Ds3

Witam! Mam nadzieję, że piszę w dobrym dziale Kupiłem mieszkanie w bloku. Sprzedawca zapewniał mnie, że można w tym mieszkaniu zabudować przepływowy piec gazowy do ogrzewania wody. Kiedyś taki piec był tam zabudowany, ale został on wymieniony ok. 5 lat temu na bojler elektryczny. Chciałem z powrotem zabudować w ubikacji piec gazowy - dwufunkcyjny, do ogrzewania mieszkania i wody użytkowej. Kratka wentylacyjna jest, komin w sumie też - chociaż był zakryty płytka gipsową - aby po prostu nie było dziury w ścianie. Po załatwieniu wszystkich spraw z zakupem mieszkania dowiedziałem się, że potrzebuję pozwolenia od kominiarza. Zaprosiłem kominiarza i okazało się, że w moim kominie jest umieszczona kratka went. od sąsiada. Została mi jeszcze kratka went. ale w niej również może ktoś mieć umieszczoną kratkę went.. Z tym, że kominiarz jeszcze nie odwiedził wszystkich lokatorów mieszkających w tym samym pionie co ja. Może się okazać, że nie będę mógł tam zabudować takiego pieca. I tutaj właśnie mam pytanie. Jak to wygląda prawnie? Wiem, że osoba mieszkająca w tym mieszkaniu nie dostała nic do podpisania, że jej komin zostaje zajęty przez sąsiada. Najprawdopodobniej sąsiedzi pode mną dostali zgodę od kominiarza. Tylko, że w takim przypadku wyglądałoby to w ten sposób, że kto pierwszy ten lepszy, co według mnie jest absurdem. Jeśli się okaże, że nie będę mógł zabudować takiego pieca, to zgłoszę się jeszcze do wspólnoty. Z góry dziękuję, pozdrawiam!