Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wielblad13

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

O wielblad13

  • Urodziny 21.02.1972

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Głogów
  • Kod pocztowy
    67-200
  • Województwo
    dolnośląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

wielblad13's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. po to aby zainteresować się w ogóle tym tematem uważam że mamy wystarczająco dużo danych ! uwierz mi że umiem liczyć znacznie lepiej niż pisać kompletna instalacja gazowa vs ogrzewanie elektryczne wspomagane przez 3 kw paneli słonecznych na dachu... oba rozwiązania w tej samej cenie... do jakiego zużycia energii taniej byłoby prądem a powyżej gazem ? to jest ta najważniejsza kwestia znając to dopiero możemy dalej zastanawiać się na temat własnych potrzeb... taka wiedza jest uniwersalna i przyda się wielu innym użytkownikom forum co znaczy że i tak a raczej na pewno finalnie trzeba przeliczyć zapotrzebowanie budynku...
  2. @ asolt trochę mnie dziwi Twoja postawa... piszesz że na co dzień zajmujesz się obliczeniami na temat tak ogrzewania jak i termomodernizacji i nie chcesz brnąć w rozważania czy ogrzewanie elektryczne wspomagane panelami fotowoltaicznymi może być tańsze od gazowego a jeśli tak to do jakiego zużycia energii itd... przecież jest to w Twoim interesie aby ludzie zajęli się jak największa ilością rozwiązań abyś miał co obliczać ! zakładając że ludzie wybiorą "jedynie słuszne" rozwiązania to po co komu Twoje obliczenia ? z automatu założą sobie piec gazowy ciepłe okna z 3 szybami 20 cm na ścianę 30 na dach i gra... oczywiście że mogą jeszcze popełnić wiele błędów ale taki dom i tak byłby ciepły jak na nasze polskie standardy więc panowie profesjonaliści odtajniajcie część swojej tajemnej wiedzy bo inaczej nikt tą wiedzą się nie zainteresuje ! przesadziłem zapewne paru śmiałków się znajdzie @ gawel bardzo jasno wszystko wyjaśniłeś dziękuję ! masz bardzo ciepły domek ale dziś buduje się cieplej i chyba stąd decyzja o remoncie choć po zużyciu energii uważam że chęć termomodernizacji jest nieuzasadniona finansowo jak już to podniesie Ci morale że masz fantastycznie ciepły domek myślę że śmiało jako punkt odniesienia mógłbym wziąć Twój dom jest parę różnic tak na plus jak i na minus ale zapewne gdzieś to się tam równoważy blisko podobnego zapotrzebowania na energię do ogrzana domu... choć uważam że same cm izolacji to nie wszystko zupełnie pomija się zazwyczaj położenie domu tak względem stron świata jak i miasto wieś gdzie w okresach "przejściowych" w mieście jest wyraźnie cieplej albo dom osłonięty od wiatrów czy też nie... takie niby błahostki mające groszowy wpływ na końcowy wynik jako całość robi już znaczącą różnicę... pod tym względem moja stara kostka ma dużo zalet jest w centrum miasta jest osłonięta od wiatrów no i praktycznie jedna ściana pasywna staram się dobrze ocieplić budynek bo ta inwestycja wystarczy na prawdę na bardzo długo a także pozwala zaoszczędzić na starość jak znalazł skoro emerytury będą głodowe... no i tak sobie remontuję swoją kostkę i doszło do próby wyceny centralnego ogrzewania... pierwsze wyliczenie przez znajomego (czyli starał się liczyć więcej jak go prosiłem niż mniej aby nie zaskoczyć finalną ceną ) 17 tysięcy dużo... tym bardziej że spodziewam się niskich kosztów za ogrzewanie... ale te 17 tyś mocno podwyższa te koszty jako że przyzwoicie ociepliłem dom to pomyślałem że nawet drogie ogrzewanie będzie tanie a najtańsze w inwestycji jest ogrzewanie elektryczne ! za same grzejniki ok 2 tyś a nawet mniej a do tego tylko parędziesiąt metrów przewodu elektrycznego czyli poniżej 3 tyś zł ! nie wybrałem jeszcze grzejników więc nie wiem ale koszt taki możne zamknąć się nawet w okolicy 2 tyś ! zakładając różnicę 500 zł rocznie na rachunku i mimo wszystko różnicę w inwestycji tylko 10 tyś to mam na 20 lat zaoszczędzonego kapitału !!! a przecież do tego należy doliczyć jeszcze przeglądy pieca i przewodów kominowych a także awarie pieca ! no i wymianę różnych czujników... i po 20 latach raczej piec do wymiany... w elektrycznym ogrzewaniu co najwyżej tanie grzejniki które kosztują niecałe 2 tyś zł komplet... idąc tą drogą pomyślałem o zainstalowaniu własnej elektrowni słonecznej na dachu było jakiś czas temu głośno o wsparciu takich elektrowni więc pomyślałem że skoro coś takiego samo w sobie spłaca się dzięki dopłatą ? stawkami ? to dlaczego by nie doinwestować w coś takiego w cenie centralnego ogrzewania... no i tu jak widzę zaczynają się schody... nic nie wiem o tych zachętach do montażu paneli fotowoltaicznych no może oprócz wspomnianych wyżej programach gminnych... z tego powodu chyba zostanę przy samych grzejnikach elektrycznych... ale nadal czekam na to aby ktoś mi wyjaśnił sprawę z elektrownią przydomową na panelach słonecznych... dla mnie korzystne byłoby nawet rozliczenie 1 do 1 czyli produkuje jeden kwh i go sobie w innym terminie odbieram... zakładając średnią cenę tego kilowata na 30 groszy (tak aby było łatwiej obliczać) to z zakładanej elektrowni uzyskam ponoć 3 tyś kwh razy owe 30 groszy to 900 zł rocznie czyli zakładając niewielkie zużycie energii na ogrzewanie powinno być taniej niż ogrzewaniem gazowym w tej samej cenie inwestycyjnej ! ale niestety tak pięknie nie jest po pierwsze ponoć jest współczynnik 0,8 czyli ja daje 1 a dostaje 0,8 ! a po drugie jest 6 miesięczne rozliczenie gdzie okaże się że moje nadwyżki zostaną zamienione na grosze... a w drugim półroczu zapłacę za to znacznie drożej... i to mnie zniechęca no może gdybym mógł poprzez gminę kupić za parę tyś to ok inaczej przez 20 lat mi to się nie wróci a tym samym nie warto... uważam że nie warto ładować się w coś co spłaca się ponad 10 lat... ps wolę kontynuować dyskusję nadal na forum bo być może ktoś ma podobne do mnie przemyślenia i mu to pomoże rozwiązać jego problemy...
  3. @ asolt więcej wyobraźni o ile znasz koszty gazu i prądu a do tego uzysk z elektrowni to można wyznaczyć poziom kosztów w którym oba źródła w takim zestawieniu kosztowo się równoważą... więc jak widzisz poziom zużycia energii jest wtórną sprawą i nie jest żadnym wróżeniem ! znając granicę "opłacalności" można zastanowić się nad własnym zapotrzebowaniem tym bardziej że takie informację przydadzą się nie tylko mi...
  4. @ gawel dziękuję za odpowiedź i za pochwałę moich starań i przemyśleń względem termomodernizacji domu skoro piszesz że masz taką instalację w domu od 13 lat to nie obraź się ale muszę zadać parę pytań po pierwsze jak ocieplony jest dom (takie podstawy jak grubość ścian ocieplenia okna itp.) jaki jest to dom ? powierzchni itd... ile osób w nim mieszka ? jaką temp. utrzymujesz zimą ? czy podane zużycie jest razem z prądem na potrzeby mieszkańców czy tylko ogrzewanie ? bo jeśli 4 tyś zł było razem to nawet ta kwota brzmi całkiem przyjemnie i trochę podejrzanie... ja rocznie za prąd "bytowy" płacę coś powyżej 1,5 k zł... gdybym miał więc płacić 2,5 tyś zł rocznie za ogrzewanie plus woda to w życiu żadnego gazu bym nawet nie rozważał... nawet bez wspomagania się własną elektrownią... muszę zakupić jedynie 5 grzejników plus cos do łazienki to w porównaniu z instalacją centralnego plus piec gazowy to dosłownie grosze ! i mam pytanie czy robiłeś specjalną instalację pod zasilanie grzejników ? czy wpiąłeś je w "normalne" gniazdka ? jak dobrać moc grzejnika elektrycznego ? myślę że dobrym rozwiązaniem byłoby przewymiarowanie takich mocy aby grzejnik mógł grzać na niskich temperaturach a nie pełną mocą ale czy wówczas nie będzie problemu z mocą nazwijmy to szczytową ? zwłaszcza że chciałbym nimi sterować w funkcji czasu... dlaczego wymieniłeś grzejniki ? jakie masz doświadczenia z nimi ? na co zwrócić uwagę ? jak masz ustawiona temperaturę ? jak nią sterujesz ? masz jakieś patenty aby grzać tańszym prądem ? co do elektrowni to jestem zasmucony bo wynika z tego że warunki są totalnie do bani (o ile cytat właściciela paneli był prawdziwy) nie dość że to dość sporo kosztuje to uzysk tych watów mizerny a do tego jeszcze jakaś kompensacje 0.8... a do tego pewnie sporo kosztów z podłączeniem czy ktoś orientuje się czy mogę podłączyć samodzielnie panele z mikro inwerterami ? koszt taki szacuję na ok 3...4 tyś zł za 750 watów... to kwota którą mógłbym jeszcze zaryzykować po tym co przeczytałem i tylko z chęci mania czegoś takiego bo na pewno nie z przyczyn ekonomicznych mam jeszcze pytanie jak podgrzać wodę ? może lepiej przepływowymi ogrzewaczami ? magazynowanie ciepłej wody to straty... do tego odległość punktu magazynowania do punktu poboru... zaletą jest grzanie w taniej taryfie... zaletą przepływowego jest mimo wszystko większe oszczędności energii (nie kasy) i higiena (nie magazynuje się ciepłej wody) ps mieszkam w Głogowie to północ dolnośląskiego blisko Zielonej Góry
  5. @ asolt w sumie to nie chodziło mi o to by dyskutować nad poziomami zużycia energii a o opłacalność mixu jakim jest elektrownia słoneczna na dachu plus ogrzewanie elektryczne tak domu jak i wody vs ogrzewanie gazowe... koszt podobny jak wstępnie oszacowano mi koszt nowej gazowej instalacji... gdy pozbędę się gazu to odpadną mi koszty stałe w czynszu to też należałoby wliczyć... także koszty przeglądów pieca i przewodów kominowych do tego mniejsza żywotność pieca spalinowego... a ja zupełnie nie wiem jak rozlicza się energię z przydomowej elektrowni nie wiem czy to jest jeden do jeden ? wyprodukuję jeden kilowat to mogę sobie go później odebrać ? a może mniej ? a może więcej ? miały być jakieś preferencyjne warunki bo to przecież zielona energia pytane są jakieś ? w innym temacie na tym forum przeczytałem że przy jak dobrze pamiętam 2700 zł ogrzewaniu prądem koszt gazu to ok 500 zł taniej... ale czy jest to sama energia ? czy obejmuje także czynsz ? czy koszty eksploatacji ? bo jeśli nie to ta różnica znika gdy się to wszystko doliczy... a do tego droższy piec i krótszy okres eksploatacji... założyłem że skorzystam z tanich grzejników elektrycznych bo raz to stary dom i np. ogrzewanie podłogowe byłoby zbyt kosztowne z powodu utraty ciepła przez konstrukcję domu w nowym można nad tym jakoś zapanować w starym o wiele trudniej... także nie widzę powodu aby robić centralne ogrzewanie bo i po co ? jedynym sensownym powodem jest dla mnie bufor i korzystanie z taniej taryfy ale bufor to także straty ! jak dobrze pamiętam na dobę ok 1...2 kwh i zależy od samego bufora (wielkość ocieplenie itd.) do tego straty na doprowadzeniu ciepła do pomieszczeń i koszt tego rozprowadzenia... po co ? skoro można zasilić grzejniki w każdym pomieszczeniu i tym samym ograniczyć straty do minimum ? dom jest już ocieplony i jestem pozytywnie zaskoczony tym jak wolno spada w nim temperatura... niestety nikt tam nie mieszka i ciężko jest mi określić coś więcej... zakładam jednak że pojemność cieplna budynku jest raczej duża (grube ściany z cegły) i chciałbym to wykorzystać przy ogrzewaniu w tańszej taryfie ! pomysł jest taki aby w ostatniej godzinie podnieść temp o 0,5 może jeden stopień po czym w droższej taryfie obniżyć temp na sterowniku o taką samą wartość... dwa razy po 7 godzin na dobę ale w tym czasie rosną uzyski tak ze słońca jak i bytowe (np. gotowanie obiadu itp. ) trudno mi powiedzieć w jakim czasie temp w domu spadnie o ten jeden dwa stopnie (dwa stopnie może być już mało komfortowe) zakładam jednak że zdecydowanie więcej energii zużyję w tańszej taryfie dzięki temu prostemu zabiegowi... napisałeś że do ogrzania wody potrzeba aż 4000 kwh a elektrownia wyprodukuje tylko 3000 kwh... to trochę kicha myślałem że taka moc wystarczy do podgrzania wody... jednak niewiele to zmienia bo przecież chodzi o różnicę w cenie obu źródeł energii a własny prąd ma tylko tą cenę zbić... a tak swoją drogą obecnie mieszkamy w mieszkaniu 50 m2 ogrzewanie własne gazowe i za cały sezon kuchenka woda i ogrzewanie poniżej tysiąca zł... gdzie mogę znaleźć zasady rozliczeń w przypadku produkcji energii elektrycznej "dachowej" ? @ noname2 klatka schodowa jest wewnątrz na północnej ścianie... obecnie nikt tam nie mieszka bo wszystko przebudowuję ale w przyszłości oba piętra będą wykorzystane (piętro to sypialnie) nie mogę tego zrobić bo raz że obecne piece to niestety już złom a dwa chcemy wprowadzić się już na gotowe bez żadnych remontów... i wcale mi się nie śpieszy hehe zamieszkamy za rok za dwa jak na wszystko znajdą się fundusze co do testów to mam taki pomysł aby w przyszłym sezonie grzewczym gdy budynek będzie już kompletnie ocieplony wraz z WM i gruntowym wymiennikiem i o ile jeszcze stare centralne nie będzie zdemontowane to chciałem najpierw śmieciuchem wygrzać budynek i wstawić jeden grzejnik elektryczny i obserwować co się będzie działo nie wiem tylko jak to ogarnąć znaczy jak z tego wyciągnąć jakieś konstruktywne wnioski zgodzę się z Tobą że najtaniej byłoby ogrzewać jakimś węglem ale to niewygodne i z drugiej strony musiałem zrobić nową elewację a skoro ją robiłem to grzechem byłoby tego nie ocieplić a czy ociepliłem 10 czy 20 cm to już na prawdę nieduża różnica w koszcie ! ja mam tylko ok 120 m2 ścian zewnętrznych ! nie licząc okien... moim zdaniem nie było na czym oszczędzać
  6. nie wiem dlaczego nie domyśliłeś się że tak duża rozpiętość to raczej zaproszenie do dyskusji niż stwierdzenie że tyle a tyle na pewno zostanie zużytej energii... po za tym na forum szukałem ludzi grzejących domy prądem i to wg nich była taka właśnie rozpiętość od 2 k do 4 k... może nie jest to najszczęśliwszy sposób ale pozwala jakoś uzmysłowić sobie poziomy cen o ile oczywiście użytkownicy tego forum piszą prawdę ja mam malutki domek a do tego bliźniak wcale te koszty nie muszą być aż takie duże... ale jakie to nie wiem... po Twojej niezbyt przyjacielskiej odpowiedzi również niczego nie wiem ok 4 możliwe ale chyba jako dolny zakres ? no nie wiem... edit dodam jeszcze że duże okna znajdują się od strony południowej z lekkim przesunięciem na zachód na północnej stronie jedynie małe okienko i wejściowe drzwi a od zachodniej dwa średnie okna... jak na zastane warunki bardzo dobre usytuowanie i rozmieszczenie okien... edit 2 zakładając że koszty energii zamkną się w 4 tyś zł to o ile elektrownia słoneczna mogłaby obniżyć ten koszt ? zakładając że zmieściłaby się o mocy 3 kw ? edit 3 zakładając 4 tyś zł jako koszt energii elektrycznej to jaki koszt byłby gazu za to samo ? piec kondensacyjny
  7. Witam wszystkich użytkowników tego szacownego forum kupiłem dom kostka( bliźniak ) z lat 7 dziesiątych poprzedniego stulecia , ściany to przeważnie cegła a w murze ponoć jest pustka powietrzna... wymieniłem okna na Winergetic Premium do lica ściany, ściany ociepliłem 20 cm grafitowego styropianu a dach 20 cm styropapy, dom piętrowy z pełnym podpiwniczeniem a powierzchnia piętra to ok 60 m2. w planach także WM z gruntowym wymiennikiem... Chcę teraz wymienić ogrzewanie w domu i.... mam z tym kłopot w domu było ogrzewanie gazowe plus piec na wszystko co się pali (a może w odwrotnej kolejności ) tak czy siak chcę to wymienić... Koszt wymiany pieca i całej instalacji to wg wstępnych wyliczeń ok 17 tyś zł... dom wydaje się być ciepły jedynym problemem jest nieocieplony strop nad piwnicą a dom to kostka bez żadnych udziwnień (wnęk czy balkonów)... zastanawiam się czy warto inwestować w stosunkowo drogie ogrzewanie centralne z piecem... jako alternatywę do centralnego rozważam tanie grzejniki elektryczne z prostą automatyką która pozwoliłaby kontrolować temperaturę ale również zwiększać moc w taniej taryfie i korzystać tylko z bezwładności cieplnej całego domu(wystarczy podnieść temp w tanich godzinach i nieznacznie obniżyć w drogich) jako że koszt odbudowania centralnego na bazie pieca gazowego to w przybliżeniu koszt grzejników elektrycznych plus elektrownia słoneczna na dachu to zastanawiam się czy nie lepszy byłby taki duet zamiast pieca gazowego... plusy to tanie grzejniki i bez dodatkowych kosztów typu przeglądy pieca przeglądy kominiarskie czy sam czynsz za gaz... w czasie przewidywanej długości pracy elektrowni słonecznej piec gazowy zaliczy zapewne parę usterek i dość kosztownych wymian czujników nie mówiąc już o tym że raczej po 20 latach nie będzie części zamiennych do naszego starego pieca i będzie on się kwalifikował do wymiany... czytając forum doszedłem do wniosku że koszt ogrzania elektrycznego wraz z ogrzaniem wody (grzanie w taniej taryfie) mojej kostki to ok 3 tyś zł plus minus ok 1 tyś zł... czy to są poprawne założenia ? dlaczego nie centralne ogrzewania ? choćby elektryczne... bo jest znacznie droższe i o wiele bardziej problematyczne... także sprawność jest niższa (pompy obiegowe i straty przesyłowe)... dom mój ma grube mury i sam w sobie ma po dociepleniu sporą bezwładność temperaturową czyli odpowiednio podnosząc temperaturę w niższej taryfie a obniżając w droższej można wydaje się dużo zaoszczędzić a do tego dość spore wartości energii bytowej bo rodzina 2 plus 3 w niewielkim przecież domu.. elektrownia słoneczna na dachu to będzie ok 2...3 kw i raczej nie więcej nie ze względów finansowych a takich że więcej po prostu się na tym dachu nie zmieści mam więc pytania o ile elektrownia 3 kw mogłaby obniżyć koszty ogrzewania zakładając że będzie to moje 3 tyś zł ? czy mając elektrownie nadal można korzystać z tańszej taryfy ? czy są dofinansowania do tych elektrowni ? preferencyjne kredyty ? jakie zgody jakie wnioski ? czy samemu można wykonać taką elektrownię ? czy trzeba mieć projekty i uprawnienia ? rozumiem że sama taka elektrownia jest nieopłacalna ale w duecie z ogrzewaniem jako alternatywa do centralnego gazowego ogrzewania wcale już tak głupio nie wygląda ze względu głównie na tanie grzejniki elektryczne a także punktowe ogrzewanie ma swoje zalety bardzo gorąco zapraszam do dyskusji na ten temat jeszcze nie podjąłem decyzji.. jeszcze niewiele wiem na tematy związane z przydomowymi słonecznymi elektrowniami...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...