Dzień dobry, Czy mogę prosić o poradę, co można ująć w umowie przedwstępnej, aby nie zostać oszukanym? Opiszę krótko: Sprzedaję dom za 400 tys., u notariusza umowa przedwstępna, listopad 2016 - zadatek 50 tys. i zaliczka 150 tys. , a w czerwcu umowa przyrzeczona i pozostała kwota 200 tys. , oraz opuszczenie domu. W tym czasie chcę budować dom, a co się stanie, jak mi kupcy w czerwcu oświadczą, że nie mają pieniędzy ( na dzisiejszy dzień gwarantują , że mają) i chcą zrezygnować? Rozumiem, że zadatek przepada. A co z zaliczką , ile mam czasu na oddanie? Ja teoretycznie też ich nie mam ( mam na myśli zaliczka do oddania) , bo kupiłam materiał na dom. Jak ująć w umowie przedwstępnej, że gdyby coś się takiego stało, to czas na oddanie zaliczki niezwłocznie po sprzedaży tego domu . Może inne rady nasuwają się Państwu w korzyści dla sprzedającego