Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

cristoteles

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    365
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez cristoteles

  1. Wodę mam z własnego ujęcia, ze zwykłym hydroforem. Zakupiłem typowy zmiękczacz (Trinnity Home 2.0), który wg instrukcji powinien być zainstalowany do wody wodociągowej. Co z tym faktem robić? Co może pójść nie tak przy eksploatacji? Woda parametry żelaza i manganu ma w normie, nie ma żadnych przekroczeń.
  2. 5 kręgów 2 m średnicy na zaprawie cr65 zrobi nie gorszą robotę niż monolityczny zbiornik, a będzie taniej.
  3. Miałem robione badanie wody z ujęcia ze studni głębinowej pod koniec 2019 r. Teraz planuje zakup zmiękczacza. Woda jest b. twarda, żelazo było dużo poniżej normy, mangan w zasadzie w normie, ale w granicach błędu pomiaru. Pytanie czy warto ponawiać badanie przed zakupem zmiękczacza? A może asekuracyjnie zamiast zmiękczacza zamontować od razu uzdatniacz, coś w stylu Hydreco multi, skoro ujęcie mam ze studni głębinowej?
  4. Pytanie jeszcze czy warto byłoby dołożyć to tych droższych modeli Erie z serii IQ soft? Czy to tylko zbędna fanaberia?
  5. W końcu dojrzałem do montażu zmiękczacza. W badaniach woda ma twardość 340 mg, w domu 5 osób, woda średnio na poziomie 10 m3. Zainteresowałem się zmiękczaczami firmy erie z serii iqsoft a przede wszystkim tańszymi Maxima. Planuje dobrać model z serii 26. Co Wy na ten temat. Maximę z allegro można wyrwać za nieco poniżej 3 koła.
  6. Co masz do powiedzenia? A no nic:lol2: Gratuluje poziomu wyksztalcenia.
  7. U mnie masakra. 1.55 kWh/kWp. Wczoraj energetyka podjechała i stwierdzili, żeby sobie założyć urządzenie pomiarowo kontrolne, bo oni i tak nic nie pomogą. Najlepsze jest to, że ją za montaż tego gówna muszę im zapłacić z własnych pieniędzy. Niby nie dużo, bo 160 zł, ale jak by nie było jest to irytujące. Pytanie tylko czy takie urządzenie coś wniesie w tym temacie.
  8. U mnie dzisiaj 15.79 kWh. Jaka normalnie masakra, falownik wyłączony kilka godz
  9. Produkcja za styczeń to 33.3 kW/kWp, a luty to już 84 % styczniowej produkcji. Ogólnie to falownik cały czas szatkuje, w takie dni jak dzisiaj np. to w zasadzie co chwilę się wyłącza. Nie wiem czy z tym walczyć czy jednak dać sobie spokój.
  10. Wystarczy wiedzieć kto zakopał rurę z gazem w Bałtyku. Tylko tyle, a może dla niektórych aż tyle. Gaz w rurociągu jamalskim zaczyna powoli płynąć z zachodu. A teraz dodajmy do tego wykluczenie węgla, bo jest beee.... Może i jest, ale tu chodzi o bezpieczeństwo energetyczne państwa, Jeden z drugim oszołomem może sobie wpisać na forum, że węgiel jest beee. Nikt inny, zwłaszcza ten kto rządzi wielomilionowym krajem. A z węglem mam tyle wspólnego co z mercedesami, czyli nic:)
  11. Czas oszołomów hejtujących węgiel powinien dobiec końca. Polska powinna wyeksploatować złoża węgla do ostatniej kropli potu. Zresztą widać to dzisiaj, że polityka odchodzenia od węgla wg dyktatu unii nie ma żadnej perspektywy, a tylko rodzi problemy.
  12. Bo? Wydaje mi się, ze sprawa nie jest taka zero jedynkowa. Ciekawe jak to wygląda z punktu posiadacza paneli, takiego oczywiście który przy falowniku spędza nie małą część swojego wolnego czasu.
  13. No dobra a teraz z innej beczki. A co w przypadku, gdybym poprzestał na tych 7.4 kWp i porzucił narazie plany rozbudowy. Który falownik lepsiejszy? Mniejszy czy większy?
  14. Będę instalował panele o mocy 7,4 kwp na dachu z orientacją południową. Firma ma zamontować falownik sofar 6.6, który moc nom ac ma 6000 w, a wejściową max dc 8780 w. Moje pytanie odnosi się czy to rzeczywiście najlepiej dobrany model do tej instalacji, czy może model ciut wyższy byłby lepszy, zwłaszcza pod kątem dorzucenia paru paneli na dach w późniejszym terminie. Model wyższy Sofara 8.8 ma moc znamionową 8000 w, a wejściową max. dc aż 11710 w. Zagwozdka wynika z tego, że ta ilość paneli jest trochę przy mała dla mojego domu, ale jak wiadomo na razie finanse nie puszczają, aby zainstalować kolejne 2,5 kwp. Więc już, przynajmniej w myślach, planuje że coś na dachu będę dokładał. Ja Wy zapatrujecie się na dobór falowników? Ciut przyciasny na ilość paneli czy jednak trochę luźniejszy, ale oczywiście nie w stylu jak spodnie w kroku do kolan:D Mam nadzieje, że jakiś spec poradzi, bo umowę mam już podpisaną, ale jeszcze może bym powalczył o zmianę modelu falownika.
  15. Czy zabezpieczenia falownika od strony dc są wystarczające dla instalacji. Firma, która będzie montować instalację zabezpieczenia wstawia tylko od strony ac. Czy tak to może fachowo wyglądać?
  16. że chce ci się płodzić takie elaboraty:wave:
  17. Zawór zwrotny powinien być zamontowany tuż nad pompą, aby zabezpieczyć ją przed cofającym się słupem wody. W instalowanie go kuj wie gdzie nie jest właściwe. No i przede wszystkim pompa trójfazowa z dobrym zabezpieczeniem i będzie służyć lata. A jeden z kolegów jak zamontuje zawór zwrotny tuż nad pompą to przestanie je wyciągać się ze studni:cool:
  18. 760 kWh. Temp. w domu 23.2-23.8 st. Wszystko tania taryfa w g13.
  19. Co innego moc grzewcza pompy a co innego max pobór prądu przez pompę. To nie jest przełożenie 1:1. Wystarczy zajrzeć do specyfikacji, a nie zgadywać czy wystarczy zabezpieczenia.
  20. Wygląda, że gościu oborę grzeje pompą, a nie dom. I ta obora to chyba jeszcze dachu nie ma:stirthepot:
  21. To mi się podoba. Właśnie trafiła do mnie fakturka od taurona, a że nie jestem sado maso, co stoi przed licznikiem i się... no wiadomo co:yes: A więc do rzeczy... wątpliwe przyjemności na dalszy plan:D Półroczne zużycie prądu dla całego domu, w którym wszystko jest na prąd - prawie 2634,78 zł, za 6456 kWh. Wszystko jedzie na G13, a więc kilowacik wychodzi 0,407 zł. Podlicznik pompy ciepła od początku października do chwili obecnej daje wynik coś koło 3840 kWh, więc z prostej kalkulacji ciepełko w domu i kranie (a dzieciaki wody nie żałują, oj nie żałują) kosztowało mnie coś koło 1563 zł.
  22. Jasne ze łatwo, jeśli wie co się robi. Także powodzenia, zawsze możesz korzystać z narzędzi ręcznych, są tańsze niż elektronarzędzia. Jednym słowem powodzenia i cierpliwości.
  23. Brawo, centuś krakowski w pełnej krasie:yes:
  24. Układanie kostki to 5-6 zł z metra, a korytowanie to może nawet i taniej:popcorn: a na poważnie masz ponad 200 m2 do położenia, więc na szybko daje ci to min 150 zł/m2. Jak dla mnie szału nie ma i cena powinna być zdecydowanie wyższa jak na Kraków.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...