Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ozymandias

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

O ozymandias

  • Urodziny 13.07.1991

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Zielona Góra
  • Kod pocztowy
    65-301
  • Województwo
    lubuskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

ozymandias's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję! Jesteś naszym bohaterem
  2. Trzeba mieć wyłaz na dach... Z jakiegoś powodu go nie zrobiliśmy.
  3. Dzisiaj zadzwoniłem do wujka, który stawiał nam dom i sobie mniej więcej w tym samym terminie. Ja mam tradycyjną więźbę a on ma wiązary, które o dziwo też mu zapleśniały. Okazało się, że ma nieocieplony strop (poddasze nieużytkowe) i różnica temperatur teraz przy mrozach też przyniosła mu pleśń. Dziękuję za odpowiedzi, naprawdę mnie pocieszyliście, bo myślałem, że dach mi zgnije i odpadnie. Czy jest jakakolwiek możliwość, żeby podziałać z jakąś chemią tak, żeby ta pleśń nie szła dalej? Jak można podziałać tam z wentylacją? Mamy już prawie wykończone poddasze i rozprowadzoną rekuperację. Jakieś podpowiedzi? Na strychu nie ma posadzki. Jest podwójna płyta OSB a pod płytą już tylko pianka i podwieszany sufit z karton-gipsu. Mógłbym powiedzieć, że poza włazem na strych poddasze jest dobrze odizolowane pianką. Ten szary kolor to po prostu kurz
  4. Dom stoi około roku (zeszłej zimy był jeszcze nie zamknięty). Obecnie mieszkamy od ok. 3 miesięcy i problem pojawił się dość niedawno. Co jakiś miesiąc sprawdzam stan więźby, ponieważ były problemy z firmą dekarską, która wykonywała dach i doglądam strychu, czy nie dzieje się nic niepokojącego. Dzisiaj znalazłem pleśń, która pojawia się od kalenicy do około metra w dół. Poniżej nie ma praktycznie śladu a problem nie pojawia się na wszystkich krokwiach. Mam częściowy dostęp do murłat i płatwi, na których również nie ma ani śladu pleśni. Problem pojawia się jedynie na strychu przy kalenicy. - Tak, drewno zapewne miesiąc przed położeniem miało jeszcze korzenie w ziemi. Jest to efekt zbytniego zaufania do wykonawcy domu i kierownika budowy. Jestem laikiem, pewnych rzeczy nie widziałem, a niektórych rzeczy dowiedziałem się dopiero po położeniu dachówki. - Tak, drewno było kiepsko zaimpregnowane, zapewne dlatego, że przez dużą wilgotność impregnat nie wsiąkł dobrze w strukturę drewna. - Tak, dach (raczej) jest szczelny. Wnioskuję to po tym, że po większych, nawet parudniowych ulewach strych był suchutki, bez ani jednej plamki gdziekolwiek. Takie jaja pojawiły się dopiero jak przyszły mrozy. - Na strychu praktycznie nie ma wentylacji. Kolejna sprawa typu "jakbym wiedział, to kazałbym zrobić". - Na zdjęciach, na membranie widać skroploną parę - obecnie zamarzniętą. Zapewne efekt oddawania wilgoci krokwi. Nie widać jakichkolwiek przecieków jak już wspomniałem wcześniej. Jak były ulewy, albo latem było gorąco, to nie było wilgoci na membranie. Nie rozumiem, dlaczego widać ją właśnie teraz. Problem jest, szukam sposobu jak go usunąć. Myślę nad usunięciem pleśni poprzez firmę, która się zajmuje takimi rzeczami. Moje pytanie brzmi - czy mam się bać bardzo mocno, czy tylko trochę? I, czy zanim firma przyjedzie, mogę zrobić coś samemu, żeby pozbyć się problemu, albo zapobiec dalszemu rozpowszechnianiu się pleśni? Nie ukrywam, że jak to zobaczyłem bardzo mocno się przestraszyłem. Nie stać mnie na przebudowę dachu... Bardzo proszę Was o pomoc!
  5. Witam, W sprawach związanych z kupnem działki jestem zielony i cały czas się edukuję. Działka, którą chcę kupić ma w ofercie wyszczególnione, że skrzynka z prądem znajduje się na działce. No i owszem, jest tam skrzynka, tyle że leży ona dosłownie na granicy działki, ale w całości jest na działce sąsiadującej (zaraz za kamieniem wynaczającym narożnik działki). Moje pytanie brzmi: czy rzeczywiście może być jedna skrzynka dla dwóch działek? Czy nie będę miał problemów z podłączeniem prądu do domu? Czy jeśli skrzynka jest na sąsiadującym terenie, to czy właściciel może chcieć ode mnie zapłaty za przyłączenie prądu? I wreszcie, czy muszę stawiać dodatkową skrzynkę na swojej działce? Właściciel działki, kórą mam zamiar nabyć twierdzi, że do tej skrzynki można się podpiąć. W ofercie pośrednika stoi, że skrzynka stoi na działce. Byłbym wdzięczny za odpowiedzi, chciałbym uniknąć ewentualnych nieprzyjemności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...