slawek86

Czas zaktualizować dziennik ponieważ dom już we wrześniu został ukończony , a w październiku wykończony, a sporo osób piszę że z chęcią zobaczyłoby efekt końcowy, tak więc zamieszczam kolejne etapy, aż do stanu ostatecznego. W tym wpisie zamieszczam zdjęcia zewnętrzne budynku tuż po nałożeniu podwójnej warstwy tynku silikonowego w kolorze ecru. Został wykonany także cokół w kolorze szarym tam aby pasował do koloru dachówki oraz okien i rolet zewnętrznych.

Koleny dzień i kolejne zmiany. Dzisiaj w ruch poszła siatka oraz klej do styropianu. Dom zaczyna nabierać ostatecznych "kształtów". W weekend pojawiła się też ekipa od szamba betonowego. Tu również poszło wszystko sprawnie. Prostopadłościan o pojemności 10m3 szybko znalazł swoje miejsce w wykopie a potem otrzymał niezbędne akcesoria. Kilka zdjęć w załączniku.

W tak zwanym między czasie ruszyły również prace na zewnątrz budynku a sprawna ekipa od ociepleń uporała się ze styropianem grubości 20 cm marki Genderka EPS 040. Ściany keramzytowe widać już jedynie od wewnątrz ale to również tylko kwestia kilku dni aż znikną pod sprawnymi rękami Panów od gładzi. W tym miejscu warto wspomnieć, że ściany PRAEFA na etapie produkcji są idealnie gładkie i nie wymagają tynkowania. Wystarczy gruntowanie, gładź, odpylenie i pomalowanie na wybrany przez Inwestora kolor

Tuż po zakończeniu pracy przez ekipę hydraulików pojawili się Panowie od posadzki w towarzystwie mixokreta A to to efekty ich pracy.

Budowa przyspieszyła, a dziennik został w tyle. Czas nadrobić wpisy. Hydraulik wykonał swoją pracę w ciągu 4 dni. Oprócz samej instalacji sanitarnej, pojawiłą się również ta od odkurzacza centralnego a także w wyznaczonych przez Nas miejscach w ścianach wszystkie punkty podłączenia do białego montażu. Udało się nawet w kotłowni wygospodarować miejsce na drugie WC i umywalkę - dwie toalety w domu to jednak fajniejsza sprawa niż jedna Została także ułożona kolejna warstwa izolacji, potem styropian 12 cm a następnie folia i instalacja ogrzewania podłogowego. Instalacja będzie zasilana pompą ciepła Panasonic 9KW. Pompa zostanie zainstalowana w końcowym etapie prac.

Hej, dzięki. Garaż będzie wolnostojący dwustanowiskowy - ale nieco później :) Na górze strych 16m2 :) Muszę uzupełnić wpisy w dzienniku bo sporo się dzieje, a doba za krótka

Kolejne prace nastąpiły w tym tygodniu. W poniedziałek pojawił się elektryk a następnie przyjechały okna 5-komorowe, drzwi wejściowe przeszklone KMT, drzwi boczne pełne KMT i rolety. Elektryk wykonał pełną instalację elektryczną, alarmową, okablowanie pod TV/net w salonie i w sypialniach + okablowanie pod "inteligentny dom", instalacja elektryczna została dodatkowo doprowadzona do skrzynki zamontowanej na zewnątrz budynku (np. do bramy, domofonu, itp.) Przyjechał też już styropian więc czekamy na ocieplenie elewacji jak również na hydraulika i wylewki wewnątrz...

Budowa nabrała takiego tempa, że brakło czasu na bieżące uzupełnianie tego dziennika. Dach oczywiście już skończony. Panowie w liczbie 9 skończyli go w ostatnią upalną sobotę. Materiały to : - membrana Dorken - dachówka Creaton - system rynnowy Bryza - komin - system kominowy Brata Poniżej zdjęcia z etapu założenia membrany, łat, rynien, dachówki i zakończenia komina.

Kolejny etap to więźba. Panowie z kolejnej ekipy pojawili się w ostatni poniedziałek. Tym razem to na żonie Inwestorce spoczął obowiązek uwieczniania tego etapu - ale spisała się na medal Więźba w technologi Mitek, zrealizowana przez firmę ModernDach. Część elementów została przywieziona już złożona na etapie produkcji, resztę ekipa zrobiła na miejscu. Specjalistą nie jestem ale drewno wygląda na dobrze wysuszone i prawidłowo zaimpregnowane. Sam montaż również poszedł sprawnie i bezproblemowo. Dom będzie posiadał strych dlatego też konstrukcja dachowa jest dodatkowo dołem wzmocniona a sam strych ma wytrzymałość do 80 kg/m2. Poniżej kilka zdjęć. Za kilka dni przyjeżdża dachówka i będą realizowane kolejne etapy dot dachu oraz stolarki okiennej. Czekamy..

Cześć, a na jakim etapie jesteście aktualnie? Prowadzisz może podobny dziennik? Pozdrawiam

W związku z tym, że każdy nowy wpis ma ograniczenia dot. ilości zamieszczanym zdjęć popełniłem drugą część dotyczącą montażu ścian. Muszę przyznać, że mało rzeczy w dzisiejszym świecie jest mnie w stanie zdziwić szczególnie jeśli chodzi o propozycje firm oferujące usługi różnej maści .Teraz już na każdą ofertę trzeba brać poprawkę dotyczącą marketingowych zabiegów mających na celu omamienie i "złapanie" klienta - w tym wypadku, oczywiście jak na razie, wszystko jest jednak tak jak było przyobiecane podczas podpisywania umowy. Na dowód tego pozostałe zdjęcia z akcji - montaż ścian :) Oby tak dalej...

Termin został dotrzymany i w poniedziałek punktualnie o godzinie 8.00 na placu budowy pojawiła się ekipa z Expobudu w liczbie 5, tuż za nią dźwig, a następnie dwie załadowane ścianami z keramzytu naczepy niskopodwoziowe. Po chwili organizacji, dotyczącej ustawienia dźwigu, a także pracy niwelatora ruszył montaż. Ściana po ścianie projekt który do tej pory znaliśmy tylko ze zdjęć komputera, z rysunku technicznego oraz relacji innych inwestorów zaczął nabierać realnych kształtów. Po 4 godzinach panowie kierowcy którzy przywieźli ściany z PRAEFA pożegnali się z iście lordowską uprzejmością i odjechali - to mogło oznaczać tylko jedno - wszystkie ściany zostały zamontowane zgodnie z założeniami Tuż po tej wiekopomnej dla Nas chwili ekipa ruszyła do dalszych prac. Łączenia ścian zostały zabezpieczone i połączone zbrojeniowymi zamkami, potem pospawane, zaszalunkowane i zalane betonem. W tak zwanym między czasie Kierownik Pan Piotr dbał o to aby wszystko miało idealne piony i poziomy W tym samym dniu przyjechał również komin który został wyciągnięty do poziomu dachu. Późnym wieczorem razem z żoną inwestorką mogliśmy już spacerować po naszych bezkresnych włościach i w towarzystwie miary snuć plany i wizualizować przyszły wygląd naszego pierwszego jakże szybko rosnącego w oczach domu...

Wykorzystując przerwę pomiędzy zakończeniem fundamentu a przyjazdem ścian podjęliśmy decyzję o wyrównaniu terenu działki (mieliśmy sporo dołków i nierówności po karczowaniu) oraz wykopaniem i zalaniem części słupków pod ogrodzenie w miejscu który nie będzie przeszkadzał kolejnym ekipom budowlanym. Swoją drogą dowiedziałem się że przy budowie mojego domu będzie w różnym czasie pracowało około 70 osób - SZOK .Może dlatego tempo prac jest tak intensywne. Przy okazji pisania tego wpisu dostałem telefon od Właściciela że ściany przyjadą do Nas w najbliższy poniedziałek . Nie omieszkam zamieścić zdjęć i z tego etapu

Kolejne dni przyniosły kolejne zmiany. Panowie na budowie nie próżnują i fundament po zasypaniu dziesiątkami ton piasku, ułożeniu rur kanalizacyjnych ,wylaniu chudziaka i pracach wykończeniowych w końcu osiągnął swój ostateczny wygląd. Po konsultacjach zrobiliśmy dodatkową warstwę bloczków aby podnieść fundament na pożądaną wysokość względem przyległej drogi dojazdowej. Super że mogliśmy w tej kwestii liczyć na uwagi i doradztwo ze strony Expobudu. Teraz czekamy na ściany

Cześć, super, fajnie że mamy podobny etap, będziemy mogli wymienić doświadczenia i obserwacje :) Ściany to jest ten element na który my czekamy najbardziej Pozdrawiam