Witam. Mam podjazd do garażu ok 80 m2 wykonany w PRL z grubego betonu w postaci ręcznie wylanych płyt wielkości ok 140 x 160 cm, które przez te lata nieco się poodchylały/zapadały miejscami ok. 0,7 cm tworząc nierówną powierzchnię, jak na starym parkingu betonowym. Kostki na to położyć się nie da bo za wysoko, zerwać ten beton to za kosztowne. Co zatem zrobić, aby było ładnie i nie za drogo? Myślałem pressbeton, ale pod niego też trzeba coś wylać, jaka minimalna grubość wystarczy żeby nie pękał i jaki beton użyć? A może zrobić taką nawierzchnię z drobnego grysu? Ale podłożem są te "płyty" betonowe, więc chyba trzeba takie ziarno grysu czymś przykleić do nich? Ale czym, żeby było trwałe i nie za drogo? Zatopić w wylewce wyrównującej? A może zupełnie inny materiał zastosować? Jakiś biały asfalt?