beatrix1

Jeżeli chodzi o szerokość przedostatniego stopnia to jest on ok. 0,5 /0,8cm szerszy niż pozostałe chociaż na zdjęciu wygląda rzeczywiście na ogromny. W rzeczywistości to patrząc z innej perspektywy to prawie nie widać różnicy. Stopnie mają 16 cm wysokości poza ostatnim na poddaszu gdzie wysokość ma kilka cm, a reszta będzie dolana wylewką podłogi (ten wycięty element gdzie nie ma styropianu). Czy wylewka podłogi musi być takiej grubości by stopień ostatni miał 16cm czy może być trochę grubsza np. o 1 lub 1,5 cm ? (na poddaszu będą panele podłogowe)

Hydraulik układający styropian pozostawił miejsce bez styropianu na ostatni schodek zapewne dla wzmocnienia ostatniego schodka . Czy zostawić tak jak jest ? Czy dołożyć nieco styropianu tak jak na ostatnim rysunku by nie roznosiły się dźwięki po stropie?

W podłodze mam rurę do czerpni kominka/kozy. Niedługo będą robione posadzki. Rura jest nie zaizolowana i domyślam się, że zasysając zimne powietrze powstanie mostek termiczny w podłodze bo będzie otulona tylko bezpośrednio betonową posadzką. Czy taką rurę się izoluje, a jeżeli tak to jak można to zrobić?

Ad. 2 - zapytam inaczej bo ciągle nie rozumiem Czy na tym przejściu wewnętrznym (drugie zdjęcie) mogę ułożyć styrodur 1-2cm grubości na całej szerokości bloczka pomalowanego na czarno? (będzie wtedy jakieś ocieplenie i wylewka nie będzie stykać się bezpośrednio z bloczkami betonowymi ale będzie 1-2 cm cieńsza ale wciąż dość gruba - poziom wylewki zaznaczony na pustaku kreską i literą "V"). Czy może nie ma sensu izolować termicznie takich przejść wewnątrz budynku?

Zauważyłam, że rura odpływu WC styka się ze ścianą. Czy jest to poważny błąd, który koniecznie trzeba naprawić przed zrobieniem wylewki ? (hydraulik już poszedł, a do wylewek przychodzą niebawem. Musiałabym sama próbować rozdłubywać i naprawiać...) Czy jest to niewielki błąd - tynkarz / monterzy dadzą sobie z tym jakoś radę metodą " to się zateguje" ? Czy może jest ok ?

1. Jaki powinien być poziom wylewki w stosunku do docelowej wysokości listwy w drzwiach zewnętrznych? Czy jest to poziom dolnej krawędzi listwy minus 15-20mm na terakotę/gres? 2. W zewnętrznych progach (jak na zdjęciu powyżej) i wewnętrznych przejściach (jak na zdjęciu poniżej) nie ma izolacji termicznej. Czy można tam dać styrodur np. 1 cm?. Jeżeli tak to jaka jest wtedy akceptowalna minimalna grubość wylewki na takim progu i czy potrzeba to miejsce jakoś wzmacniać dodatkowo?

W projekcie domu nie ma informacji o tym gdzie i jakie mają być wywiewki. Jest wspomniane tylko, że pion ma mieć odpowietrzacze lub wywiewke ponad dach.

Hydraulik zrobił w łazience na poddaszu wywiewkę do pionu kanalizacyjnego wyprowadzaną ponad komin komin. Jest w niej 5-6 kolanek, a jej średnica to 50mm (około 1/2 średnicy kanalizacji). Podobno zaleca się by było najlepiej do 3 kolanek, a średnica wywiewki powinna mieć 3/4 średnicy kanalizacji czyli 75mm. Czy ma ktoś u siebie wywiewkę zrobioną podobnie jak u mnie? Mam pewne obawy czy będzie ona spełniać swoje funkcje by potem nie było smrodu w łazience, Drugie pytanie jakie mam dotyczy odpowietrzenia kanalizacji w drugiej łazience. Znajduje się ona na parterze po przeciwnej(wschodniej) stronie domu i przebiega do niej okrężnie rura kanalizacyjna z łazienki na górze. W tej dolnej łazience nie ma zrobionej wywiewki czy też odpowietrzacza bo hydraulik przekonuje, że ta wywiewka z góry obsłuży także tą dolną łazienkę. Czy to może tak działać?

1.Czy jeżeli podłoga nie została dobrze oczyszczona to czy po zrobieniu wylewki folia może uszkodzić się pod ciężarem i puszczać wilgoć (folia raczej gruba - 0.3mmm)? 2. Gdybym sama przycinała na pewno wyszłoby dłużej z czasem ale dokładniej. Fachowiec kładł styropian bardzo szybko. Gdyby mu nie przeszkodzić to skończyłby całość w 6h. Martwi mnie czy taki brak dokładności nie doprowadziłby w przyszłości do pęknięć posadzki. 3.Robię posadzki przed tynkami. Wiem, że są różne szkoły co do tej kolejności ale w mojej sytuacji bardziej przemawia do mnie zrobienie najpierw podłóg. https://receptynadom.pl/czy-wylewki-podlogowe-lepiej-zrobic-przed-tynkami-czy-po/

Układanie styropianu na podłogach dopiero się rozpoczęło. Mam wątpliwości co do jakości prac wykonywanych przez fachowca. (Docelowa grubość styropianu na dole to 10cm+5cm. Jastrych ok. 7cm.Docelowa grubość styropianu na górze to 3cm. Jastrych ok. 5-7cm.W budynku nie będzie piwnic i ogrzewania podłogowego) 1. Rozumiem, że nie da się płyt przyciąć idealnie, a powstałe szczeliny można uzupełnić np. pianką montażową niskoprężną. Czy załatanie dużych szczelin takich jak widać na zdjęciach jest dopuszczalne? (pomijając fakt ile pójdzie na to pianki oraz obecny efekt estetyczny niestarannej pracy). 2.Czy dopuszczalne jest wtykanie niczym puzzli kilku małych kawałków zamiast odpowiedniego przycięcia jednego całego pasującego elementu? 3.Czy ułożenie na parterze folii budowlanej na zakład 10cm bez sklejania jest do zaakceptowania? 4. Chodząc na poddaszu po styropianie 3 cm czułam, że kilka płyt nie przylega zbyt dobrze do stropu. Po zdjęciu płyt i odwinięciu folii okazała się, że na podłodze zostały kawałki jakiegoś zaschniętego betonu tynku ok 1cm wysokości. Czy powinno być to skute czy to bez znaczenia bo wylewka dociśnie i wyrówna? Na co powinnam jeszcze zwrócić uwagę?

W tym roku nie planuję robić instalacji elektrycznej ale mam możliwość przygotowania wstępnie ścian pod kładzenie tynków (tynki te oczywiście dopiero po zamonowaniu instalacji ekektr.) . W związku z tym mam pytanie Czy można położyć wewnątrz na montowane na zaprawę metalowe listwy narożne i naścienne pod tynki wewnętrzne przed położeniem na ścianach instalacji elektrycznej? Czy jeżeli elektryk będzie montował kable na scianie to podkuje sobie pustak i poprowadzi kable pod listwą czy będzie trzeba taką listwę zdjąć jako kolidującą z przebiegiem kabli i potem zakładać i poziomować ją na nowo?

Mam pytanie czy drzwi zewnętrzne zostały zamontowane na odpowiedniej wysokości, a jeżeli nie to czy da się coś z tym zrobić ? Laserem jest zaznaczony docelowy poziom podłogi (punkt 0), od tej linii do progu i dołu futryny brakuje z tego co pamiętam ok. 1.5 cm. Metalowy próg włożony został tylko na potrzeby zrobienie zdjęcia

Mam pytanie dotyczące tego co widać na zdjęciu pod krokwiami na ścianie zewnętrznej. Znajdują się tam otwory przez które widać murłatę (kawałek). która znajduje się za cegłami. Czy mogą te otwory uszczelnić zaprawą/pianką, żeby nie wchodziło robactwo (w 1 miejscu weszły mi do środka spuszczele) czy pełnią one jakąś funkcję wentylacyjną?

Dziś zauważyłam jeszcze jedno. Wszystkie kotwy jakie mają okna (czyli głównie tylko boczne bo innych prawie nie montowano) są przytwierdzone do muru za pomocą jednego wkręta rozporowego. Przecież taka kotwa nie może być sztywna i może się ruszać we wszystkie strony. To zwykły błąd czy już poważny? Pytam bo pisze pismo ponieważ sprzedawca-montażysta jak na razie się nie odzywa i poczuwa się tylko do tego aby mu zapłacić za wcześniej opisaną fuszerkę. Mam jeszcze pytania o montaż 2 drzwi (tak niestety też je zakładali). Myślałem, że jest ok, ale dokładnie obejrzałam i mam wątpliwości czy mam im tutaj też coś zarzucić poważniejszego czy to tylko drobne, nieznaczne wady. 1 drzwi otwierają się na wysokości 1,7 cm nad betonowymi schodami drugie drzwi po drugiej stronie domu są 4,5 cm nad betonem od schodów wejściowych Na schodach może kiedyś będzie kładzione terakota, a może nie (jeszcze tego nie wiem). Czy któreś drzwi są za nisko/za wysoko i trzeba je podnieść/opuścić? Próg drugich drzwi wygląda tak jak poniżej. Poza tym z jednej strony ościeżnica została trochę wydęta przez piankę- jak przykładam poziomicę to odstaje na dole Czy może to tak pozostać? Drzwi otwierają się i działają normalnie

Oczywiście dostawcy i oferty były porównywane -nie tylko co do ceny. Wszystko zapowiadało się dobrze- facet robi wiele lat w montażu, siedziba w centrum miasta, rekomenduje go producent okien, posiada bardzo dobre narzędzia, dobrze obeznany w technicznych kwestiach, podczas pomiarów zauważył to czego inni wcześniej nie widzieli by podnieść okna (rzeczywiście miał rację)- nawet przestrzegał jakie to inni błędy i fuszerki popełniają . Niestety - w dniu montażu go nie było (co mnie zaskoczyło). Przysłał jakąś swoją ekipę, która była "zielona" i zrobiła to co zrobiła. Czy jeżeli okna trzeba przemontować i wkładac je ponownie to ich jakość potem na tym traci czy nie ma to wiekszego znaczenia? Domyslam się, że np. muszą wszystko dokładnie wyczyścić ze starej pianki zanim nową położą?