Ar Tu Di Tu

Jak to się mówi: "do trzech razy sztuka". Ponawiam pytanie po raz trzeci: "czy ktoś buduje lub zbudował do LK&487 z pracowni LK & PROJEKT?"

Witam ponownie. Ponawiam pytanie. Czy ktoś buduje lub już zbudował dom LK&487?

Dziś nabyłem projekt LK&487. Poszukuję kogoś kto buduje lub już wybudował ten domek.

Dawno nie pisałem, ale cały czas czytam i podziwiam jak szybko Wasze budowy idą do przodu. Ja, niestety jeszcze nie podjąłem ostatecznej decyzji czy zbuduję SZMARAGDA. M.in. z tej przyczyny, że nie widziałem go w rzeczywistości. W związku z tym zwracam się do Was z pytaniem, czy jest ktoś z rejonu Warmii i Mazur, albo Podlasia, kto buduje SZMARAGDA i mógłbym się do niego wprosić na wizję lokalną?

No cóż. Ale czegoś się z początku trzeba trzymać. Trzeba mieć jakąś skalę porównawczą. Problem polega na tym, że wybrałem trzy projekty z DOMUSA (uważam że kosztorysy z jednej pracowni są robione według tych samych kryteriów i są porównywalne), a potem ni stąd ni z owąd znalazłem SZMARAGDA z innej pracowni. No, jest niby tańszy o prawie 30 tys., ale nie do końca jest to pewne. Zaczynam nawet podejrzewać, że niektóre pracownie specjalnie trochę zaniżają kosztorysy, aby ludzie chętniej kupowali ich projekty. No bo każdy chętniej zbuduje dom, który będzie tańszy. A jak to będzie w rzeczywistości? Tego nikt nie wie. A po "odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się". Poza tym, ile osób buduje w swoim życiu drugi dom? Zgadzam się z Tobą, że trzeba negocjować ceny. Ostatnio od znajomego budowlańca słyszałem o pewnym kolesiu, który wymędził około 50 tys. upustów od cen wyjściowych (aczkolwiek sam prowadzę własną firmę, tyle że w innej branży i nie lubię tego typu zawodników). Problem polega na tym, że samo kupowanie to już jest końcówka. Najpierw trzeba wiedzieć co się chce kupić... No, ale oczywiście najpierw trzeba wybrać projekt.

Dziś cały dzień zastanawiałem się jak ze strychu zrobić garderobę (z wejściem z pokoju). Zauważyłem niestety, że nie obeszło by się bez przesuwania komina. No i te drzwi z uciętym narożnikiem... Jak to zrobiliście/zrobicie? Co do kosztów, to ponawiam pytanie: czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego stan surowy zamknięty SZMARAGDA wynosi 135 tys., a bliźniaczego bądź co bądź ORIONA 162 tys.? Czy różnica wynika z tego że są to domy z różnych pracowni i są liczone według różnych kryteriów, czy SZMARAGD jest po prostu tańszy? -------------- Ale do szkoły chodziłeś do Węgorzewa? A! Z Radziej znam m.in. Beatę Kozłowską (z domu) i księdza Kijkowskiego.

Ale garderoba nad garażem z wejściem z pokoju? Zmieszczą się tam drzwi? Ale rezygnujesz wtedy z drzwi w łazience? Tak. A jeśli chodzi o drugie drzwi na taras, to wszyscy je zamurowują ze względu pewnie na koszty. Aczkolwiek co to za oszczędność. 1000 zł? A czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego stan surowy zamknięty SZMARAGDA wynosi 135 tys., a bliźniaczego bądź co bądź ORIONA 162 tys.? Czy różnica wynika z tego że są to domy z różnych pracowni i są liczone według różnych kryteriów, czy SZMARAGD jest po prostu tańszy? Kasilas. A Ty mieszkałeś w Węgorzewie, czy obok? Może się znamy? Świat jest mały.

Kasilas, to prawda, że wszystko jest kwestią gustu, jednak faktem jest to że niektóre rzeczy są oczywiste. Na przykład to, że SZMARAGD ma prostszą bryłę niż np. VIRGO. A gdybym nie był tym domem zainteresowany, to nie pisałbym o nim... Ale przejdę do rzeczy. Pomęczyłem się troszkę w Photoshopie i zmieniłem lekko wizualizację SZMARAGDA. Zmieniłem wejście i schody na takie jak w ANDROMEDZIE, narożniki i prawe okno jak w VIRGO. No i jeszcze kolor dachu. http://www.album.astral.pl/album/fotos/4739/31/4424/1.jpeg Mam jeszcze jedną wątpliwość: gdzie właściwie zrobić garderobę?

Dzień dobry Również (tak jak izia) jestem nowy na forum. Szukam projektu domu. Po pół roku poszukiwań i oglądnięcia około dwóch tysięcy projektów, mój krąg poszukiwań zawęził się do kilku. Właściwie trzech: ANDROMEDY, VIRGO i ORIONA. Wszystkie z pracowni DOMUS. Generalnie chciałem zbudować ANDROMEDĘ, ale zaczęłem się zastanawiać nad VIRGO, bo ładniejszy, ale ekonomia skłaniała ku ORIONOWI, jednak ORION miał nie odpowiadający mi rozkład na dole. W związku z tym wszystkim, zacząłem się skłaniać ku SZMARAGDOWI, który (wydaje mi się) łączy te wszystkie trzy projekty, czyli jest ładny, tańszy, no i ma odpowiadający mi rozkład. ale mam kilka wątpliwości: 1. czy to nie jest tak, że człowiek ulega magii wizualizacji? Podoba mu się projekt, bo są ładne kolorki na symulacji komputerowej. Dodatkowo, jak zobaczyłem kilka zdjęć z realizacji, to mam wrażenie, że w niektórych przypadkach, dom jakby zatracił swoje proporcje i nie jest już tak ładny jak na symulacji. 2. czy dom z takim dachem będzie faktycznie tańszy od np. ANDROMEDY? Czy w ogóle można taki dom zbudować na "gotowo" za mniej niż 300.000 zł brutto? 3. czy SZMARAGD nie jest przypadkiem domem "prostym" (żeby nie powiedzieć "zwykłym") Oczywiście szukam kogoś z okolic Mazur (do kogo mógłbym się wprosić), z już wybudowanym SZMARAGDEM. pozdrawiam