Witam, szukałem sporo na ten temat w internecie, ale nigdzie nie ma podanego sposobu jak rozwiązać to na 100%
Mój dom to parterówka z poddaszem nie użytkowym. Część mojej wentylacji rozprowadzona jest rurami PCV, a część po prostu do pionów kominowych.
Jak wiadomo problem jest z tym PCV, ponieważ skropliny nie wsiąkają i skraplają się do kratek.
Duża część ludzi piszę aby na samym dole w wentylacji zastosować od skraplacz potem od niego cienka rurka i do kanalizacji.
Ja chciałbym rozwiązać to trochę inaczej, ale nie wiem czy to jest dobry pomysł. A teraz konkret;
1 Skropliny chciałbym zatrzymać już trochę wyżej(Załączam grafikę)
- Wytnę w rurach pcv miejsce na trójnik i go po prostu tam wmontuje, na trójniku będzie jakaś redukcja rury na mniejszą lub coś w tym stylu, wężyk i jakiś pojemnik na wodę.
- Rury potem oczywiście dokładnie ocieplę od samej wylewki do samego szczytu dachu.
W ten sposób wszystko na strychu. Dlaczego to wszystko? Ponieważ wydaje mi się że jak bedę stosował od skraplacze w samej kratce wentylacyjnej zawsze jest ryzyko że dookoła tej kratki będzie troche wilgoci i może pojawić się grzyb, a po drugie bedę słyszał w zimie kapanie wody do takiego od skraplacza.
Będę wdzięczny za wypowiedzi ludzi obytych już w temacie. Czekam na komentarze, mam nadzieje że opis jest w miarę czytelny.