Witam
To mój pierwszy post na forum, dopiero początki poszukiwań mieszkania. Wraz z mężem zabieramy się za zakup mieszkania w Poznaniu, znaleźliśmy kilka ofert które nas interesują, raczej są to mieszkania od deweloperów w stanie tzw. deweloperskim.
Największa zagwozdka dla nas to oczywiście koszty. Jako ze mieszkanie jest nie wykończone to po jego zakupie musimy je jeszcze ogarnąć chociaż do stanu w którym będzie się dało w nim pomieszkać choćby na materacu na podłodze
Jak głosi tytuł jesteśmy zieloni jeśli idzie o kredyty hipoteczne i inne zawiłości z nimi związane. Jesteśmy umówieni na spotkanie z doradcą finansowym, ale przed tym spotkaniem staram się zrobić jakiś research i poukładać sobie kilka rzeczy. I tu proszę was o pomoc - czy przestawiony przeze mnie plan jest realny?
Mieszkanie które nas interesuje kosztuje ok 380 000 + 20 000 za miejsce w garażu.
W chwili obecnej mamy 25 tys gotówki, za rok oszczędzając tak jak w chwili obecnej będzie to ok 50 tys.
Chcielibyśmy również wziąć kredyt na wykończenie mieszkania, przyjmijmy 100 tys.
Rozumiem, ze wartość kredytu o jaką musimy się starać to 380+20+100 czyli 500 tys zł, z czego wkład własny (liczmy 15%) to 75000.
Czy przy zarobkach 6 tys miesięcznie brutto bank udzieli nam takiego kredytu - nie chodzi mi o samą zdolność kredytową, ale raczej o to czy dostaniemy te dodatkowe środki na wykończenie mieszkania?
I jak to jest z wkładem własnym - czy na moment udzielenia kredytu musimy go w banku jakoś wykazać, na koncie, przelewem, jakkolwiek? Czy są to po prostu środki których nie musimy bankowi wykazywać ale musimy je mieć sami sobie żeby zapłacić za całość mieszkania?
Jeżeli wkładu własnego nie musimy fizycznie wykazywać w banku to czy jeśli zaciągnę ten kredyt i fizycznie z banku dostanę 425 tys (75%) to czy mogę z tego po prostu zapłacić całość wartości mieszkania 400 tys i i zostanie mi 25 tys na wykończenie (+ oszczędzona przez nas gotówka)?
Wiem, że pytania mogą się niektórym wydać dziwne, oczywiste, proszę się z nich nie śmiać, jestem tylko zagubioną duszą w wielkim świecie deweloperów, banków i milionów zer w liczbach Będę bardzo wdzięczna za wszelaką pomoc i łopatologiczne odpowiedzi!