Witam serdecznie, Chciałbym prosić o poradę od doświadczonych osób jak wyjść z pewnej sytuacji. Opis: Zabudowa Atrialna, budynek ma 8 mieszkań z czego 4 na parterze mają tylko dostęp do wewnętrznego atrium. W atrium znajdują się 4 studzienki które nie spełniają swojego zadania. Wynikiem tego są mokre ściany. Poprzez małą przepuszczalność i poprzez deszcz nawalny (według dewelopera) woda przeszła ponad fundament od strony atrium i dostała się do środka pod podłogę mieszkania (pod wylewkę) czego wynikiem są mokre ściany (cegła komórkowa - kapilarnie podciąga). Przepuszczalność określona przez geologa =0,2, piaski gliniaste w atrium. Pytanie co można zrobić aby nie zalewało już mieszkań? (z 4 mieszkań parterowych na ta chwilę tylko w dwóch wyszła wilgoć) izolacja przeciw wodna? drenaż atrium? przekopywanie się pod fundamentami i odprowadzanie dernażem? studnia wewnątrz aż do warstw przepuszczalnych? W miejscu postawienia budynku wszędzie (wnika z badań geologa przed budową) jest piasek gliniasty o przepuszczalności 0.2. Ziemia ta nie została usunięta przez dewelopera. Woda przed budową była na głębokości -1.2m a fundament powinien być wykonany na głębokości -1,4m, a nie jest (budynek powinien być podniesiony, a nie jest). Dojście do atruim jest tylko przez drzwi wejściowe i drzwi balkonowe na atrium. Za jakiekolwiek porady z góry dziękuję.