
freethinker
Użytkownicy-
Liczba zawartości
128 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez freethinker
-
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
U mnie dzisiaj zalewali strop betonem, ale jeszcze kawałeczek jest do zalania i zazbrojenia, bo mam taki fikuśny daszek z takimi zbrojeniami, że ich na budowie ukręcić nie byli w stanie i musiałem zamawiać w zewnętrznej zbrojarni. Koniec będzie w poniedziałek. A potem chyba zacznę lecieć ze ścianami zewnętrznymi (mam trójwarstwówkę). Mam do Was pytanie z innej beczki: wygląda na to, że w październiku będę miał stan surowy. Kiedy macie zamiar zamknąć? Bo teoretycznie trzeba by dać niby domowi wyschnąć, ale to chyba można robić w różnych momentach. Po tynkach wewnętrznych? Ale to trochę bez sensu, bo lepiej byłoby porobić instalację przed tynkowaniem, a zostawiać instalację na kilka tygodni/miesięcy bez zabezpieczenia, to proszenie się o kłopoty. Już mnie wystarczająco w tym roku pookradali, więc wolałbym nie zostawiać miedzi w ścianach bez opieki. Wydaje mi się, że lepiej jednak przed tynkami zrobić przerwę, potem instalacje, tynki i szybciutko okna i drzwi. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Przeschnięcie. Po zatynkowaniu i mokrych robotach najlepiej zrobić przerwę, żeby to wszystko wyschło, zanim zaczniemy wykończeniówkę. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Kusi mnie, ale większość ludzi nie poleca. Większość często miewa rację. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Może ma, może nie ma. W sumie po wpadnięciu przychodów do kasy firmy, nie wiadomo, co się z nimi dzieje. Firmy mają zresztą różne sposoby finansowania. Powiedzmy, że firma wyemituje i sprzeda papiery wartościowe: akcje czy obligacje. Więc może być tak, że firma płaci za wycenę nie z pieniędzy klientów, ale z pieniędzy uzyskanych w inny sposób? Wszystko to jest zresztą mało istotne. Jeżeli zamawiam proszę o wycenę 10 firm, z których 5 udziela mi odpowiedzi, a ja wybieram jedną, to oznacza to dla mnie tyle, że nie zapłaciłem 4 firmom ani grosza za wycenę, a jednej zapłaciłem jakieś pieniądze, z którymi ta firma może robić, co chce - może np. przygotowywać za nie wyceny dla potencjalnych klientów, ale to już naprawdę mnie nie obchodzi. A może niedoszacowała kosztów i będzie mi musiała wręcz dopłacić? -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Nie martw się. Mi też trudno Ciebie zrozumieć. Oczywiście, że nie płacę. Płaci się za towar lub usługę. Ja usługi wyceny nie zamawiam. Za wycenę płaci potencjalny dostawca, a z czego - to jego sprawa. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Ja uważam, że to koszmarnie bezsensowny pomysł płacić za wycenę. Jeżeli ktoś mi nie chce dać wycenę, to znaczy, że nie ma zasobów, żeby takie wyceny robić. W każdej branży takich wycen trzeba zrobić kilkanaście (co najmniej), żeby zyskać klienta. Więc trzeba to sobie wliczyć w koszty działalności i odpowiednio skalkulować marżę. Sorry, działania przedsprzedażowe też kosztują i firma powinna być gotowa na to i posiadać zasoby, by je ponieść. Z tego samego powodu nie proszę się o oferty. Wysyłam mailem zapytanie, brak odpowiedzi oznacza dla mnie, że ktoś nie chce/nie może podjąć się zadania. Nie ma sensu wysyłanie ponagleń i dzwonienie. Co do związania ofertą, to jakieś dziwactwo. I tak w końcu negocjuje się umowę, a nie gołą cenę, która nie wiadomo, co oznacza, bo nie są sprecyzowane pozostałe warunki. To nie przetarg, gdzie ustala się warunki zamówienia w miarę szczegółowo w momencie zamawiania. Więc i tak związanie następuje w momencie podpisania umowy, a nie w momencie złożenia oferty. Do tej pory miałem dwie sytuacje, gdy oferent odmówił podpisania umowy. Podziękowałem mu zatem. Kto to widział, żeby realizować skomplikowane przedsięwzięcie jak budowa domu bez umowy. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Jeżeli chodzi o strop, to właśnie kończę - mam nadzieję- walkę z konstruktorami. W projekcie miałem filigran, ale okazało się jakieś trzy tygodnie temu, że lokalni wytwórcy są przywaleni robotą i dają terminy na październik. Szybko więc zgłosiłem się do firmy dostarczającej stropy ze strunobetonu (mam duże rozpiętości, więc zwykłą gęstożebrówka odpada). Tam, owszem, zmienili mi projekt, ale kierownik kazał mi uzgodnić zmianę z głównym projektantem. A ten po powrocie z wakacji powiedział: nie. I w taki sposób przez ostatnie kilka dni pośredniczyłem w dyskusji między projektantami. Mam jednak nadzieję, że panowie doszli do porozumienia i w poniedziałek będę mógł uzgadniać dostawę belek. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Zamawiam właśnie więźbę, ponieważ nad salonem mam mieć ogromną płatew z drewna klejonego, skłoniło mnie to do szukania dostawców takich płatwi. W ten sposób trafiłem na firmę spod Jeleniej Góry, która dostarcza niemieckie drewno i to w cenach konkurencyjnych do polskiego. Możliwe, że wezmę u nich nie tylko płatew, ale i całą więźbę. Przy podpisywaniu umowy określiłem, że przewidywany termin uruchomienia to 7 sierpień, a ponieważ warunkiem uruchomienia było zakończenie stanu zero, umówiłem się z doradcą, że mu mailem wyślę zdjęcia i skan dziennika budowy kilka dni wcześniej. Wysłałem zdjęcia i skany w czwartek, a w poniedziałek miałem pieniądze na koncie, więc mogę powiedzieć, że wypłacają szybko. Wg mojej wiedzy podpisują umowy tylko w oddziale na Szewskiej i stąd ta masakra z kolejkami. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
To ja nie wiem, o co chodzi, że u mnie proces kredytowy w ING trwał 3 miesiące. Na samo podpisanie umowy czekalbym 3 tygodnie, gdybym nie zdecydował się jechać z Wrocławia do Legnicy. U mnie mury się pną. Jak miło popatrzeć. Tylko muszę błyskawicznie przeprojektować strop z filigranu na gęstożebrówkę, bo na filigran w naszych okolicach terminy są na październik. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Ale ja mam świadków, nagrania (z dyktafonu i rozmów telefonicznych), w których przyznaje się do wzięcia kasy. To nie robi na nim wrażenia. Więc dzisiaj wywinąłem z żoną następujący numer. Żona oglądała właśnie niedawno jedną z tych starych komedii z lat 90-tych, "Uwierz w ducha" bodajże. I jest tam jeden taki motyw, że duch męża narzuca się pewnej kobiecie medium, chcąc zmusić ją do odwiedzenia żony, śpiewając jej przez całą dobę fałszywie jakieś pieśni. Takie tam wymuszenie przez upierdliwe zakłócanie spokoju. Pojechaliśmy zatem do wioski, w której mieszka pan Darek Piąstka, i wyliśmy pod bramą jego domu pieśni ("Warszawiankę 1830", "Rotę", kilka rosyjskich pieśni wojskowych itp.). A głos mam mocny, w młodości byłem rockmanem Sąsiedzi się zbiegli i wszystkim opowiadaliśmy, że pan Darek zachachmęcił nam pieniądze. Żona pana Darka nie wiedziała, co robić, Darka Piąstki nie było. Darła mordę, że dzwoni na straż miejską, etc. Po pół godzinie się zmyliśmy, zapowiadając się, że jutro wpadniemy po mszy. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Uf, potwierdziłem z bankiem, że w poniedziałek będę miał pierwszą transzę na koncie. W samą porę. Zaczęło u mnie być już kiepsko z pieniędzmi, w związku z "zajumaniem" przez majstra ok. 10 000 zł. Majster, pan Dariusz Piąstka, mieszka niedaleko od Środy Śląskiej i "grasuje" w okolicach Wrocławia. Czasem jako własna firma, czasem jako członek ekipy innej firmy. Namawia ludzi do dawania mu zaliczek i ma - oględnie mówiąc - duży problem z ich zwrotem. Komornik mu nie straszny, bo nic oficjalnie nie ma (jest rozdzielność majątkowa z żoną). Prokuratora też się nie boi, bo - jak twierdzi - za takie kwoty nie zamykają. Ekipa przyjeżdża w niedzielę (po zakończeniu stanu zero na kilka dni pojechali sobie do pracy na Pomorze do innej pracy) i po południu w poniedziałek mają zacząć stawiać ściany. Właścicielka firmy odgraża się, że do końca września zamknie stan zero. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Ja też tak w zasadzie mam, ale chodziło o piasek i trochę desek z tartaku. W sumie pociecha, choć marna, że inni mają gorzej. Zacząłem z jego byłą wspólniczką obdzwaniać i odpytywać innych jego klientów. Są tacy, którzy dali mu 30 tysięcy zaliczki. Masakra. Na szczęście doczołgałem się do stanu zerowego. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Ja zamówiłem kosztorys u kosztorysanta za 400 zł (stwierdziłem, że mi się przyda później jako podpowiedź, co i ile może kosztować). No i na tej podstawie opracowałem kosztorys dla banku. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
No wiem, wiem. Mam wrażenie, że organy ścigania w naszym kraju ścigają głównie tych, którzy sami się pójdą na komisariat przyznać. Sprawa cywilna tutaj byłaby tutaj o tyle trudna, że facet jest - jak to ustaliłem poniewczasie - totalnie zadłużony i ma rozdzielność majątkową z żoną. Teraz sobie myślę, że to dobrze, że to nie z nim miałem umowę, bo byłoby to potraktowane jako problem na styku konsument-przedsiębiorca. A tak jest to strona trzecia, czyli będę parł w kierunku sprzeniewierzenia. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Widzę, że mało się dzieje, co znaczy, że wszyscy się budują. Ja właśnie kończę stan zero. Fundamenty mam takie, że pół wioski przychodzi się patrzeć. Ale mam dodatkową, nieplanowaną jazdę i właśnie przygotowuję pakiecik dla prokuratora. W sumie wiedziałem, że budowlanka to patologia, ale że już przy pierwszej ekipie będę miał problem, tego się nie spodziewałem. Majster wziął 10 000 zł zaliczki na materiały i wygląda na to, że sobie kupił za nie mebelki do kuchni, oczywiście nie mojej. Bocianki, dyktafony cyfrowe (ja mam Olympus VN-7800) to podstawa Różnych rzeczy można się wypierać. ale nie własnych słów. Oczywiście kluczowe rozmowy telefoniczne nagrywać. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Ciekawe, czy dotrzymają terminu. Powiem Ci, ze ja na decyzję wstępną w ING czekałem dwa miesiące. Podejrzewam, że może, gdybym składał w oddziale, a nie przez pośrednika, to by było szybciej. A teraz hicior: w poniedziałek zadzwonił doradca i mówi, że jest decyzja ostateczna i możemy się umówić, przy czym we Wrocławiu i w okolicach nie ma wolnych terminów do końca miesiąca. W Legnicy znalazłby się termin w poniedziałek. A może wolałbym Jelenią Górę? He, he, he. Dam im zarobić kilkaset tysięcy na odsetkach, ale w tym celu muszę jechać podpisać umowę 100 kilometrów w jedną stronę, bo nie mają godzinki, żeby mnie umówić na spotkanie. Chyba mamy faktycznie nie byle jaki boom budowlany. W poniedziałek wziąłem urlop, jadę do Legnicy podpisać umowę. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Mój ma do mnie 500 m, fakt, że bywa bardzo często. Kosztował mnie jednak też sporo - 3000. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
U mnie właśnie zaczynają stawiać ścianki fundamentowe. Różnica poziomów wyszła większa niż przewidziano w projekcie i te ściany będą takie, że kierownik żartuje, że można by postawić niezłą piwnicę. Żarty żartami, ale jak pomyślę, ile kasy wydam na piasek, to słabo mi się robi. A kredyt jeszcze nie podpisany. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Chyba rozwiązałem problem i te 100 000 zł to będę mógł im nawet przynieść w gotówce. Grunt to rodzina i przyjaciele. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Pewnie mogą. Problem w tym, że jak to niby mają sprawdzić? System gospodarczy - wiecie, jak jest. Faktury mam może na 40 tysięcy (jak nie uzbieram wszystkiego, to je przedstawię, może uwzględnią). Można by to pewnie stwierdzić przez operat szacunkowy, ale to kosztuje i trwa chwilę (chociaż na wszelki wypadek jutro porobię na działce zdjęcia i wyślę w pakiecie do banku w poniedziałek), a mi się piekielnie śpieszy (okoliczność dodatkowa - bardzo prawdopodobne,że będę składał wymówienie w pracy na koniec miesiąca, więc muszę umowę kredytową podpisać wcześniej, bo z tego, co pamiętam, to przy podpisywaniu umowy trzeba potwierdzić,że dane we wniosku nie uległy zmianie). -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Ha, właśnie dostałem ostateczną decyzję: dadzą nam kredyt jak pokażemy, że mamy 100 000 zł środków własnych. Tyle mieliśmy pół roku temu, ale budowa trwa i robi się stan zero, a materiały murowe leżą na placu. W gotówce zostało ze 30 tys. Zadanie bojowe na weekend więc to zorganizować 70 000 złotych. He, będzie zabawa. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Ja właśnie przeżywam jakiś koszmar. Wniosek złożony 25 kwietnia, decyzja wstępna 10 czerwca i czekam na ostateczną. Robi się nieciekawie, bo zacząłem budowę ze sporymi, jak mi się wydawało, środkami własnymi, a teraz tych środków własnych zostało tyle, co pies napłakał, a procedura uzyskania kredytu to droga przez mękę. Żałuję, że skorzystałem z pośrednika. To chyba tu jest pies pogrzebany. Wcześniej sam składałem wnioski w ING (a brałem już u nich trzy kredyty) i trwało to dużo krócej. W BZWBK było dużo szybciej, ale za to warunki dostałem dość średnie - marża na poziomie 2,05 i warunki dodatkowe jak zamknięcie kredytów odnawialnych w koncie osobistym, co jest dla mnie nie do przyjęcia. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
U mnie chudziak lali w środę, potem robili zbrojenia. Beton mieli lać w ławy dzisiaj, ale kierownik dopatrzył się drobnej niedoróbki i miała być dziś ulewa, więc przełożyliśmy na jutro. I tak sobie buduję, problem w tym, że wydawanie decyzji kredytowej odbywa się w ślimaczym tempie. Jak tak to będzie szło, to kasy mi zabraknie na koncie. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Ja mam gminę wyjątkowo bezproblemową. Powiat też zresztą był ok. Drzewka w rowie melioracyjnym uniemożliwiały mi budowę zjazdu. Napisałem do powiatu. Przyjechali i wycięli. Nawet aż za dużo. Co do kierownika budowy, to ma swoją pracę, ale wybrałem go głównie dlatego, że mieszka niedaleko od mojej działki. Wpada tam w drodze do pracy i wracając z pracy. Nie ma z tym problemu. -
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
freethinker odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
A ja nie wiem, w jakim kierunku idę. Na razie dostałem tylko jedną ofertę - z BZWBK. I jest słabawa. Nie dość, że marża wysoka - 2,09, to jeszcze parę dodatkowych wymogów, zwłaszcza boli ubezpieczenie obowiązkowe na życie, które - jak podejrzewam - pewnie przed niczym nie chroni. Zwłaszcza spadkobierców. Już widzę żonę, jak latami procesuje się z tym towarzystwem. Ubezpieczenie to zło. Może i się sam kiedyś z własnej woli ubezpieczę, ale zrobię to po dokładnej analizie OWU, a nie dlatego, że mi bank kazał. W ogóle wkurzony jestem dzisiaj. Umawiałem się z wykonawcą, że dzisiaj zaczniemy ściągać humus i będziemy przepust budować. Przyjeżdżam rano (specjalnie wziąłem urlop), a tam ni żywej duszy. Koparkowy dzwoni i bluźni na wykonawcę, że ten mu rano przez telefon powiedział, że dzisiaj nie przyjedzie, bo gdzieś indziej musi beton wylać, a on innemu klientowi odmówił, a czas dla mnie będzie miał może za tydzień. Do mnie wykonawca w ogóle nie raczył się odezwać. Telefonu też nie odbierał. Raczył odebrać po dziesiątej i coś tam mętnie się tłumaczył awarią na innej budowie. Prawdę mówiąc, miałem ochotę go wypieprzyć, ale - powiedzmy to sobie uczciwie - jesteśmy na tych ludzi zdani. W budowlance jest trochę jak w IT, tylko zarobki odrobinę niższe. Jak ktoś coś potrafi, to ma robotę zaklepaną na wiele miesięcy do przodu. Jak ktoś nic nie umie, to ma robotę na kilka tygodni do przodu. Od ręki to można znaleźć chyba tylko takiego majstra, który nie tylko, że nic nie umie, to jeszcze partaczy i niszczy materiał. Nie jest pozytywnie, skoro na początku współpracy facet wywija takie maniany, ale mam nadzieję, że przynajmniej murować potrafi.