Czytałem na forum na temat Sadolinu i jestem zaskoczony niektórymi wypowiedziami. Przekonany o wyższości Sadolinu nad innymi środkami ochrony drewna, trzy lata temu na swój płot zakupiłem środek z najwyższej półki SADOLIN BASE (podkład) i TINOVA (do 12 lat ochrony). Wszystkie czynności wykonałem zgodnie z zaleceniami producenta zawartymi na opakowaniu, a olchowe deski były suszone w kotłowni przez dwa lata. Po pół roku SADOLIN TINOVA zmatowiał, a po 3 latach zaczął spływać z płotu. Podjęta próba reklamacji tego wyrobu spełzła na niczym. Wysłałem do producenta zdjęcia mojego płotu w połączeniu z jego wyrobem i dowiedziałem się z rozmowy telefonicznej "INFOLINIA SADOLIN", że mój płot zjadły pszczoły. To jest kpina. Jeśli zamierzacie zakupić te produkty zastanówcie się głęboko, a jeśli podejmiecie decyzję na tak, to nie wyrzucajcie opakowań i paragonów gdyż są one podstawą reklamacji.
