Na pewno warto kupić udział w tej drodze sąsiadów. Nawet jak to bedzie kosztować grubą kasę. Po prostu negocjuj, udawaj że nie zależy ci na kupnie ale robisz to dla nastepengo pokolenia itp
Jesli bedziesz w przyszlosci musiał wydzielać swoją drogę ze swoich dzialek - nawet jesli bedzie to tylko slużebność to stracisz wielokrotnie więcej, pewnie nawet 10 razy wiecej przy tej dlugosci drogi i powierzchni gruntu które stracą twoje przyszle działki budowlane. Przecież każda z nich straci 5m x długośc dzialki, srednia dlugosc to zapewne ok 30m wiec 150m2 z kazdej pojdzie na "niepotrzebną" drogę. Zapewne ktorys z sąsiadów dobrze zdaje sobie z tego sprawę i stąd wysoka cena. Druga opcja to kupienie jednej z dzialek sąsiadów wraz z udzialem w ich w drodze a potem jej odsprzedaż, ale pozostawienie sobie malego udziału w tej drodze (nawet 1% ci wystarczy).
W mojej miejscowosci (200tys mieszkancow) ceny gruntów pod zabudowe dawno przekroczyly 600zl/m2 w lepszych dzielnicach, blisko centrum są po ponad 1000zl/m2 a pod miastem (do 10km) ponad 400zl/m2. To żaden wyjatek w miastach gdzie ludziom dobrze się żyje.