Właściciele zwierząt dzielą się na tych, co śpią ze swoimi i na tych, co oszukują, że nie. Psu należy się spokój, jeśli jest miejsce, gdzieś w kącie pokoju (nie na odludziu!!!) u Państwa. Legowisko dla psa gdzieś w komórce lub garażu, pomieszczeniu gospodarczym itp. jest nieporozumieniem - pies jest zwierzem stadnym i musi być z resztą wspólnoty (dla psa ludzie to takie większe psy). Z kotem jest łatwiej, bo mniejszy. Są takie domki z kołdry - choć nasz kot sypia w takich miejscach, gdzie domku się nie ustawi (bojler, piec C.O. (na wierzchu, nie w środku!), parapety, itp.). Widziałem w TV kota, co załatwiał się w WC, nawet wodę spuszczał. Koci wychodek najlepiej ukryć gdzieś w kącie, kocio tam trafi i tak. Kot wychodzący nieraz te rzeczy robi na dworze, choć lubi wrócić. Mieliśmy takiego kota, co cały dzień był poza domem, przychodził tylko jeść i do wychodka... Jedzenie to problem wychowania, ważne żeby nie przy stole, i zawsze o tej samej porze. Najwygodniej - w kuchni - kąt do jedzenia, tamże cały dzień miska z wodą.