Witam od jakiegoś miesiąca jestem właścicielem kotła na paliwo stałe Sas Smart 10 Kw Piec uruchomiony, działał, nagle po jakiś 3 tygodniach coś mu sie odwidziało i zaczął się dziwnie zachowywac. Pomimo, że nie zmieniałem parametrów ani węgla zaczał zrywać śrubę. palenisko się zaczynało obniżać, więc próbowałem za pomocą slimaka podciagnąć. chwilę było spokoju i znowu to samo. Wczesniej , tzn po uruchomieniu pierwszym popiół był extra, siwy puch, teraz zaczał brylić, szlakować i wychodził z paleniska słup zbrylonego nie przepalonego do końca wegla. No i zacząłem kombinowac jak zmienić co może być przyczyną. Dlaczego nagle żar zaczał schodzić tak nisko i w efekcie zaczał zrywać śrubę, na przestrzeni 4 dni zerwał 6 śrub. Dodam, ze wcześniej korekta paliwa była na poziomie 25% a podtrzymanie paliwa 20 a pozostałe parametry tak jak w PID czyli ustawienia fabryczne. czy ktos miał z ta jednostką doczynienia? bede wdzięczny za wszystkie wskazówki,