Witam;) Na dzialce obok mnie buduje sie pan ktoremu dzialke sprzedala moja ciotka. Na poczatku w planach mial byc blizniak jednak w koncu moja ciotka sie rozmyslila natomiast moi rodzice dom wybudowali. Budowa rozpoczela sie w 1991 a zakonczyla w 1995 i w tym roku sie wprowadzilismy do domu. Ten pan budowe zaczal w 2014. Jego czesc domu delikatnie sie zmienila wiem jednak z planow ze mial on wybudowac 4 sciany a wybudowal 3, nie wykopal fundamentu pod czwarta sciane, stropy przykleil do mojego budynku. Wiem ze miedzy jego stropem a moja sciana powinien byc zachowany odstep i zrobiona powinna byc dylatacja. Chcialem sie z panem dogadac jednak nic z tego nie wyniknelo i zglosilem sprawe do nadzoru budowlanego. W miedzyczasie od tego jak pan dowiedzial sie o kontroli zamaskowal to wstawiajac pustaki miedzy stropami i teraz nie widac tego ze stropy przyklejone sa do mojej sciany. Panie ktore kontrolowaly budowe stwierdzily ze wszyatko jest ok i nie uwierzyly kiedy powiedzialem im o stropach. Powiedzialy mi ze nie beda tego ruszac i ze na pewno kierownik budowy wszystkiego dopilnowal. Ja jednak wiem na pewno ze jest cos nie tak. Sam nie znam sie na budowlance poprosilem wiec kolege zeby to obejrzal i powiedzial mi ze jest to niezgodne z prawem. Nie wiem teraz co robic dalej czy moge jeszcze jakos zaskarzyc decyzje tych pan czy moze zglosic sie do jakiegos prawnika zajmujacego sie budowlanka aby zajal sie ta sprawa? Prosze o podpowiedz czy jest jeszcze moze jakas inna droga aby jakos rozwiazac sprawe na moja korzysc. Z gory dziekuje za zainteresowanie sie moim postem i podpowiedzi. Pozdrawiam