy, że takie właśnie kupił? Nasza więźba ma średnio 55 - 70% wilgotności. Kto nie wierzy, niech sprawdzi. Oczywiście nie chcę marudzić i obrzydzać naszego domu - nadal jestem zachwycony - ale ten dach nad schodami to fatalna wpadka Pani Małgorzaty. Gdybym to wiedział budując fundamenty, to po prostu poszerzyłbym po 20 cm. z każdej strony tą część domu. Co myslicie, na temat takiego pomysłu: Zamontować słupek (może od razu ozdobny np. rurę chromowaną) w taki sposób, aby podparł belki koszowe daszku nad schodami. Wypada on w dobrym miejscu i mógłby od razu stanowić element balustrady - sprawdźcie. Próbował już ktoś wnosić płyty K-G po schodach? Da się , czy trzeba kupić małe? Pozdrawiam.

1.TomekM05a [okolice W-wy; M05a; (brak scianki w salonie, brak kominka zew., schody z podestem); porotherm 25; (BRASS,romanska,czerwony);...] 2. BettyAnn [okolice W-wy; M05; (skrocona scianka w salonie, brak scianki w kuchni, dodatkowe wc na parterze, zamiana funkcji pomieszczen na poddaszu - np. pokoju na lazienke, duze otwory okienne, ogrzewanie podlogowe elektryczne); gazobeton; (IBF, podwojne S, czarny);...] 3. Magdac. [ Częstochowa, M05; ( brak kominka, powiększenie garderoby kosztem pomieszczenia gospodarczego, brak drzwi z garażu do pomieszczenia gospod. i na zewnątrz budynku, filarki okrągłe, podniesienie ścianki kolankowej); max kozłowicki 29, dachówka ceramiczna Koramic renesansowa L15 antracyt-angoba; ...} 4.JKJ7 M05A [Małopolska,(brak kominka zew., zmieniona ilość i wielkość okien, brak ścianki w salonie,schody z podestem,przejście do kotłowni przez pom.gosp.)RUPP CERAMIKA SIRIUS czerwień ceglasta-angoba] 5. Radek69 [okolice W-wy, M05aL; (gazobeton, brak ścianki w kuchni, brak kominka zewnetrznego, brak drzwi zewn. z pomieszcenia za garażem - za to okno takie, jak w garażu, podłoga garażu opuszczona o 15 cm, dachówka BRASS celtycka cegła - angoba, brak komina wentylacyjnego, zamiast wnęk na szafy garderoba, mniejszy przekrój filarków, strop lany 15 cm) Dzięki za podpowiedź, jutro zrobię próbę ze zdjęciami. Zadzwoniłem do MURATORA, bo ta wyskość nad schodami to jalaś lipa. Dzis do mnie dzwonili i na razie trawią zagadnienie. Chcą (i ja też) do mnie przyjechać, bo poprosiłem, żeby mi pokazali jak mam wchodzić, aby się nie schylać. To raczej nie jest zgodne z prawem budowlanym. Zobaczymy, co będzie dalej. Pozdrawiam.

Witam wszystkich. Mnie kończą więźbę i jestem zły, bo okazuje się, że wchodząc po schodach prawie szoruję głową po belce koszowej. Jak jest u Was? Oczywiście nie podnosiłem ściany kolankowej. I jeszcze jedna prośba - chciałem pokazać moje fotografie z budowy, ALE JAK JE WSADZIĆ DO TEGO FORUM?!!!!!! Kto kładzie dachówke i ile będzie Was to kosztować? Ja planowałem blachodachówkę, ale okazało się, że arkuszy potrzeba aż 355 m2 no i trzebaby było jeszcze jakieś deskowanie zrobić. Dlatego po burżujsku zafundowałem sobie celtycką BRASA (czerwona i śliska - fajna). Już podpisałem wstepną umowę, ale niestety, firma zacznie roboty dopiero około 10 grudnia. Pokrycie z bardzo dobrą folią, oknami połaciowymi (wersja oszczędna - tylko obrotowe, potrójny lakier i szyba hartowana) 6 szt + 1 do łazienki + ten potwornie drogi ciepły wyłaz dachowy, obróbki blacharskie, rynny stalowe w kolorze oraz te pianki i inne duperelki a także wykonawstwo 33 000 zł. Co wy na to, ponoć to bardzo dobrze. Trzeba w tym roku kupic okna, bo od stycznia mają nieźle zdrożeć. Te w oryginalnym wymiarze i jeszcze brama garazowa no i do tego montaz wstepnie ustaliłem na 14 000 zł. Profil 5 komorowy, szerokość 7,5 cm, przyzwoite wzmocnienie, bo 1,3 mm, w kolorze złoty dąb, ale niestety bez komory suchej - to znaczy dwie uszczelki. Wydaje mi się, że dużo. Zapłacę teraz a firma przechowa mi je do marca lub kwietnia. Mogę nawet przyjechać zobaczyć w jakich warunkach będą przechowywane. Na razie cały czas złoszczą mnie te schody i moja głowa w biskim kontakcie z belką, a co będzie jak dojdą trepy na stopniach a na ukosach połaci stelaż i płyta K-G? Kto z was już to przećwiczył i znalazł rozsądne rozwiązanie? Acha! Wymysliłem, że do słupów podporowych nie będę dawał rozpór. Zmówiłem odpowiednie płaskowniki z blachy 5 mm. zamontuję je po obu bocznych stronach belki kalenicowej i połączę na przestrzał śrubami. Spełni taką samą rolę jak rozpory, a będzie dużo prościej i moim zdaniem ładniej bez rozpór. To napiszcie, jak ulokować tu zdjęcia, bo trochę ich mam. Pozdrowienia.

No to jestem z powrotem. 2 miesiące milczenia to tylko kompletny brak czasu. Bardzo nas teraz dużo! Kto by pomyślał? Na razie tylko przegladałem zdjęcia i mało przeczytałem. Jutro umieszczę swoje fotki(jak mi się uda) - a w poniedziałek wylali mi strop, to już trochę domu jest. I zobaczę o czym gadacie. Widziałem tam niektóre koszty. Ja mam na razie wszystko na luźnych kartkach (a jakie miałem postanowienia na temat buchalterii!!!!!). Jak to zbiorę do kupy to opublikuję. Powiem tylko, że u mnie pod 20 - 30 centymetrową warstwą humusu jest sam piękny (i sypki ) piasek i roboty ziemne trochę mnie kosztowały. No to do jutra.

Cześć! Gratuluję pozwoleń na budowę. Ode mnie też macie, tylko niech się uprawomocni. To teraz otwory: Okna wszystkie zgodnie z wymiarami w projekcie, oczywiście parter. Niemieckie "Salamander" plastiki 5 komorowe (7,5 cm) z jednej strony kolor, szyba 16mm. Wszystko w nowej technologii, klamki z hamulcami. Zrezygnowałem z części uchylnych w tych lufcikach górnych - są nieotwieranle. Równe 10 000 zł brutto z montażem suchym, to znaczy bez glifów. Ale "Veka" w tym samym układzie wychodzi 7600 brutto. Z rysunków wychodzi, że górna część (ta nadbudowa okienna) powinna mieć wysokość 63 cm. Tyle, że wtedy np. drzwi balkonowe mają wysokość około 190 cm. czyli za nisko. Wymyśliłem, ze przegrodę zrobię nie na 63 ale na 43 cm. Drziw wyszły (brutto z suchym montażem): a) 5200 zł - 10 par - ale szału nie ma, ("Pol - Skone", czy coś takiego) b) 7100 zł - 10 par - całkiem ładne - w tym szyby i inne bajery (też "Pol - Skone) c) ponad 8600 zł to, co b) tyle, że w okleinie drewnianiej (też "Pol - Skone). Do tego okucia w postaci zamków i klamek trzeba sobie kupić, no i parapety. To wychodzi średnio na wszystkie otwory: Drzwi wejściowe: 2300 zł całkiem przyzwoite i ładne - już z okuciami; pozostałe drzwi: 7100 zł lub 5200 zł brama garaż: 6500 zł lub 5800 zł: okna poddasze: 11900 (Luc) lub jakieś 10000 w wersji normalnej okna parter: 10000 lub 7500 RAZEM:37 800 zł, albo 30 800 zł. A w górę w zasadzie bez ograniczeń. Jak się wam to podoba? Pozdrawiam.

cześć wszystkim bob weź tą droższą. Miałem podobną sytuację i też rozpaczałem bo okolica ładna ale przez środek działki (1280 m) linia NN. Ale z bardzo wielu powodów (m.i.: bezpieczeństwo, zakłócenia, pole elektrostatyczne, itp. zrezygnowałem) i co się okazało - 2 miesiące później kupiłem działkę dwieście metrów dalej i dużo łądniejszą, chociaż mniejszą. A to niby były resztki do kupienia i już nikt miał tu nie sprzedawać. Teraz nie muszę się martwić, co będzie, jak zerwie się przewód lub uderzy piorun. Dostałem wycenę od tej firmy, co pisałem. Wycena nie obejmowała wykończeniówki wewnętrznej, typu biały montaż, posadzki, drzwi wewnętrzne i te wszystkie inne pierdoły, acha poddasze obłożone płytami G-K ale nie wykończone.. Spodziewałem się wysokiej ceny, ale ta mnie rozwaliła: 388000 brutto (w tym 7% VAT). Wiem, że firma dobrze prosperuje - mamy bardzo bogate społeczeństwo! Luc - też chcę cztery okna! Czy w tym poczwórnym jest uwzględniona cena stelażu do tych okien (poczwórnych)? W ogóle to jest z montażem, czy bez i czy netto czy brutto? Za to bardzo mnie ucieszyłeś tym pokryciem dachu, bo diliczając więźbę - myślę, ze nie więcej niż 10000, może 11000 to wychodzi całkiem nieźle. Ale ja chyba wezmę dachówkę cementową. Współczuję Ci tej drogi i mam nadzieję, że uzbrojenia nie musisz ciągnąć taki kawał. Obyś nie musiał użerać się z życzliwymi sąsiadami. Powiem Ci, że ja od dawna podziwiam polską "biedną wieś" ze względu na budownictwo i wcale nie przez zazdrość. Tyle, że mnie jak brakuje, to nie żądam od innych (w tym od Państwa) nie blokuję dróg, tylko staram się sobie radzić. Czekam na wycenę wszystkich okien i drzwi parteru (nie, drzwi, to razem z poddaszem). W tym tygodniu powiem Wam ile mi zaśpiewają. Pamiętajcie (OKNA PCV), żeby sprawdzać grubość profili stalowych wewnątrz okien - bo na tym jest znaczny kant. Profil ma mieć przynajmniej 1,4 mm i ocynk powinien być "ogniowy" 275g. Robią ocynk elektrolityczny (a to źle) a profile są z blachy 0,8. - mam kolegę, który sprzedaje te profile i zwrócił mi na to uwagę. Ja w piątek odbieram warunki techniczne przyłączenia gazu (inne już mam), a potem wiadomo - wniosek. Myślę, że nie zacznę wcześniej, niż w lipcu. Margareta. Pamiętasz Twojego gościa w sprawie projektu M05a? Radosław S. Bądź dla nas dobra, bo to prawie Twój fanklub i zdradź nam adres tego zbudowanego domu. Obejrzymy te schody i parę innych rzeczy. No dobrze. Pójdzie jeden przedstawiciel. Ale dzięki temu ile dylematów rozwiążemy! Pozdrawiam wszystkich. PS. A ten megaloman po co wepchał się na stronę skromnej części społeczeństwa? A według jakiej skali te nasze pokoje to klitki? Dobry człowieku, jeśli masz salon mniejszy, niż 50m, to znaczy, że jesteś zwykłym hipokrytą. Pozdrawiam.

Witam wszystkich. Nie bardzo rozumię. Chcecie poszerzyć dolną część schodów kosztem górnej i nie zmieniać szerokości całkowitej? Jean przybliż trochę temat. Co do tych gontów. Wbrew pozorom nie jest to dach skomplikowany, ani przesadnie drogi, ale połącie są duże i mocno wyeksponowane. W związku z tym ułożenie gontów będzie wymagało prawdziwej perfekcji i wysokiego gatunku materiału, a płaszczyzny będą musiały być naprawdę płaskie i to przez cały czas użytkowania. W przeciwnym razie urok domu może zamienić się w koszmar estetyczny. Wcale nie jest tak dużo taniej z tą papą. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem wszelkich zmian formatu i wymiarów. Dobrze się nad tym zastanówcie (Ci, co chcecie powiększać, poszerzać, wydłużać). Mnie podoba się ten dom włąśnie dlatego, ze jest taki, a nie inny. Nie wymagam też olbrzymich powierchni salonu, czy pokoi na górze. Margeryta osągnęłą na takiej małęj powierzchni naprawdę bardzo dobry rezultat (BRAWO). Rok wybierałem projekt, a obejrzałem ich naprawdę dużo. Ten spełnia zdecydowanie najwięcej moich oczekiwań. Czekam na wycenę z renomowanej firmy (stan developerski). Jak nie zemrę przy odczytaniu ceny, to wam napiszę. Przyjąłem zasadę, ze jeśli zmieszczę się w ich cenach, to moją budowę wykona wzorcowo porządna firma. Jeśli nie, to nie będę stosował półśrodków (umowa z podatkiem za mizerną cenę - mizerną, aby wykonać usługę w odpowiedniej jakości) i zdecyduję się na... no wiecie. Wtedy koszt robocizny za stan sutowy otwarty (z dachem bez ocieplenia) wyniesie nie więcej, niż 18 - 19 000 zł. tyle, że się namorduję z ekipą. Ale za to mam dobrego kierownika budowy. Na razie ugrzązłem w gazowni. Jak mi dadzą warunki, to myślę, ze już pójdzie szybko. Kto buduje w okolicach Warszawy? Jean, ja też się boję, ze ta wentylacja będzie szumieć. Na razie przysięgają się, ze nie. Byłem w dwóch domach i nie szumi. Ale to były domy z wyższej półki. Mają mi dać namiar do tych, co im zamontowali - to sobie obejrzę i pogadam. Ale tak prawdę powiedziawszy, to już się zdecydowałem. Jadę jutro na działkę posprzątać, ale jakoś mi się nie chce. Trochę kamieni, gruzu. jakaś stara kupa piasku, itp. Jedno tu, drugie tam itd. (a ten paich to akurat na środku). Tymczasem kupiłem sobie dwie różne łopaty i grabie i zrobiłem się zdecydowanie bardziej szczęśliwy. Cześć.

Ruszcie się wszyscy i piszcie. Ja też mam mało czasu i też coraz bardziej dobija mnie ogrom przesięwzięcia i koszty. Od euforii do szarej rzeczywistości. Ale i tak uważam, że biędzie nieźle. Luc! Pomysl o wentylacji mechanicznej. Mówię ci fajna rzezcz. Ja też chcę na całym dole podłogówkę i nawet na górze w łazience (ale niekoniecznie). Tyle, że w salonie chcę mieć drewno - dyle, czy deski, jak kto woli. Normalnie powinny być na legarach, ale z podłogówką to odpada i trzeba przyklejać na beton. No i tu nie jestem właśnie przekonany, czy to będzie OK. Jego DGP to nieporozumienie. Nie robi się go bez wentylatora (około 800 zł). Tyle że ten wentylator powinien najlepiej być ned poddaszem - u nas nie ma gdzie. Ja nie lubię DGP, bo to bardzo suche powietrze i mocno zakurzone. Już po krótkim czasie przy anemonach są smugi na ścianach. Podłogówka w przedsionku ma tylko jedną wadę. W domu bywają różne osoby i pozostawione na podłodze obuwie nagrzewa się i wytwarza charakterystyczny zapach... Ja zwróciłęm na to uwagę w kilku domach. Ja nie mogę pozwolić sobie na dwa systemy ogrzewania, ale uważam, że to bardzo dobry pomysł mieć w zanadrzu alternatywę. Fotoogniwa nie są najdroższe - poczytaj o domowych siłowniach! Jak zbudujesz dom, to pobaw się i zrób sobie elektrownię słoneczną samodzielnie. Wymaga dużo pracy, ale ani za wielkiej wiedzy ani bardzo skomlikowanych materiałów. Ceny elementów do budowy fotoogniw da się przeżyć. Brama garażowa nie będzie za wiele tańsza (ta z siłownikiem na pilota) - może z 500. Chyba że kupisz bez vat-u. Ciągana ręcznie nie mniej, niż 6000 zł. Pomijam tanie (i też nieznacznie) wynalazki, bo te wrota mają dobrze i długo służyć. Ja też chcę Hormanna. Są bardzo dobrze dopasowane i trwałę. Pozostałę, nawet pojedyńcze, jak oglądam u znajomuch, to przerażają mnie szczeliny wielkości kilku centymetrów zasłonięte zwykłym paskiem gumy (nawet nie EPDM). Wiem, że drewno przede wszystkim i wolałbym, ale mogę powiedzieć, że nad drewnem, chcąc mieć piękne okna trzeba ciężko pracować (tak robiłem i nienawidzę tego) do tego praca jest precyzyjna i żmudna. Róźnie poiszą o plastikach. Moja mama mieszka w najbardziej uciążliwej części Radomia. Kupa spalin kurzu itp. przez 24h. Do tego okna od południowego zachodu. Ma tam zwykły trzykomorowy plastik Thermoplastu od 10 lat. Mogę tylko powiedzieć - bez uwag. Plastik jak kiedyś był bielutki, tak jest i teraz, szyby cały czas szczelne, uszczelek nie ubyło nawet po milimetrze i nie sprciały. Myje się je z przyjemnością. Wszystko działa i to mnie przekonuje. Pomyśl o utrzymaniu i estetyce. Nie robię grila na tarasie i komin będę miał pojedynczy. Wszystko byłoby brudne i tłudste a cały zapach w domu. A jak go nie używać to po co grill? Parapety chcę z klinkieru i to nie tego cienkiego. Moja działka jest na terenie starego koryta Narwi. (przeciętnie 74 - 75 mnp.) Pilnie obserwuję wody gruntowe i pytałem też sąsiadów. Nie ma problemów z wodą gruntową, bo podłoże jest dobrze przepuszczające, więc podsypię tylko piaskiem fundamenty a rynny będę miał z odprowadzeniem do zbiornika, czy kanalizacji - bo mam w granicy działki (taki luksus) ale wodociągu, to już nie. Jest studnia 8m. Wody ponoć nigdy nie brakuje i jest dobra w oklicy. Jeszcze nie myślałem o kolorystyce, chociaż ta z projektu mi odpowiada. Trochę za blada? Dach i tak muszę mieć czerwony lub brązowy (plan zagospodarowania). Kto buduje niewielki w okolicach Warszawy? Nara Luc. Cześć pozostali. Luc, a co za instalację gazową wykombinowałeś, jaki piec, jakiej firmy, dlaczego i za ile? Dobry jestem co.

Cześć wszystkim. Parę dni temu dużo napisałem, a dziś patrzę i nie ma! To muszę jeszcze raz. Otóż Luc, mądry byłem jak nie wiem co z tym ogrzewaniem na paliwo stałe, a okazije się że system otwarty dotyczy tak samo Ciebie jak i mnie. Bo zgoednie z przepisami tak być musi, a moi znajomi, którzy nają piec w systemie zamkniętym po prostu łąmią prawo. Al;e znalazłem piece na paliwo stałę, które pracują w systemie zamkniętym - tyle że kosztują średnio 35 - 40 000 zł. Taniocha. Problem rozwiązał mi architekt starostwa (czy tam powiatowy). Plan zagospodarowania przestrzennego był tak sporządzony, ze nic z niego na pewnoio nie wynikało, więc nie mogłem się dogadać, czy muszę mieć gaz (bo jest w ulicy). Teraz wiem - MUSZĘ. Ewentualnie olej albo energię elektryczną (mowa o ogrzewaniu). No to mi się dylematy rozwiązały. Teraz zrobię (mam nadzieję) piecyk z zamkniętą komorą spalania, zasobnik na jakieś 300 - 400 litrów, bo do solaru na c.w.u. - postaram się założyć kolektor, a jak nie to przynajmniej instalację. I to, co najbardziej lubię - wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła (także z kominka Luc!). Koszt dla M05aL to 10 000 zł. - kompletna. Instalację centralnego odkurzacza robią gratis (no bez odkurzacza). Ale przez ten gaz muszę czekać na warunki techniczne i moje pozwolenie na budowę znów odpływa w czasie, a tu coraz ładniej na świecie (długiego weckendu nie liczę). Dałem projekt firmie, która bubuje w systemie PRAEFA z płyt keramzytowych na podłożu LEGALET (do wglądu na te hasła w Internecie). Bardzo mi się to podoba. Śledziłem taką budowę koło siebie. Poczekam na wycenę - stan deweloperski. Dla niewtajemniczonych - bez: drzwi wewnętrznych, tynków (ale w Praefie nie trzeba tynkować), posadzek, i wiadomo - białego montażu. Jak mnie nie zabiją ceną, to kto wie? Kto by pomyślał, że nasz skromny Niewielki zrobi się tak popularny. Witam wszystkich. Acha, co się Pani Małgorzata (autorka projektu) czepia waszego podniesienia ścianki? Jak dobrze przeczytałem w projekcie, można podnieść budynek o 10%, tak, czy nie? Tyle, żeby zachować proporcje. To wykorzystajcie ten zapis. Moje zdanie jest takie, że wyjdzie kiepsko, a powierzchnia poddasza i tak jest dobra. Najwyżej cofnijcie sobie ścianki, żeby miały wosokość ze 110 cm i będzie więcej przestrzeni. Podnoszenie budynku zawsze psuje jego architekturę, no i znacznie zwiększy powierzchnię dachu, bo jak nie wydłużycie okapów, to będzie kicha, a znowu jak wydłużycie to dach będzie optycznie zbyt poężny w stosunku do bryły. Szach i mat. Ja bym odpuścił. Męczyły mnie te schody, więc gadałem z fachowcami od ergonomii wnętrz. Facet mówi, że to nie jest może pięknie, ale nawet gdyby miały 80 cm. to też spełniały by swoją rolę, i żebym się zbytnio nie przejmował. Dużo można zdziałać światłem i tym miejscem, gdzie Luc (i ja też) chce zrobić okienko i parapecik. Acha! Z tym przedsionkiem to nie jest źle i da się zabudować tak, że się człowiek nie zabije przy zdejmowaniu, czy zakładanu płaszcza. Ale rozbawiło mnie umiejscowienie (w projekcie) szafki elektrycznej. Sami popatrzcie, bo zaplanowani ją właśnie pod zabiegiem schodów w przedsionku. I co - będę się z elektryką bawił na czworaka? Z samodzielnym montażem okien połąciowych wyszło mi za nie jakieś do 11000 zł. (Velux). To dobrze czy źle? Oczywiście bez żaluzji, itp. oraz z glifiami wykonanymi z płyty a nie z drewna (są fabryczne). Szef się na mnie drze, to muszę kończyć. Niestety diś pracuję.

Cześć. W tej samej grupie "Projekty" poszukaj "Projekt M05 Niewielki/Murator", bo tam sobie wszyscy gadamy. Zgłoś się tam to dam Ci nr telefonu i adres internetowy do Pani Cybylskiej - Marks - autorki projektu. Niestety nie jes ona jego właścicielem, tylko MURATOR, ale coś tam pomóc może. Projekt kupisz przez internet lub telefonicznie z Muratora. 2-3 dni czekania.

Cześć Italiano (nie mogę spamiętać twojego LOGO) Chciałem dane, to mam. I co i nic. Tu jestem cienki, bo jeszcze nie liczyłem na sztuki. Ale sprawdzałem ceny zwykłego bloczka i ytonga. I wyszło mi jak 1:2 a dalej jeszcze więcej, jeśli doliczyć elementy systemowe. Ty Luc mu podpowiedz, bo myślę, że tu wiesz dużo lepiej. Ja dziś "odebrałem" projekt. Przygotowali mi M05 i zdrowo mnie wnerwili. Jeszcze babka mi bezczelnie mówi, "to się pan nie dogadał z koleżanką". Myślałem, że mnie szlag trafi. Macie pojęcie? A słuchaj kolego z Włoch. Jeszcze ci napiszę, że jestem zdecydowanym przeciwnikiem zaprawy cienkowarstwowej ciepłochronnej. Ja uznaję tylko zaprawę z wapnem i nie bez powodu. Jak tam przygotowania do Świąt. Jedzcie i wypoczywajcie, bo potem już tylko ciężka walka.[/i]

Pedzelito witaj w klubie! Nie myślisz chyba o jednowarstwówce. Nie ulegaj reklamie - zbadaj zagadnienie. Ja byłem tym zafascynowany, ale rzeczywistość okazuje się brutalna (acha! od tej samej sielankowej reklamówki zaczynałem. Prawie jak "Always" - zawsze czysto zawsze such zawsze pewnie). Będzie zimno. Pamiętaj, że parametry podawane są dla wybranego elementu dużej płaszczyzny. A co z narożami, nadprożami, stropem i wszystkimi innymi mostkami termicznymi? Będziesz potem docieplał, najprędzej zrobisz to od północy itd. Informacja! Nadproża prefabrykowane z czasem ulegają wygięciu, i zdecydowanie ponoć lepiej (a i dużo taniej) zrobić betonowe - tak tradycyjnie na budowie. Cześć przyjacielu miejsca starczy, bo staranny hydraulik ładnie Ci to wszystko porozmieszcza, ale warto pomyśleć o eksploatacji, konserwacji, ewentualnej wymianie niektórych elementów - czyli o dostępie do całej aparatury. A z tymi schodami to mnie załatwiłeś! Ja to zgrubienie przy schodach (od strony kotłowni) wziąłem za szyb wentylacyjny. Jutro dostanę projekt (!) to będę moądrzejszy. Bo tą ściankę nośną z drzwiami przedsionka to przecież można skrócić i ewentualnie wzmocnić. Musimy zobaczyć to w rzeczywistości, może jakoś wyduszę namiar na ten dom. Ja się boję, że potem nie będzie można po tych schodach wnieś płyt k-g do poddasza a nawet mebli. Taki otwarty salon - jeśli nie musisz na górze mieć 3 sypialni to bardzo fajna rzecz (zawsze kiedyś można zabudować) POPIERAM. To będziesz miał i za mnie, bo ja niestety nie mogę. Ja bym zrobił ten pokój od strony schodów, bo wtedy można z nimi uniknąć efektu tunelu. Ale na wprost też fajnie. Okna. Zrobiłem sobie model 132 cm i wypadło nieźle. Tylko moja młodsza córka sama ma tyle wzrostu. Reszta rodziny wszystko widzi. Bez przesuwania ścianek można to zrobić pozbywając się pionowego glifu na dole okna i umieścić jego dolną krawędź na wysokości szczytu ścianki. Dojdzie wtedy przy okazji ładny parapecik na ozdoby i kurz, co nie? Zespolone okna połaciowe są super, ale kosztowne (ty burżuju). Jednak poważniejszy problem to osłabienie konstrukcji dachu, trzeba by wymiany wstawiać, a i tak nie wiadomo, czy nie nastąpi ugięcie płaszczyzny dachu(np silniejszy wiatr, czy duża ilość śniegu). Wiem, że stosuje się je najbezpieczniej w konstrukcjach połaci żelbetowych. Luc! może jakieś poparcie dla wymienionej przeze mnie sumy za budowę domu co? To się lepiej poczuję. A i dobry uczynek zrobisz na święta. Łazienka Łazienka! Też chcę mieć dużą (mniejsza o dół) ale coś za coś. Ta na górze jest wielkości mojej obecnej kuchni - no trochę mniejsza. Strasznie przeżywałem tą powierchnię, ale w końcu wytłumaczyłem sobie, że w końcu to tylko łazienka. A jak mi już przeszło to Ty znowu zaczynasz. I jak tu żyć? Słuchaj, mam gaz w ulicy, ale czy opłca mi się ten cały meksyk instalować tylko dla kuchenki gazowej? Wypowiedz się, bo mam kłopot praktyczno - rozwojowo - finansowy (nie to żebym był skąpy). Chyba w sumie będzie z 8 000 zł. Butlę gazową wnosiłem 14 lat na 3 piętro (trzecie i pół!) to się przyzwyczaiłem, a na parter to jak wakacje. Pedzelito nie rezygnuj z projektu. Jest super. Sam widzisz. Pozdrowienia.

Trochę napisałęm rozrzutnie, ale nie miałem za dużo czasu. Zaczynam rozumieć Towją ideę, pewnie praca nie pozwala Ci na zabawę w domownika. Pomyśl może np. o pompie ciepła albo o ogrzewaniu powietrznymm montowanym w posadzkach (LEGALET). Czemu piszesz, że nia masz gdzie postawić zasobnika? Pomieszczenie w projekcie jest wystarczająco duże. Ja przenoszę kotłownię za garaż i się nie martwię, bo miejsca starczy, tyle, że to daleko (np około 12 m. rur do kuchni i ja to mam problem z ciepłą wodą, bo ile musi jej zlecieć? Jakoś to rozwiążę. Ta instalacja ze zwrotem ostudzonej wody jest droga i penie nie starczy mi na nią pieniędzy. Przyjrzałem się sprawie ze świetlikami i też tak zrobię (nie jestem pewien wyglądu dachu). tyle, że trzeba przesunąć w tył ściankę, bo okienka musiałyby wyjść pod samym złączeniem belek a to chyba nie za dobrze. Pomyślałem sobie, że można tam dla bezpieczeństwa (problem ze skraplaniem) umieścić mały kaloryferek - co ty na to? Napisz, co z szerokością schodów. Zwiększasz, czy takie mogą być? A jak zwiększasz, to w jaki sposób. Acha. Jak zrobisz instalację z otwartym naczyniem wzbiorczym (a to dla płaszcza wodnego najbezpieczniejsze rozwiązanie) to zapomnij o miedzi, plastiku, itp. tylko zwykłe stalowe rury. Pogadaj z metalurgiem potwierdzi. Oczywiście stal jest ok. tylko to pociąga za sobą inne wymogi dotyczące np. grzejników, podłogówki itd. Ja nie zniechęcam, staram się jedynie przedstawić wiedzę, jaką zdobyłem o tych sprawach. Pozdrowienia.

Cześć Luc. Tu masz rację. To będzie bardzo kosztowne i firma, która Ci to robi musiała zjeść na ty zęby. Jeśli zastosujesz system otwarty, to w porządku. Bo to nie tylko sprawa ciśnienia. Woda z pewnością będzie osiągać temperaturę 110 stopni. Popytaj co dzieje się z bombelkami powietrza i co one robią z rurami, pompani i innymi urządzeniami. Owszem są specjalne odtleniacze, bufory, trójniki, czwórniki, bypassy itp. Zapomnij o automatyce do tego zestawu, a jeszcze gorzej z automatyką cyfrową. Oczywiście zamontują Ci wszystko, co zechcesz i zapewnią, że będzie super, ale sam się przekonasz. Jeśli nie masz czasu na wieczną regulację i strach przed wybuchem, to lepiej zamontuj DGP, to prostrze, lepsze i można w pełni kontrolować. Dużo taniej i pewniej wyniesie wentylacja naw. - wyw. z rekuperatorem. Co do kotłów na paliwa stałe. Wszystko zależy od wielkości zasobnika. Można dokładać raz na 3 dni, ale także raz na 15. W dobrym i wyregulowanym piecu popiołu do usunięcia jest jak na lekarstwo. Oczywiście nie może się równać z ogrzewaniem gazem ziemnym, ale w przypadku butlowego też jest dużo roboty. W każdym razie to nie jest tak jak ze starą kotłownią na węgiel. Kupisz sobie dwa szczelne woreczki groszku po drodze z pracy, rozetniesz, wsypiesz i tyle. Jak masz solar do cwu i w zasobniku grzałkę elektryczną na wszelki wypadek, to latem nie martwisz się o konieczność palenia pieca. Ale Towje obrzydzenie rozumię i to jest ważny argument przeciw. Sprawdzę adresy internetowe i podeślę Ci namiary. Bardzo interesuje mnie NET, o którym piszesz, ale z lektury tematu wyszło mi bardzo drogo, około 40 000 zł i odpuściłem. CWU nigdy nie ma stabilnej temperatury, a już na pewno nie przy ogrzewaniu gazowym. Zasobnik też ma swoje możliwości. Aby od razu leciała gorąca są tylko dwie możliwości: - wszystkie dystrybutory wody znajdują się bezpośrednio przy zasobniku, cz źródle ogrzewania, - zastosowałeś układ z systemem zwrotnym, który co jakiś czas (sterowany automatyką) sam przetacza wodę w rurach, a by ta zawsze miała np. 40 stopni. Myślę, ze jak ci projektant zrobi schemat instalacji, którą chcesz wykonać, to sam zrezygnujesz. Muszę kończyć, ale jeszcze napiszę. NaRa.

Cześć! Na razie wszyscy milczą oprócz nas. Może się rozkręcą. Wiem coś o krakowskich nieruchomościach, oprócz tego że beton jest tam najdroższy w Plsce, to nie ma się czym martwić. Wszystkie te firmy (także i hiszpańskie) zainteresowane są zgoła czymś innym, budownictwo jednorodzinne ich nie interesuje, ani drobna branża budowlana. Głowa do góry!!!!! Mnie MĄDRZY znajomi straszą ekipą (bo jeszcze nie mam), że niby nikogo dobrego nie znajdę tak późno. Ja uważam inaczej i nie martwię się - jeszcze nie zauważyłem w tej branży nadwyżki popytu. A oglądając prace "renomowanych i sprawdzonych" ekip dochodziłem do wniosku, że będę musiał budować osobiście - tak więc różnie to bywa Jestem bardzo wymagający, jeśli chodzi o dokładność. Do tej pory jednak do różnych prac wybierałem dobrych fachowców. Kominiek z płaszczem NIE NIE NIE! Abyś miał z tego pożytek a nie kłopoty to musiałby to być system otwarty (CO). Wiem już, że nieźle się orientujesz i jestem przekonany, że takie rozwiązanie budzi Towje obawy, więc słuchaj intuicji. Jak dobrze zgłębisz zagadnienie, to nie będziesz miał wątpliwości. Są oczywiście zabezpieczenia i rozwiązania w zamkniętych systemach (przez wielu mocno chwalone) ale próby sprawnego panowania nad takim układem są porównywalne do kontrolowania reakcji termojądrowej. Zbuduj sobie taki układ na papierze, następnie prześledź zachodące tam procesy i sprawa stanie się jasna. Kolektor to co innego, już Cię lubię. Pamiętaj tylko, że zbiornik nie mniejszy, niż 350l. Niekoniecznie firmowy, bo bardzo drogie, a zwykłe polskie są naprawdę niezłe. Tu zarówno konstrukcja i s6terowanie są bardzo proste. Chyba, że ktoś ma za mały zbiornik. U nas da Ci gorącą (nie ciepłą) wodę od kwietnia do października (no, może nie zawsze). Ja mam gaz w ulicy, ale zrezygnowałem. Kotłownia na groszek węgielny. To średnio połowa ceny gazu (a nawet mniej) przy tych samych kilowatach. Znajomi, którzy opalali gazem (domy mają wporzo) bulili średni 500-600 zł. miesięcznie, a było u nich zimno. Ci którzy mieli ekogroszek (np. mój kolega -270 zł) otwierali sobie okna a wdomach ok. 25 stopni. A co będzie, jak ruskie (Ribbentrop/Mołotow) zrobią rozlewnię pod Berlinem? Cokół. Tu masz rację, bo mnie to się też nie podoba, a poza tym nie ma okapu - ściana z fundamentami równo. Pytałem fachowców, i mówią że spoko, ale obserwacje pokazują co innego. Np. u Niemców to powszechne i dobrze się trzyma. Ale skąd tu wziąć Niemca do budowy? Powiem Ci, że boję się tego, bo czuję w tym tandeciarskie łączenie, ale zawszy raz na trzy lata można coś podkleić. Facet mi powiedział, że dobrze zrobione da się oderwać tylko z ociepleniem. W każdym bądź razie problem jest. Okna. Niestety, wszystkie firmy standardowo robią standard, a te takie nie są. Za to firm jest tyle, że można powalczyć. Sprawdź najpierw ile Ci zaśpiewają za wymiary zgodne, a ile za zbliżone, ale uznane za standard. Może wtedy troszkę pomniejszysz otwory. A nie mówiłem, że warto się komunikować. Jak kupujesz te okna sam, to drogo, ale gdyby nas kupowało np. 5 osób, to za pięć kompletów.... O Twoim pomyśle ze świetlikami, to jutro jak popatrzę. Mogę ci tylko powiedzieć: 1. temperatura w domu 2. sprawna wentylacja (wiesz już dlaczego mechaniczna?) 3. glify o odpowiednim kształcie. Teraz się nie obawiaj o skraplanie. A pomysł bardzo fajny. Chyba też tak zrobię. Walcz z kosztorysem. Jak dostanę projekt, to powiem Ci, co mnie wyszło. Wiem już, że 18000 to wystarczające pieniądze za wybudowanie tego domu w stanie sur. razem z więźbą. Kupujesz może gotową z fabryki, czy cieśla Ci zrobi? Do jutra. Pomęczę Panią Architekt - gdzie ten dom stoi.

Cześć Jean-Luc. A tu nie masz racji, bo Pani Architekt powiedziała mi, że w zeszłym roku rozpoczął budowę jakiś gość i pewnie już ją kończy. Tyle, że nie budował w oryginale i znacznie poszerzył salon, ale można byłoby przynajmniej obejrzeć (gdzieś w okolicach Warszawy) - może się dowiem. Nie chodzi mi o koszty poniesione, ale o wstępny kosztorys, tak dla porównania. Ja mam swój ogólny w głowie i nie wiem, czy jes on bardzo optymistyczny, czy dam radę czy nie. Czyli szukam poparcia w społeczeństwie - a społeczeństwo nic. Na razie wyszło mi ze 250 000 bez przyłączy. Muszę jeszcze zaznaczyć, że sam wykonam elektrykę (fachowcy robią naprawdę na sztukę - nawet renomowani. Wiem, bo wiele budów oglądałem), Sam ocieplę dach i wykonam podbitkę z płyt i wykończenie poddasza (wkurzają mnie tylko te rozpory w słupach) i jeszcze sam wykonam ocieplenie ścian ( to też robią bardzo niestarannie) a z elewacją niech się bawią fachowcy. No i jeszcze chcę w cenę wkręcić wentylację z rekuperatorem, bo jak się okazuje koszty nie są takie straszne, a za to komfort całkiem całkiem. Acha, jeszcze sam ułożę podłogi ( no nie glazurę) sam wstawię okna i drzwi ( to też firmy robią fatalnie i wciskają ludzom kit, że tak powinno być) - popatrzcie a przekonacie się że nie kłamię. Niech się kotoś pochwali, jak sobie wyliczył, może Ty Jean. Jak dostanę projekt i go obejrzę oraz otrzymam odpowiedź od architekta to będą i konkrety. Zacznijcie wreszcie gadać na forum, to sobie wszyscy pomożemy, bo przecież w zasadzie zaczniemy równoczęśnie budować lub bardzo podobnie. Jak się dobrze zgramy to możemy wszyscy nieźle na tym wyjść zarówno finansowo jak i w pozostałych... czymś tam. NaRa.

Muszę się przyłączyć, bo wszyscy zamilkliście. Jestem w trakcie zamawiania M05a (lustrzane odbicie) i nic mnie od tego nie odwiedzie. Rozmawiałem z autorką projektu (bardzo miła) i trochę ją pomęczyłęm. Ogólnie wewnątrz można wszystko, ale mnie interesowało: - czy ciężar dachu można przenieść ze słupów podpierających na ściany poddasza (wejściowa w łazience i te w pokojach) i w ten sposób pozbyć się słupów. - jak wyjdzie z małym daszkiem nad zabiegiem schodów, jeśli je poszerzyć. Czy da się to zrobić bez zmiany jego konstrukcji? A może to już ktoś wie? Zamierzam pozbyć się tego grila z tarasu (bo niepraktycznie - zapachy, wszystko tłuste i osmolone) to i komin będzie węższy. Zlikwiduję drzwi balkonowe przy kominku - tą część mam od zachodu, a dodam drugie okno na ścianie bocznej - południowej. Łazienka na dole będzie miała wejście tylko z pokoju. Tu gdzie szafu koło łązienki będzie garderoba z wejściem obok toalety. Kotłownię (i komin oczywiście) przenoszę do pomieszczenia za garażem a tam z tyłu drzwi nie będzie. Za garażem bo się uparłem na paliwo stałe - to będzie najtaniej w eksploatacji. Co myślicie? A najważniejsze: czemu się tak wzbraniacie przed ujawniem tych kosztorysów - temat umarł?. Niech kotoś coś napisze. Może przynajmniej ile wam wyszło za budowę pod klucz, bo ja mam bardzo skąpe środki a już żaden inny dom mi się nie podoba. Pozdrawiam