ZGR001

Narazie jeszcze nie, ponieważ wszystko muszę przeliczyć sobie. Bo jeżeli zostanie stary to bedzie koszt zasypania piwnicy lub zrobienia stropu, dodatkowo wypadało by go ocieplic do samych ław czyli około 1,8m bo tyle jest osadzony w ziemi (spore koszty na sam styropian). A dzwoniłem już do jednego architekta i powiedział że zbadanie konstrukcji jest w cenie jeżeli będę z nimi współpracował. Dodatkowo muszę dokładnie sprawdzić jak przez działkę idą media (gaz, woda i prade, bo były podciagniete do starego fundamentu, więc może się okazać, że są przy samych fundamentach) żebym wiedział jak mogę ewentualnie osądzić nowy fundament. Coraz bardziej myślę o budynku parterowym z garażem na 2 samochody. Jakoś mi się nie spieszy, poczytam, doksztalce się trochę i podejmę decyzję, jak w przyszlym roku zrobię fundament to nic się nie stanie. A no i jeszcze muszę sprawdzic 7000 szt max'a, czy się nadaje do budowy (przebrać). Gdzie albo kto może sprawdzić czy ten pustak się nadaje do budowy (chodzi mi o jakieś badanie wytrzymałości).

Rozumiem, że jednak go wykorzystałeś i dom stoi do dziś bez żadnych problemów. Dziś już stawiał byś na nowych ze względu na kłopoty które napotkałeś czy sprawy finansowe, a właśnie jak finansowo wyszło Cię więcej niż postawienie nowego?

Dlaczego jesteś taki nerwowy, przecież nikt Cię nie zmusza do śledzenia tego tematu. To jak masz czas to możesz mi na priv napisać jaki miałeś przypadek, że jesteś za wyburzeniem. Ja tak dopytuję, ponieważ przezorny zawsze ubezpieczony. A wiadomo każdy swój rozum ma i podejmie decyzję bez względu na to czego się tu dowiedział i zapoznał z opiniami innych. Życzę miłej nocy.

Czyli nawet jeżeli ekspertyza będzie pozytywna olac ją i zburzyć ten fundament?

No i tu mam jeszcze dylemat bo wlasnie nie wiem co robic co sie lepiej oplaca: Czy zasypac i wylac posadzke? Czy zostawic piwnice i nie przenosic wodomierza, kotlowni na gore zamiast lazieniki, ale tu musze rowniez wylac posadzke w pywnicy? Czy mozna to zrobic pozniej, a narazie tylko lekki fundament pod scianki dzialowe? Tu dochodzi koszt 5 okien 50x60cm. Jaki dac strop i ile moze kosztowac? A ile kosztuje zasypanie okolo 120 m^3 piwnicy? Czym zasypac? Sam piasek czy na srodku mozna dac ziemie a metr od wylewki dawac piasek i wokol murow? Jak to jest?

Raczej bez zbrojenia. Pęknięcie mogło powstać dlatego, że w tym miejscu jest wodomierz (znajduje się pod gruntem - ja i tak muszę go przenieść jak będzie bez piwnic) i chyba ktoś dał ciała jak się przebijali przez fundament. Nadal nie wiem jak mocny jest beton, ponieważ nikt mi jeszcze nie rozszyfrował co to jest beton "marki 90" z tego są wylewane fundamenty. Ostatnio rozmawiałem z kolegą i powiedział, że ten fundament to bunkier, ponieważ teraz nie robi się tak szerokich (ten ma 40cm), więc jak to się ma do bloczków z których się teraz stawia fundament? Tak pytam z ciekawości, żeby nie było, że znowu szukam czegoś na siłę. Ja zrobię ekspertyzę tego fundamentu i porozmawiam z architektem jeżeli się da go wykorzystać.

Tak w jednym miejscu jest pęknięty o tym pisałem na początku reszta jest dobra.

Tak własnie chcę zrobić to po najniższej linii kosztów i wykorzystać maksymalnie co się da. Oto kilka fotek:

Pewno ten ze zburzonego bo wytrzymał nacisk konstrukcji, ktora na nim stała.

Ale ja bym chcial zasypac całkowicie piwnice wiec fundament bedzie w gruncie co najmniej 2,3m a pozniej na ostatnia warstwe piachu wylej płytę.

Dziekuje o cos takiego mi chodzilo. W tamtych latach tylko takie stawiali w mojej okolicy w promieniu okolo 50m stoi takich domow z 8 wiec chyba warunki na to pozwalaja. Jeszcze tylko jedno pytanie co do tego gruntu z przemarzaniem jak to jest z tym fundamentem ma byc ponizej tej strefy czy powyzej?

Oto jak to wygląda:

No wszystko trzyma się przysłowiowej "kupy": skoro cały ma 2,75 jeżeli odejmę 1m (fundament wystaje ponad grunt) oraz odejmę 1m (strefa przemarzania) to zostaje 75cm poniżej strefy przemarzania. Ja tylko chcę się jak najwięcej dowiedzieć bo jestem zielony. Nic nie słyszałem o tym, że fundament nie może być osadzony poniżej strefy przemarzania dlatego się dopytuję.

Jeżeli dla Zgierza strefa przemarzania wynosi 1m to fundament jest obsadzony jeszcze około 75cm poniżej tej strefy. Czyli co tak nie może być zrobione musi być osadzony tylko w strefie przemarzania gruntu?

Nie znam się na projektowaniu, ale z tego co widzę na projekcie pomieszczenia nie są małe: parter: klatka schodowa i przedpokój 9m+WC 2,5m+Kuchnia 14m + salon 26m góra: pokój 16m + pokój 10m+ pokój 14m + łazienka 6m + klatka schodowa Ustawienie mi odpowiada, wiadomo technologia budowy jest do zmiany, ale rozmieszczenie prądu i kanalizacji jest ok. Nie wiem tylko jaka jest to praca dla architekta i ile weźmie za wykonanie. Na pewno chciałbym zamiast piętra zrobić poddasze, ale ściany min na 5-6 maxów w górę, dach dwuspadowy (dachówka ceramiczna), strop teriva bo najprostszy i chyba najtańszy, ścianki działowe z max'a bo mam dużo po co ma się zmarnować, nie chcę kominka bo się strasznie brudzi no i są to jakieś koszty żeby to zrobić. Nie wiem czy ścian nie robić grubszych zamiast 19cm zrobić 28cm - tylko czy to zmienia warunki do ocieplenia lub ogrzewania (ubytek ciepła)? Jeżeli mowa o konstruktorze to masz na myśli architekta czy kierownika budowy?

Dodam ze w roku 1971 fundamenty zostaly wpisane do dziennika budowy przez kierownika budowy. A jak bym poszedl z tym projektem ktory mam z lat 70 i zrobil tylko adaptacje?

Witam Na początku chciałem się przywitać, ponieważ jestem tu nowy: Witam wszystkich moderatorów i użytkowników forum. Moja sytuacja wygląda następująco: W latach 70 rodzice kupili działkę na której były rozpoczęta budowa, jednak jej nie do kończyli ze względów finansowych - wiadomo jakie kiedyś były czasy trudno zdobyć materiały i cienko z kasą (dziś tylko z materiałami jest lepiej). Poprzedni właściciel kupił projekt i wylewał fundament i to wszystko co jest zrobione (oczywiście wszystkie media są dociągnięte). Obecnie chciałem wznowić tą budowę, ale z ciut przerobionym projektem. Stary projekt to dom jednorodzinny podpiwniczony, prostokątny, kondygnacje: piwnica, parter, piętro, dach płaski - klasyczne budownictwo w latach 70 (taki klocek). Ja chciałbym na tym fundamencie wybudować dom z poddaszem użytkowym (nie wiem czy z piwnicą czy bez, ponieważ nie wiem co lepiej się opłaci zasypać czy wylać strop, ewentualnie częściowo, żeby była kotłownia, pralnia i jakiś składzik), dach dwuspadowy. Dodatkowo kusi mnie to, że na placu mam max'a z lat 80 około 7000 szt. - przez pierwsze 10 lat nie były przykryte natomiast teraz są przykryte plandeką wiadomo będzie trochę odpadu, ale teraz na budowę potrzeba połowę tego z tego również ścianki działowe bym stawiał. Fundament ma wymiary 8x8,93m, wykonany z betonu maki "90" lub "110" ( nie wiem jak to rozumieć) grubość 40cm, brak zbrojenia i ław fundamentowych u podstawy lekko szerszy około 50cm, osadzony w ziemi około 45cm (całkowita wysokość fundament 2,75m), fundament 1m powyżej gruntu - w jednym miejscu jest minimalne pęknięcie, nie jest po wykruszany, nie były niczym przykryty przez te lata (opinia znajomego można śmiało na tym budować, skoro do tej pory stoją całe). Warunki glebowe ziemia, podczas kopania studni w latach 70 woda pokazała się na głębokości 12 dryny, ale były to znikome ślady i dopiero na 29 pojawiła się żyła wodna. Nie wiem czy ta informacja dotyczy wód gruntowych? Mam pytanie do Was czy wy również uważacie, że nadaje się on do wykorzystania? Czy pozostawili byście piwnicę - jeżeli nie to czym zasypać? Czy ocieplać fundament? Oczywiście większość prac chciałbym wykonać sam z pomocą rodziny, ponieważ nie mam dużego budżetu - nie zależy mi na szybkiej wyprowadzce (chciałbym wprowadzić się za 5 lat), ponieważ mam gdzie mieszkać. Budowę chciałbym rozpocząć w 2017 roku. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.