WItam. Mój problem został odkryty teraz tj. po wprowadzeniu się do nowego domu. Dotyczy on rury doprowadzającej powietrze do kotłowni. Otóż jest ona umiejscowiona w linii prostej o długości około 6 metrów, pod podłogą pokoju. Średnica rury fi 110 mm. Problem w tym, że "hydraulicy" nie zaizolowali tej rury otuliną, ani nie położyli styropianu w miejscu prowadzenia rury. Beton jest zalany bezpośrednio na rurę - owinęli ją tylko folią budowlaną. W chłodne dni w pokoju robi się bardzo wilgotno i zimno, a na odcinku, w którym przebiega ta rura tworzy się punkt rosy - mokre panele i chłód od podłogi. CHciałbym uniknąć kucia podlogi, więc wpadłem na pomysł, aby do tej rury fi 110 mm wcisnąć jeszcze jedną, węższą rurę, np. spustową, którą zaizoluję otuliną np. z wełny min. z folią aluminiową. Proszę o poradę jakiej średnicy ma być ta "wewnętrzna" rura, a jakiej grubości ma być otulina (jaka - styropian, wełna z folią alu czy inna) aby z jednej strony nie zakłócić swobodnego dopływu powietrza do kotłowni, a z drugiej strony zaizolować ją na tyle, aby nie było "przebicia" zimna na podłogę.