Witam. Posiadam piec, który jest ładowany tylko od góry. To znaczy można w nim rozpalić tylko poprzez rozpalenie od góry. Jednak instrukcje znalezione w sieci nie działają. Na dole jest tylko klapka do wybierania popiołu. Aby grzały kaloryfery, trzeba dolewać wody. Nie ma dmuchawy, jest jedynie pompa, które ta kaloryfery grzeje i grzeje wodę. Problem polega na tym, że rozpalenie w tym piecu to loteria. Wszystko zależy od ,,nastroju" grzańca. Po wybraniu popiołu i uchyleniu klapki na dole, podłączeniu pompy itd. zaczyna się masakra. Papier, podpałka, później kartony i drewno. Dopóki nie zamknę tej klapy górnej przez którą się rozpala i dorzuca, w piecu jest żywy ogień. Papier się spali, kartony i drewno nadpalą, a brykiet jest tylko lekko nadpalony. Jeżeli po rozpaleniu od razu wrzucę węgiel, nie ma szans na ciepłe kaloryfery. Żeby rozbuchać piec, muszę spalić kilka brykietów. Najgorsze jest to, że po otwarciu klapy, jak już ogień zgaśnie, leci okropny czarny, duszący dym. Komin i wszystko wyczyszczone. Czy jest ktoś życzliwy, aby udzielić jakichś porad? Z góry dziękuję za wszystkie porady.