Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ktl

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    71
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ktl

  1. Witam, pytanie kieruje do użytkowników lamp UV. Zamontowałem niedawno lampę UV z żarnikiem Philips'a 55W, na cały dom. Czy to normalne, że obudowa lampy mocno się grzeje ? Po całym dniu nieobecności jest wręcz gorąca a z zimnego kranu leci przez jakiś czas ciepła woda, Zaraz zacznę się martwić żeby nie zagotować ... zimnej wody
  2. Patrząc po zdjęciach i opisach (nie miałem nigdy takiej lampy UV w ręce) i po zajrzeniu w noty katalogowe żarników UV Philipsa ... to są zwykłe świetlówki. Projektowane na określony prąd nominalny. Te zasilacze, układy stabilizacji to nic innego jak zwykłe stateczniki jak w starych świetlówkach (dławiki albo stateczniki elektroniczne). Ich zadaniem jest ograniczenie prądu. Jeśli świetlówka jest projektowana na określoną długość fali to po otrzymaniu projektowanego prądu powinna świecić zgodnie z założeniem. Ilość stali w stali - tu rzeczywiście możliwe. Obawiam się też jakości chińskiej nierdzewki - czy filtrując wodę nie wprowadzi się do niej znowu jakiś zanieczyszczeń ze stali - nie wiem. I jeszcze jedna rzecz która mi przychodzi do głowy to dostępność kwarcowej rury osłonowej na wypadek uszkodzenia. 500 zł to już na tyle spora kwota, że jest się nad czym pochylić...
  3. Czym różni się lampa UV no-name z allegro za 500 PLN od innych markowych za 1000+? Obie tej samej mocy (55W) z żarnikiem Philipsa.
  4. Dziękuję za podpowiedź. Logix 30 będzie OK ? AUTOTROL LOGIX 255/760 + LEWATIT , dostępny obecnie na allegro w zakładanym budżecie. Jakiej mocy UV na nieduży dom jednorodzinny, jedna kuchnia, jedna łazienka. Tak z praktycznego doświadczenia ? 55W będzie wystarczające ?
  5. Dzień dobry, proszę o podpowiedź jaki zmiękczacz będzie optymalny dla nas przy poniższych parametrach wody? Studnia wiercona, głębokość 29m, lustro wody na około -15 m, od 3 metra praktycznie wiercone cały czas pokładach wapiennych. W mieszkaniu zużywamy około 7-8 m3/m-c więc zakładam, że w domu będzie to <10m3/m-c. Odprowadzenie do zbiornika bezodpływowego, szamba. Zbiornik przeponowy 80 litrów , za nim 3 korpusy narurowe 10" (obecnie 10qm + filtr węglowy + wkład zmiękczający - eksperymentuję). Zależałoby mi na w miarę kompaktowym rozwiązaniu (nieduży dom, małe pomieszczenie gospodarcze) i takim, które nie potrzebuje ogromnych ilości wody do regeneracji (ze względu na szambo) - jeśli takie coś da się pogodzić. Głównie (na razie) chodzi o zniwelowanie uciążliwych osadów. Czy ta woda wymaga jeszcze jakiś zabiegów oprócz zmiękczenia ? Na baterii kuchennej zostanie zainstalowana lampa UV 25W. Dziękuję. Grupa coli, Escherichia coli i enterokoki - zero
  6. Bardzo dziękuję za sugestię szukałem co prawda kiedyś na stronie Wikędu kontaktu technicznego, ale nie znalazłem. Telefon do firmy, bez problemu przełączono mnie do osoby z działu technicznego. Bardzo sympatycznie, miło i bez problemu dostałem potrzebne informacje. Oficjalne stanowisko firmy jest takie, że nie należy montować samozamykacza bez wzmocnienia. Rama na niskim płaszczu ma 3 cm. Jeśli uda się zmieścić i wkręcić szynę w ramę to z punktu widzenia technicznego powinno być w porządku. Jeśli się nie da, można zastosować płytkę (np. z nierdzewki), przykręcić ją do ramy, a dopiero do niej albo samozamykacz albo szynę.
  7. Witajcie, czy do drzwi Wikęd, wzór 26, szer. 90, ościeżnica Optimum Termo da się zamontować jeszcze samozamykacz z ogranicznikiem/tłumikiem? Tak, wiem ... powinno zostać dodane wzmocnienie na etapie zamawiania, ale nie zostało. Może istnieją samozamykacze (np. te z szyną), które inaczej rozłożą obciążenie na drzwi i pozwolą zamontować samozamykacz z ogranicznikiem otwarcia? Drzwi otwierane na zewnątrz, bardziej chodzi o ograniczenie i stłumienie nagłego otwarcia (np. niedomkniętych, przez wiatr) niż o samozamykanie. W ostateczności skończy się na odbojniku z amortyzatorem (jeśli uda się coś takiego znaleźć, bo nie jest to chyba bardzo popularne ? ). Za wszelkie (merytoryczne) podpowiedzi ... z góry dziękuję.
  8. Tak właśnie wyszło. W wolnej chwili jeszcze sprawdzę, mozę gdzieś popełniłem błąd. KAN OZC wskazało trochę więcej. Zgadzam się, ale jeśli bufor w rozmiarze takim jak mam "bilansuje się" bez uwzględnienia zysków, to tym bardziej mogę być spokojny, że (przeważnie) obsłużę wszystko w "taniej" taryfie. Najwyżej będzie trochę przewymiarowany. To właśnie dokładnie robi ten "kalkulator", którym sie podzieliłem. W zależności od delty temperatury i objętości bufora wylicza ilość energii zgromadzonej w wodzie, a później można w poszczególnych godzinach przeklikać sobie straty na CO oraz CWU i uzupełnić ubytki grzałką. Mi to pozwoliło lepiej zobrazować zachowanie bufora w ciągu doby i na razie zostaję przy tych 500 litrach. Podzieliłem sie, bo może komuś się też przyda.
  9. W stopce napisane jest "Się buduje" - więc jeszcze nie zbudowane, a reszta wyjaśniona w tekście, który cytujesz. Oczywiście, że nie. To nie jest "kalkulator", który oblicza sezonowe zapotrzebowanie na ciepło czy jakąkolwiek charakterystyke energetyczną budynku. Nie jest to kalkulator doboru bufora, a raczej kalkulator rozbioru. Zyski od promieniowania czy też bytowe, wewnętrzne kalkulować można w obliczeniach sezonowych. Tutaj masz zobrazowany jeden, dobowy cykl ładowania. Bardziej może pomóc odpowiedzieć na pytanie, czy i jaka grzałka potrzebna jest, żeby zmieścić się w "popołudniowym okienku" g12w. Oczywiście możesz zyski uwzględnić - pierwsza kolumna określa zapotrzebowanie na energię / moc w każdej godzinie doby. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w godzinach przebywania domowników czy też godzinach dziennych zmniejszyć zapotrzebowanie. W moim przypadku zyski od promieniowania słonecznego uwzględnione zostały zarówno w BDEA jak i w Kan OZC. Tam podejrzewam, że przy obliczaniu całkowitej projektowanej straty ciepła zyski te są uwzględniane.
  10. Witajcie, niedługo będę musiał się zainstalować ze swoim buforem i zacząłem się zastanawiać nad jego rozmiarem. Kupiłem bardzo okazyjnie gotowy, kilkuletni, w dobrym stanie (przynajmniej wizualnym, ale przy takich konstrukcjach to chyba wystarczy) bufor 500 litrów z wężownicą do CWU. Planowałem dać go do powiększenia o 1m na wysokość (mam miejsce) to wyszłoby około 900 l, ale zacząłem na szybko przeliczać i doszedłem do wniosku, że może mi wystarczyć to co jest. Dom 91 m2 , prosta bryła, poddasze nieużytkowe, strop: 30 cm wełny, podłoga: 17 cm EPS100, ściany: EPS 0,038, okna 3 szybowe Zapotrzebowanie na moc : - wg. cieplowlasciwie.pl : 2,8 kW (przeciętna moc grzewcza 1,3 kW) / 5600 kWh / rok - wg. Build Desk BDEA: 2,86 kW / 5950 kWh / rok - wg. KAN OZC: Obciążenie cieplne: 3051 W więc przyjąłem te max 3 kW przy -20°C Lubię sobie wszystko "przeklikać" i zrobiłem na szybko taką symulację: g12w.ragnar.pl Moje założenia i zapotrzebowania są domyślnie ładowane - wygląda na to, że ma to szansę zadziałać. Udostępniam, gdyby ktoś uznał za przydatne, gdyby ktoś zweryfikował może założenia - jeszcze lepiej. Jeśli zrobiłem gdzieś błąd - proszę o uwagi ... poprawi się
  11. Mam pytanie do osób grzejących bufory do wysokich temperatur. Czy puszczacie taką wodę prosto na zawór na rozdzielaczu podłogówki ? Zastanawiam się czy nie byłoby bezpieczniej zastosować dwa zawory? Jeden termostatyczny zaraz przy buforze np. na 40°C i dalej prowadzić taką wodę przez kotłownię do rozdzielacza ? Znalazłem, że ktoś poruszał tą kwestię i pytał w tym temacie, ale ostatecznie uciekło. Czy pchać po prostu ten wrzątek rurami na drugi koniec kotłowni ? Wydaje się mniej bezpieczne, wygodne i bardziej stratne.
  12. Czy rura zasilająca grawitacyjnie bufor z kominka (8 kW) może być jednocześnie rurą bezpieczeństwa ? Czy lepiej rozdzielić ? Czy przy kominku o takiej mocy lepiej dawać też rurę wzbiorczą (z powrotu) czy wystarczy sama RB ? Czy takie coś będzie bezpieczne ? Na buforze jeszcze zawór bezpieczeństwa oczywiście.
  13. Bardziej chodziło mi o uszczelnienie wewnątrz, wokół króćców, przy wymienniku itd.
  14. Cześć, czego używaliście do uszczelnienia Luny ? Konkretny produkt, sprawdzony, coś co uszczelni ale też nie sklei mocno i na zawsze. Tak żeby dało się raz do roku obudową bezpiecznie rozdzielić.
  15. Jako ciekawostka, co siedzi w nowej Lunie 350 ... Wymiennik Recutech, krzyżowy, RSP+16-300-H-F-19 Wentylatorów nie udało mi się zidentyfikować ... DOS M63-2E225-3
  16. A legionella to nie pojawia się w wodzie stojącej? W bojlerach itp. Myślałem, że zastosowanie właśnie wężownicy eliminuje problem legionelli. Z ciekawości będę śledził temat.
  17. Dzień dobry, chciałbym podłączyć studnię głębinową do domu w następujący sposób. Obecna sytuacja niejako wymusza na mnie takie rozwiązanie. Studnia miała być obudowana pomieszczeniem 1,5 x 1,5 metra, taką piwniczką i w tej piwniczce miał być również zbiornik hydroforowy. Dlatego obecnie do studni doprowadzona jest rura zarówno do domu jak i do garażu. Nie ma możliwości spięcia tego w domu i zasilania garażu z domu. W tym roku nie zdążę zrobić tej piwniczki, ale chciałbym mieć w tym roku wodę w domu i w garażu. A jak się sprawdzi to niewykluczone, że prowizorka stanie się wieczna Nie mam ani doświadczenia w takich instalacjach ani za bardzo nie znalazłem podobnych rozwiązań. Stąd pytanie - czy to ma szansę zadziałać ? W przyszłym tygodniu dostanę sterownik pompy to będę testował ale jestem również ciekaw opinii kogoś, kto może miał styczność z takimi rzeczami. Na moją (skromną) logikę ma szansę to zadziałać. Studnia głębinowa: - 29 metrów, - pompa na 25 metrach, lustro stabilizuje się na 15 metrach, - wydajność przeciętna ( przyjmuję bezpieczne 10 litrów / minutę - tyle testowałem, ale myślę że 20 l/m też powinna wyciągnąć) - pompa (na razie na czas budowy, ale pewnie zostanie aż się popsuje): 0,55 kW , 40 litrów / minutę , niby 8 bar (na górze po całkowitym zamknięciu zaworu manometr wskazuje 5,5 bara) - na głowicy studni odgałęzienie - zawór zamykający (żeby na zimę móc spuścić wodę, garaż nieogrzewany; kompresor do kranu - wypycha wodę przez hydrofor) - dalej zawór zwrotny (nie wiem czy potrzebny) - i odejście na kran ogrodowy kilka metrów obok studni oraz do garażu - w garażu będzie albo hydrofor albo zwykły kran Jak to (wg mnie) ma zadziałać? - pompa zwiększa ciśnienie w rurze prowadzącej do domu i napełnia hydrofor do momentu osiągnięcia ciśnienia H (ustawionego na sterowniku) - pobór wody w domu powoduje spadek ciśnienia w hydroforze i jednocześnie spadek ciśnienia w rurze do poziomu L (ustawionego na sterowniku) i załączenie pompy - odkręcenie kranu albo pobór wody z hydrofora w garażu spowoduje spadek ciśnienia za zaworem zwrotnym i jednocześnie spadek ciśnienia w rurze prowadzącej do domu - spadek ciśnienia na tej rurze zostanie wykryty przez sterownik i załączy pompę, - pompa albo będzie pompowała "na kran" - albo dobije ciśnienie w hydroforze do poziomu H, takie samo ciśnienie powinno pojawić się w rurze do domu - pompa się wyłącza Jeszcze raz ... czy to ma prawo zadziałać ? Czy w moim rozumowaniu jest jakaś luka ? z góry dziękuje za przeczytanie i zainteresowanie pozdrawiam Łukasz
  18. ktl

    POŚ bio w tych warunkach

    Nie ukrywam, że w tym momencie wszystkie rozważania zmierzają do wybrania najbardziej optymalnego pod względem kosztów rozwiązania. Kredyt jest i dlatego właśnie próbuję rozeznać się w temacie kosztów jednego i drugiego rozwiązania. Obawiam się, że biologiczna może okazać się bardzo kosztowna (oprócz samej W projekcie jest szambo. Koszt wywozu 150 brutto / 10m3 Rodzina 2+1 , kiedyś może 2+2, raczej tryb życia raczej stacjonarny Zużycie wody (w bloku) ~6 m3 / m-c Dach dwuspadowy, na razie spływa sobie obok domu (w budowie) , długo stojących kałuż nigdy nie było, ale wiosną był okres, że jak się chodziło to grunt wydawał odgłosy "jak gąbka" - widać było, że jest nasączony wodą, ale kałuż też nie było.. Stawu raczej wolałbym nie mieć, rozważałem teraz albo za jakiś czas dorobienie oczyszczalni hydrobotanicznej, poletka ok 20 m2 i tam zrzucać wodę, ale to już zaczynają wchodzić niemałe koszty. Bardziej liczyłem chyba podświadomie na podpowiedzi osób, które miały styczność z taką sytuacją, że 1,2 metra pod poziomem terenu glina pozwala na rozsączenie wody/ścieku z biologicznej z przeciętnego gospodarstwa domowego, zwiększając długość drenażu o (N)% Plan zagospodarowania działki. mimo wszystko dziękuję
  19. ktl

    POŚ bio w tych warunkach

    Pozwolę sobie raz podbić. Może ktoś będzie tak uprzejmy i się wypowie. Dzięki
  20. Cześć, doradźcie proszę lub wyraźcie opinię czy w takich warunkach jak na opinii geologicznej jest w ogóle sens rozważać oczyszczalnię? Drenażowa tzw. ekologiczna odpada - tego jestem świadom. Jest sens rozglądać się za biologiczną? Wiem, że ilość odpływu będzie taka sama, ale może z biologicznej jakoś da się bardziej powierzchniowo rozprowadzić tą wodę/ściek, bardziej liczyć na parowanie może? Rozważałem biologiczną + zbiornik 10 m3 jak na deszczówkę i w okresach letnich wylewać na trawnik, pod drzewka ile się da a w zimie ... cóż, wzywać asenizację. Czy lepiej zapomnieć i pogodzić się z szambem? Szans na kanalizację na wiele lat nie ma. Dziękuję za wszelkie opinie i wskazówki http://kotyla.pl/forum.muratordom.pl/ktlx2.png http://kotyla.pl/forum.muratordom.pl/ktlx1.png // edit: walczę z załącznikami, forum zmniejsza je do nieczytelnych rozmiarów
  21. Dopóki nie kupię i nie rozetnę nie będę wiedział. Zaryzykuję i jutro po niego jadę. Wężownica prawdopodobnie 2,37 m2 a jeśli się poszczęści to 3,74 (wg informacji z katalogu producenta opcjonalnie były większe) plus 2,37 m2 wężownica solarna 500 litrów , podwyższę go o metr to powinno wyjść jakieś 750 litrów docelowo Cena po negocjacji 400 zł
  22. Panowie, czy kupno używanego, 7 letniego, fabrycznego bufora z miedzianą wężownicą do c.w.u. ma sens? Cena dobra, idealny pod moje potrzeby. Z zewnątrz wygląda dobrze, małe oznaki rdzy przy króćcach. P.s. producent to czeska Dukla
  23. chyba 30 MJ/kg (megadżuli) co * 4 000 kg daje 120 000 MJ = 120 GJ (gigadżuli) jedno ładowanie bufora od 40°C do 80°C to 168 MJ więc rocznie 714 ładowań bufora - teoretycznie
  24. No właśnie pytanie też, jaka to jest minimalna wydajność dla pracy non stop? 10 litrów na minutę?
  25. Na razie nie chcę ingerować, pompa nie moja, studniarz kazał co 30 min pompować. Powiedział, że jak do wtorku nie fuszy to uznajemy, że się nie udało. Na razie zapłacone 40% za suchy odwiert i rury. Nie wiem kiedy uznać, że to jest studnia i została wykonana poprawnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...