Witam.
Czytam ten wątek i zazdroszczę wszystkim którzy mają już bufor ciepła. Postanowiłem wreszcie zrealizować podobny projekt w swojej kotłowni.
Mój dom to stary parterowy budynek,ale wyremontowany z nowym dachem, oknami i ocieploną elewacją styropianem 10cm. W sumie około 90m.kw.
Kotłownie mam w budynku osobnym, połączoną z domem kanałem ok.2 m. Instalacja c.o. jest z miedzi a grzejniki panelowe typu Purmo. W kotłowni jest piec na węgiel,koks i drewno, bardzo przewymiarowany. Przywiozłem go z Niemiec,a służył do ogrzania niewielkiej kamienicy,ale był za darmo.
Nie muszę więc nikomu tłumaczyć, że kiedy palę to jest za gorąco, a kiedy piec wygaśnie to robi się zimno. Kiedy więc natrafiłem na wątek o buforze ciepła,
wszystko do mnie krzyczało że to jest to co rozwiąże moje kłopoty z ogrzewaniem. Decyzja więc zapadła. Kupiłem już piec, nowy Galmet GT 17kW S+W. (okazja). Zbiornik 1000 litrów będzie w tym tygodniu. Zrobiłem projekt ale nie jestem pewny czy to zadziała. Dlatego proszę was o ocenę czy będzie to funkcjonowało. Wiem że to nie jest projekt najbardziej ekonomiczny, ale mam już kotłownię i nie chcę wszystkiego przerabiać.