Openhaga

Witam. We wrześniu w mieszkaniu, które wynajmuję wykonałem instalację gazową. (zleciłem wykonanie projektu i kierownictwo budowy jednej firmy, zwerbowałem też instalatora do wykonania tej instalacji) Wszystko pomyślnie się skończyło, instalacja odebrana, gazownia zamontowała gazomierz. Jednak w zeszłym miesiącu był przegląd gazowy w kamienicy i tu pojawił się problem. Osoba wykonująca przegląd stwierdziła błędne wykonanie instalacji. Chodzi o odcinek od pionu w mieszkaniu stalowego skręcanego na gwinty a gazomierzem na klatce. Kierownik budowy jak i instalator stwierdzili, że można przedłużyć odejście od pionu stalowego miedzią zaciskaną, a pan od przeglądów stwierdził, że ten odcinek musi być stalowy. Kto ma teraz rację? Ja zostałem teraz powiadomiony przez zarządce budynku o konieczności wymiany tego odcinka. Ale nie chcę drugi raz płacić za to samo,

Waskie listeweczki nabite do drewnianej ramy. Z tym nie widze problemu. Wiem ze jest to bardziej skomplikowane od wstawienia okna w mur ale jest to rozwiazanie tansze. Rowniez kwestia polaczenia okna pvc z drewnem. Pianka i duze sruby do drewna w rame zamiast kotew przypasuja? Jaka powinna byc przerwa miedzy rama okna a swiatlem otworu (czyli w tym przypadku starej futryny)?

Kwestia taka,ze wneka okienna licuje sie z oknem wiec nie zostaje mi od spodu i od gory zadna powierzchnia z ktora to okno by sie stykalo. Musialbym futryne przykleic do sciany a nie wewnatrz.

Nawiercanie w celu uszczelnienia futryna drewniana a mur. Jak wiecie pewnie kiedys slowo izolacja nie istnialo. A dlaczego szaleństwo? Jest jakies technologiczne przeciwienstwo? Nie chodzi mi o wzgledy moralne ani etyczne. Chodzi o to zeby nie wydac okolo 9 tys na okna tylko 2200.

Witam wszystkich. Jestem aktualnie na etapie kończenia remontu wynajmowanej kawalerki w kamienicy (wynajem na 10 lat). W mieszkaniu znajduja sie zwykle dwuskrzydlowe okna skrzynkowe. Z chęci oszczędności i komfortu cieplnego chciałem zamontować okna pvc. Niestety sytuacja ma tej nieruchomości zmusiła mnie o wystąpienie po warunki do konserwatora. (Jeden z 7 właścicieli zagroził mi sądem jeśli wykonam samowolke jak 80% sąsiadów) Konserwator podszedł do budynku jak do wielkiego zabytku chociaż nim nie jest i narzuciłstraszne warunki. Niestety nie stać mnie na 100%rekonstrukcje. Teraz przejdziemy do sedna. Wpadlem na pomysl montazu okna pvc w futrynie obecnego zostawiając skrzydla zewnetrzne. Po usuńięciu skrzydel wewnetrznych chcialbym nawiercis futryne wiertlem lopatkowym 40 co jakies 3 cm wsiknac pianke w otwory i potem zamontowac w tym miejscu nowe okno. Czy to rozwiazanie ma jakis sens? Prosze o porady. Czy spotkaliscie sie z czyms takim. Czy to bedzie spelniac swoje funkcje? Pozdrawiam.