Ok, przepraszam troche naskoczyłam, ale to wszystko emocje, mój błąd... Dziękuję tak czy inaczej za pomoc, bo sama nic nie mogę wymyślić, dlatego też tu piszę, zeby się czegoś dowiedzieć, wiec powinnam wszystko uszanować. Rozumiem wszystko, ostatnio myślałam, że dałam mu cos do zrozumienia, ale chyba się nie zorientował, muszę dawać bardziej wyraźne znaki Tak czy inaczej później, żeby załatwiać to prawie, jeśli wszystko pójdzie dobrze, też będę potrzebować kogoś, bo raczej my się nie orientujemy w takich rzeczach.