lukber85

Witam, Ostatnio nabyłem małą halę, która ma mi służyć za garaż dla zabytkowych samochodów. I tu moje pytanie : czym/jak/co zrobic ze scianami, ktore maja kilkadziesiat lat i sa w fatalnym stanie? Chodzi mi głownie o walory estetyczne, nie ma szczegolnej potrzeby docieplania itp. Okna ktore sa na zdjeciach chce zlikwidowac. Chce zeby to ladnie wygladalo, moze nie jak salon w domu, ale zeby byly gladkie, jednolite, i najlepiej pomalowane na biało Bede wdzieczny za wszelkie porady i sugestie Pozdrawiam[ATTACH=CONFIG]372284[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]372285[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]372286[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]372287[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]372288[/ATTACH]

Witam Forumowiczów, Ostatnio nabyłem niewielką halę, która ma służyć mi za garaż dla zabytkowych samochodów, wraz z terenem o wymiarach około 25m długości i 12m szerokości. I tego właśnie terenu dotyczy moje pytanie. W większej części (jakieś 85%) jest on wyłożony płytami betonowymi. Z racji nieużywania przez kilkanaście lat, płyty te są gdzieniegdzie poszczerbione, gdzieniegdzie zasypane warstwą (od 3 do 40 cm) ziemi, liści itd. Znajdą się też jakieś krzaki itp. Płyty nie są równe, w granicach placu nie ma ich w ogóle. Zacząłem "łopatować" teren, żeby odkryć te płyty, ale bez spektakularnych efektów. Już zamierzałem wzywac na pomoc miniladowarke, gdy zaswitala mi inna mysl - a moze to po prostu czyms zasypac? Na pewno nie chce kostki, bardziej mysle o jakims zwirze albo czyms podobnym. I tu moje pytania: czy mimo wszystko najpierw ściagnąć warstwe tej ziemi i gruzu, czy po prostu wysypac zwir/szlake/coskolwiek bezposrednio na to? Bede wdzieczny za porady i sugestie. P.S. Plac bedzie sluzyl tylko do wjazdu do garazu, ewentualnie do umycia aut itp. Pozdrawiam