Witam serdecznie,
Mój pierwszy post i mam nadzieję ,że nie ostatni . Kupiłem nowe mieszkanie od developera, w mieszkaniu są tynki Knauff kładzione maszynowo 3 kat.
W mieszkaniu zaczęto robić gładź gipsową bo ekipa remontowa stwierdziła, że ściany są kiepskie ( teraz wiem że naciągnęli mnie na dodatkowy koszt gładzenie ok 150m2 ściany). Położono gładź gipsową ale nie jestem zadowolony bo : czuć "ziarna" po przeciągnięciu ręką , widać przetarcia do tynku na ścianie ( tynk był jakby różowy a gips biały) , na ścianach są rysy jakby podczas docierania dostało się ziarenko i porysowało, gładź została dziś już nawet zagruntowana ale gładzi nie ma tylko jest więcej chropowatości na ścianie. Dziś zwróciłem na to uwagę ekipie ale śmieją się ,że się nie znam a niedoskonałości usuną po pomalowaniu farbą wałkiem. Ogólnie nikt nie używał halogenu do oświetlania ściany a gładzą ręcznie, dziś przyłożyłem poziomicę ok 2.5 m do ściany i po zaświeceniu latarką światło w wielu miejscach pod nią przechodzi. Jak fachowo należy to zrobić a najlepiej jak stwierdzić fuszerkę bo tym na razie jest ta robota ? Widziałem i dotykałem ścian gładzonych u kolegi i u niego ściany są aksamitne bez tego co u mnie.