Witam, Mam taki problem z kominkiem, dziś rozpaliłem pierwszy raz w tym sezonie, na dworze 5 stC w domu 21 stC. Po jakis 2-3 godzinach palenia i dołożeniu drewna do kominka i upływie 30 min gdy drzewo się rozpaliło z kominka do domu zaczął wydostawać się dym. Otwarty był dopływ powietrza , nawet szyber otworzyłem żeby lepiej zaczeło się palić. Dopiero uchylenie drzwi od kominka powodowało że pojawiał się ogień a dym zanikał. Komin jest czysty po przeglądzie, na kominie jest strażak, drzewo liściaste suche. Co może byc powodem takiej sytuacji? Podkreślę czytając inne wypowiedzi że komin był nagrzany ponieważ przez pierwsze 2-3 h kominek działał bez zarzutu. Ogólnie jak dla mnie wyglądało to na problem z dostarczeniem powietrza do paleniska, ale wloty były otwarte Pozdrawiam Sebastian