Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sir Stanczyk

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Sir Stanczyk

  1. OK postaram się wszystko zdobyć Ze zdjęciami nie powinno być problemu, o przekroju nie wiem czy znajdę tą informacje gdziekolwiek, bo poprzedni właściciele niewiele dokumentacji o domu mi przekazali... Wysokość komina i usytuowanie na dachu to też łatwiej mi będzie sfotografować, ale postaram się zdobyć te informacje, szerokość otworu w kominku zmierzę, wysokość to chodzi od paleniska gdzie otwór się znajduje? Po weekendzie albo wcześniej wrócę z tymi informacjami, które uda mi się określić.
  2. Witam Kupiłem niedawno dom z 1989 roku głównie używany jako letniskowy (i wykorzystywany głównie w lecie) więc pewnie w kominku nie było za często palone. Jakieś dwa miesiące temu zawołałem kominiarza żeby go przeczyścił. Przybył, zrobił robotę i powiedział, że nawet nie był zbyt zapchany. Wczoraj by go sprawdzić i przygotować się do sezonu jesienno-zimowego odpaliłem go i tutaj zaczął się problem. Połowa dymu leciała mi na dom :/ Były momenty (nawet przy większym ogniu/dymie jak i przy mniejszym) że nic na dom nie leciało, ale to były krótkie momenty. Przez 95% czasu wciąż coś leciało na dom. Jak temu zapobiec? Czy da się coś zrobić? Kominek jest otwarty (za żadną szybą ani nic), przeczyszczony i 27letni. Elektryk, który akurat był u mnie dokończyć instalację elektryczną powiedział, że przy pierwszym paleniu co roku zazwyczaj tak jest i przy późniejszych paleniach już kominek powinien działać dobrze, musi się przepalić, nagrzać cy cuś. Prawda to? Dzięki za rady
×
×
  • Dodaj nową pozycję...