
Manalessar
Użytkownicy-
Liczba zawartości
16 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Manalessar
-
Hmm właśnie dokłanie chciałem, żeby to działalo w ten sposób, że działanie pompy kotła = otwarcie zaworu a w przeciwnym razie zawór kulowy ma być zamknięty( +awaryjne otwarcie zaworu i włączeniu pompy kotła przy 95 stopniach wody ). Nie widzę potrzeby otwierania zaworu jeśli temperatura na kotle jest mniejsza niż nastawa włączenia pompy na sterowniku (65-70 stopni) - mam zawór termostatyczny do ochrony powrotu kotła na 55 stopni i jesli temperatura na wyjściu z kotła jest mniejsza niż 65 stopni to znaczy, że albo rozpalam albo już w kotle wygasa. Bufor ładuje tylko pompą CO bez grawitacji. Termostat na czopuchu ma za zadanie wyłączenie pompy i w tym przypadku zamknięcie zaworu jeśli temperatura spalin jest mniejsza niż 60-70 stopni tzn. w kotle wygasło, mimo, że na powrocie do kotła z bufora może być T wody nawet 90 stopni. Pewnie coś źle rozumuję i zastanawiam się właśnie co Dziękuję za Państwa pomoc.
-
Oczywiście użyłem niepotrzebnie nazwy elektrozawór, a chodziło o zawór kulowy z siłownikiem NO wspomniany kilka stron wcześniej. Co do sterowania pompy to czujnik temperatury wody w kotle mam w sterowniku pompy więc go nie ujmowałem na rysunku. Pompa podłączona jest także przez termostat czopucha, który rozłącza zasilanie pompy kotła przy T spalin < 50 stopni, mimo, że woda będzie miała np. 85 stopni(nagrzany dół bufora). Czy pomijając czujnik temperatury wody w kotle ze sterownika to schemat jest prawidłowy ? Edit: Dodałem rysunek(mam nadzieję, że będzie czytelny) po zmianach i z umieszczonymi czujnikami. Dodatkowo możnaby połączyć równolegle termostat na spalinach z wyłącznikiem termincznym 95 stopni, tak aby pompa włączała się zawsze jeśli temp. wody w kotle osiągnie powyżej 95 stopni ( awaria termostatu ). Będzie to działać jeśli podłącze wg tego schematu? Dziękuję.
-
Dokładnie ten schemat ma tak działać. Brak zasilania elektrozaworu NO = otwarty przepływ. Więc: -w czasie pracy pompy zasilasz cewkę przekaźnika i i jednocześnie rozwierasz styk 20-21 - elektrozawór nie zasilany/przepływ wody otwarty - po wyłączeniu pompy podajesz napięcie przez styk 20-21 na termostat i w zależności od jego nastawy podajesz lub nie napięcie na elektrozawór elektrozawór zasilany/przepływ wody zamknięty, chyba, że wyłącznik termiczny NZ(zwarty) 95 stopni wykryje wzrost temperatury na kotle do 95 stopni i przerwie obwód - wtedy elektrozawór się otworzy i zapewni przepływ wody - awaria prądu - elektrozawór nie zasilany/przepływ otwarty Oprócz tego dochodzi bypass z ZZ, które zabezpiecza przed awarią elektrozaworu. Dla mnie to rozwiązanie Pana tomno jest genialne. Zastanawiam się tylko czy ten schemat, który wkleiłem jest napewno ok, nie mam doświadczenia w takich instalacjach. Ten stycznik na alle... kosztuje właśnie 30zł . Jednak korzystamy ze styków dodatkowych/cewki i nie wiem czy można je obciążać pompą/elektrozaworem ? Dziękuję.
-
A jak podłączył Pan to do czopucha? Nie sądzę aby dopuszczalna temperatura pracy takiego "zwykłego wyłącznika" nie została przekroczona w okolicach czopucha/rury. W tej chwili widzę dwa osobne wątki: 1. Zabezpieczenie rozładowywania bufora przez kocioł przez obieg wymuszony ciągłą pracą pompy kocioł-bufor nawet po wygaśnięciu w kotle - powrót kotła z bufora powyżej temperatury załączenia pompy, - rozwiązaniem jest termostat na czopuchu rozłączający pompę kotła przy T czopucha < 50/60 stopni - schemat podłączenia wg Pana mac_612 2. Zabezpieczenie rozładowywania bufora przez kocioł przez obieg grawitacyjny i wpychanie wody do kotła przez powrót przez pompę grzjników - rozwiązaniem standardowym są zawory zwrotne/klapowe/syfony, które jednak nie zawsze działają jak trzeba u każdego. Rozwiązaniem, które powinno dać 100% zabezpieczenia byłby elektrozawór NO, który właśnie powyżej zastanawiam się jak podłączyć. Dziękuję.
-
Dziękuję za poświęcony czas. Jako, że jestem początkujący w sprawach elektryki to prosiłbym o naprowadzenie czy prawidłowo rozumuję Pański schemat. W załączniku jest rysunek jak ja to teraz widzę, jednak zastanawiam się czy styki 21 i 22(pomocnicze) można obciążać elektrozaworem? Wogóle ten stycznik nada się do takiego zastosowania(zostaje jeden wolny styk NO na późniejsze użycie)? Oraz czy puszczenie zasilania pompy CO przez cewkę nie zakłóci jej pracy ? Dziękuję.
-
Tutaj mała uwaga - zamówiłem powyższy termostat jednak dostałem uszkodzony - w temperaturze pokojowej "klikał" dopiero przy przestawieniu powyżej 90 stopni więc ustawiłem go na tą wartość, żeby był funkcjonalny, w ustwieniu poniżej 90 stopni pompa była cały czas włączona mimo schłodzenia kapilary do 20 stopni. Pisałem z producentem, potwierdził, *że jest najprawdopodobniej uszkodzony - zamówiłem drugi i zaznaczyłem, że koniecznie musi "klikać" w podanym w sepcyfikacji zakresie (poniżej 50 stopni) - dziś odbieram i dam znać czy jest lepiej. Nie polecam ustawień większych niż 50-60 stopni u mnie temperatura rury łączącej czopuch z kominem, która zdawała mi się zawsze wysoka przy ustawieniu ok 100 stopni na termostacie rozłączała pompę mimo, że paliło się sporo węgla i nie dużo brakło do zagotowania. Kapilare miałem wcisnięta między czopuch a tę rurę łączącą jakies 30cm od kotła.
-
Brzmi to prosto i bardzo skutecznie! Miałbym prośbę - czy mógłby Pan to co powyżej napisał opisać na jakimś uproszczonym schemacie(elektrycznym), tak żebym potwierdził, że dobrze zrozumiałem ten zamysł? Bedę zobowiązany. Mam sterownik Unister i z niego jedno wyjście na pompę CO więc zastanawiam się jak to podłaczyć do stycznika NZ - przez cewkę raczej odpada? Pomyślałem, żeby puścić zasilanie siłownika innym obwodem poprzez stycznik, a stycznikiem sterować poprzez załączanie pompy(przejście przez cewkę stycznika zasilania pompy powoduje przerwanie obwodu na styczniku i otwarcie zaworu) jednak nie mam pewności, że to udane rozwiązanie. Sam elektrozawór proponuje Pan dać na zasilaniu bufora ? Dziękuję.
-
Miałem ten sam pomysł jednak mam jedną wątpliwość - w przypadku braku prądu nie dość, że pompa nie będzie działać, to zawór pozostanie zamknięty a to już brzmi trochę niebezpiecznie. Optymalnie byłoby zastosować takie rozwiązanie - elektrozawór NO więc przy braku prądu jest otwarty i do tego układ elektryczny, który podczas pracy pompy rozłącza obwód elektrozaworu, po wyłączeniu pompy prąd płynie do elektrozaworu, który powinien się zamknąć. Nie jestem zbyt dobry z elektryki więc nie wiem jak to zrealizować. Chyba, że ma Pan zawór, który zabezpiecza przed taką sytuacja? Można poznać typ? Pozdrawiam
-
Dzień dobry, moim skromnym zdaniem przy ładowaniu bufora przy użyciu pompy CO chyba ważniejsze jest właśnie zabezpieczenie samorozładowywania niż umożliwienie grawitacyjnego (do)grzania. Po Państwa postach myślę, żeby zrealizować zasilanie z kotła do bufora w sposób przedstawiony na rysunku wykorzystując 2 kolana 45 stopni. W typ przypadku grubsza klapka powinna też pomóc w domykaniu zaworu klapowego. Myśle, że pompa CO nie będzie miała problemu w otwarciu zaworu klapowego pod tym kątem, natomiast ruch w drugą stronę nie powinien być możliwy. Oczywiście możnaby dac ten zawór klapowy całkiem pionowo jednak tutaj mam małe wątpliwości czy aby opory nie będą zbyt duże, aby pompa na powrocie kotła była w stanie całkowicie otworzyć światło zaworu - które rozwiązanie Państwa zdaniem będzie lepsze? Co do termostatów na czopuch - są dostępne na popularnym serwisie aukcyjnym pod hasłem "termostat piekarnika 300" - chętnym mogę podać linka na PW do konkretnych aukcji. Dziękuję.
-
Czy mógłby Pan opisać to na schemacie ? Wygląda całkiem ciekawie i rozumiem, że wszystkie zawory mają na celu umożliwienie grawitacyjnego grzania bufora przy jednoczesnym uniemożliwieniu rozładowywaniu bufora przez kocioł? Czy mógłby Pan wyjaśnić jak zrealizować uruchamianie pompy przez termostat czopuchowy? Gdzieś wcześniej wyczytałem, że jest możliwość taniego rozwiązania poprzez podłączenie między sterownik a pompę termostatu, który nawet jeśli będzie włączona pompa kotłowa przez sterownik to i tak nie załączy pompy bez odpowiedniej temperatury na czopuchu(powiedzmy 50-70 stopni). Jest to wykonalne? Jak to podłączyć i jaki termostat użyć? Z innej beczki - czy pompa obiegu grzejnikowego ma być przed czy za zaworem termostatycznym, która ustala temperaturę na grzejniki ? Dziękuję.
-
Dzień dobry, pisałem kilka dni temu na temat problemu z samo-rozładowywaniem bufora przez kocioł. Zmieniłem trochę układ wstawiając zawór klapowy ZZK na zasilaniu z kotła, aby wyeliminować grawitacyjne grzanie kotła z góry bufora. Problem jednak nadal występuje - kocioł po wygaśnięciu cały czas ma temperaturę okolic środka bufora(tam mam wpięty powrót grzejników - niestety taki zbiornik miałem dostępny ). Czy jest możliwe, że pompa obiegu grzejnikow wpycha wodę przez powrót kotła tak jak opisałem na rysunku? Jestem prawie pewny, że tak się dzieje obserwując sytuację - wczoraj po ręcznym odcięciu kotła zaworami temperatura na nim zaczęła spadać. Czy rozwiązaniem tego problemu może być umieszczenie pompy obiegu grzejnikowego na zasilaniu grzejników zamiast na powrocie ? Może zawór zwrotny ( zwykły ) za pompą kotła, tak, aby pompa kotła go otwierała ale pompa grzejników nie była w stanie ? Dziękuję i będę wdzięczny za każde sugestie. Pozdrawiam
-
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Manalessar odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Dzień dobry, czy mógłbym prosić o wrzucenie zdjęć z tego posta na inny serwis, gdyż aktualnie już ich nie ma, a posiadam ten sam kocioł i nie chciałbym dublować postów. Dziękuję. -
Ekonomiczne spalanie paliw stałych
Manalessar odpowiedział nilsan → na topic → Kotły na paliwa stałe
Dziękuję za odpowiedź, widziałem już te fotki - jak pisalem mam tylko ok 7-8cm odległości między pionowym wymiennikiem, a tyłem kotła(widok z drugiego zdjęcia) więc u mnie odpadają komory wirowe ( próbowałem - nie działają ), Myśle, żeby zrobic tam po prostu prostokątną komorę (jak na zdjęciu 2 tyle. że bez zawirowaczy ). I oczywiście dyszę jak na zdjęciu nr 1 i zastanawiam się nad jej wymiarami. Poza tym Kolega mtdeusz ma kilka ciekawych motywów i chciałem się upewnić, że dobrze to rozumiem. Pozdrawiam -
Ekonomiczne spalanie paliw stałych
Manalessar odpowiedział nilsan → na topic → Kotły na paliwa stałe
Ciekawy pomysł na prosty palnik jak rozumiem z dalszych postów i powyższego schematu to ma Pan nad miejscem podawania PW palnik o szerokości 10x10cm a za nim jest prostokątna komora palnika trochę szersza i trochę dłuższa czy dobrze odczytuje ten rysunek? Czy mógłby Pan podać przybliżoną długość i szerokość tej komory? Rozumiem ze komora za palnikiem jest obudowana szamotem także na bocznych ścianach kotła do tej samej wysokości co płytka oparta o tylna ścianę kotła? Czy jeżeli miedzy pionowym wymiennikiem a tyłem kotła mam tylko 7cm szerokości to dawać tam 3 cm płytkę pionowa oparta o tylna ścianę kotła? Zostanie tylko 4 cm. Dziękuje. -
Dziękuję Wam za szybkie odpowiedzi - wiele mi rozjaśniły. Ad. 1) Zawór klapowy na zasilaniu bufora(zielona 1 w moim schemacie - będzie 1") chciałem umieścić po to, aby jak najbardziej utrudnić rozładowanie bufora przez kocioł po jego wygaszeniu - zauważyłem, że rano temperatura kotła jest równa tej w połowie bufora - kocioł i bufor są na jednym poziomie niestety. Chciałbym osiągnąć właśnie to, abym nie musiał ręcznie zamykać połączenia kocioł-bufor, gdyż jestem w domu na tyle późno, że kocioł jeszcze musi palić w nocy jak śpię, a rano jak kocioł wygasł widzę, że rozładowuje bufor . Chyba, że - lepiej będzie zrobić syfon przy buforze do samego dołu zamiast zaworu? Skuteczniej ? Ad 2) Wszystko jasne Ad 3) Prosiłbym o rozjaśnienie, w jakim celu zastosowany jest ten "bypass?" z zaworem ( zielony nr 3 na moim schemacie ). Czy ma on usprawniać ładowanie bufora/zwiększać przepływ przez kocioł, czy służy tylko jako ustalenie prawidłowego kierunku przepływu oraz dodatkowo zabezpiecza przed rozładowaniem , bo jeśli tak to dlaczego go po prostu nie dać przed/za pompą bez całego obwodu "bypassu" ? Niestety nie mogę znaleźć odpowiedzi na kilkudziesięciu stronach tematu. Skoro nie ma tutaj za bardzo różnicy to zastosuje po prostu zwrotny 1" - czy trzeba go przerabiać czy może być sklepowy ? Instalacje chciałem wzorować na tym linku(bez solarow, bez zasilania zbiornika cwu przez kocioł - chodzi o część między buforem a kotłem - tam nie ma "bypassu" z zaworem i bardzo mnie ciekawi co on daje): http://www.kalvis.lt/produktai/media/wysiwyg/schemos/pl/PL-pajungimas-bendras-C.jpg Pozdrawiam
-
Dzień dobry, proszę dużo bardziej doświadczonych kolegów o potwierdzenie czy dobrze odczytałem powyższy schemat Kolegi. Układ jest/będzie otwarty i mimo, że na moim schemacie brak naczynia wzbiorczego to się tam znajdzie. Główne moje wątpliwości dotyczą zaznaczonych na zielono elementów - będę wdzięczny za potwierdzenie, że w ten sposób będzie dobrze. 1 - zawór klapowy w przy zasilaniu bufora przez kocioł oczywiście w strone bufora - czy muszę go modyfikować czy może zostać "sklepowy"? 2 - zawór termostatyczny ESBE VTC 312 55 C - czy nie za niska temperatura? Akurat taki posiadam. 3 - zawór różnicowy - jaki kierunek przepływu? Czy może zostać umieszczony poziomo ? Czy ten zawór służy zwiększeniu przepływu przez nie do końca dobrze działający zawór termostatyczny? Czy rura tego bypassu(?) ma mieć mniejszy przekrój niż rura zawór VTC - pompa ? Jak rozumiem te zabiegi przede wszystkim mają pozwolić naładować bufor od góry jak najwyższą temperaturą, jednocześnie zabezpieczając kocioł przed zimnym powrotem(drugorzędnie). Czy te układ także zabezpieczy przed rozładowywaniem bufora przez kocioł po wygaśnięciu? Z góry bardzo dziękuję.