
Truskawkowy
Użytkownicy-
Liczba zawartości
10 -
Rejestracja
O Truskawkowy
- Urodziny 11.10.1980
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Turza Śląska
-
Kod pocztowy
44-286
-
Województwo
śląskie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
Truskawkowy's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Drzwi wewnętrzne Intenso -łuszczy się okleina!
Truskawkowy odpowiedział Truskawkowy → na topic → Okna, okna dachowe, drzwi, bramy garażowe
A gdyby już poszło na noże, to skąd wytrzasnąć jakiegoś rzeczoznawcę, który dałby opinię o jakości okleiny? -
Drzwi wewnętrzne Intenso -łuszczy się okleina!
Truskawkowy odpowiedział Truskawkowy → na topic → Okna, okna dachowe, drzwi, bramy garażowe
Do UOKiK dzwoniłem. Porada bardzo ogólna i bez konkretów. Pani w zasadzie przeczytała ogólnikowe zasady gwarancji i rękojmi. Nie zauważyłem specjalnego zainteresowania sprawą. W karcie gwarancyjnej nie ma ani słowa o obligatoryjnym używaniu klamki. Jest napisane o zakazie "trzaskania" drzwiami i wieszania czegokolwiek na nich (ubrań, kabli...siebie), ale nie ma nic o chwytaniu wyłącznie za klamkę. Dla mnie to normalne że drzwi się czasem złapie za krawędź albo popchnie ręką. -
Witam po przerwie! Mam problem z drzwiami Intenso. Po roku użytkowania zauważyliśmy, że na krawędzi drzwi w okolicy klamki, ozdobna okleina łuszczy się i spod niej wystaje paskudny biały kolor. Drzwi kosztowały prawie 900,- zł za sztukę. Intenso odmawia uznania reklamacji, ponieważ jak tłumaczą, do otwierania i zamykania drzwi służą klamki, a te uszkodzenia powstały wyraźnie poprzez chwytanie krawędzi drzwi ręką. Oczywiście mają rację. Zdarza się, zwłaszcza jeśli ma się dzieci, że łapiemy drzwi gołymi rękami i nie zawsze korzystamy z klamek, ale nie wiem czy ktokolwiek inaczej użytkuje swoje drzwi. Od jakiegoś czasu nawet zaplanowałem sobie, że będę starał się usilnie aby drzwi obsługiwać wyłącznie klamką i widzę że sam się zapominam. Zwłaszcza jeśli za mocno się drzwi otworzy chce się je "złapać" etc. Dom to miejsce gdzie się mieszka, a nie muzeum i nie wyobrażam sobie do końca życia pamiętać o wrażliwości moich drzwi i wszystkich upominać. Co więcej w starym mieszkaniu mieliśmy drzwi z Castoramy za 300 zł i nic podobnego nie miało miejsca. Macie jakieś pomysły jak odnieść się do ich odmowy ewentualnie jak inaczej zawalczyć o swoje?
-
No właśnie u nas też miał być gaz, a potem zmieniłem plany nie przeprojektowując kotłowni Długo szukaliśmy czegoś co da rade tam wcisnąć i podpiąć rozsądnie pod komin. Miał być nawet jakiś kompatowy Klimosz, ale producent nie zatwierdził projektu kotłowni i stwierdził, że sprzeda owszem, ale bez gwarancji Tekla nie robił problemów, a i kocioł 1000,- tańszy.
-
Drzwi MIKEA
Truskawkowy odpowiedział malgorzatkaa → na topic → Okna, okna dachowe, drzwi, bramy garażowe
Drzwi Mikea wybrzuszyły się po roku. Na serwis czekaliśmy 3 tygodnie. Stwierdzili, że drzwi do wymiany, więc na wymianę też jakieś kolejne 3 tygodnie. Od miesiąca mamy nowe i gwarancję znów na dwa lata...najwyżej będziemy co roku wymieniać na nowe p.s. drzwi ciepłe, ale lekkie nie sprawiają wrażenia solidnych. Zamki liche, wszystko się zacina i chodzi ciężko. Okleina ładna, ramiak i ościeznica drewniane. -
Podnoszę wątek. Może przez te dwa lata ktoś więcej nabrał jakichś doświadczeń z regulatorami? Mam za duży ciąg i zastanawiam się nad regulatorem ciągu Darco do wyczystki. Mój fachowiec zapewnia, że to dobre rozwiązanie. Zasady fizyki też potwierdzają, że to raczej powinno działać. Nie mniej jednak widzę negatywne opinie, że "kasa w błoto", więc jak to jest??
- 19 odpowiedzi
-
- ciągu
- kominowego
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania w stylu: "mam dom xx metrów, ile spalę pelletu a ile ekogroszku?" mnie śmieszą, choć sam kilka lat temu takie zadawałem i rozumiem absolutnie rozterki inwestora. Nikt nie poda precyzyjnie, bo to czym grzejemy (a więc samo paliwo) to tylko drobny element całej układanki którą nazywamy - ogrzewaniem. Spieprzona instalacja z przewymiarowanym piecem na ekogorszek może być mniej ekonomiczna od zoptymalizowanej i dobrze skonfigurowanej instalacji na pellet. Podstawowy błąd to stawianie pelletu jako alternatywy dla ekogroszku. Wychodząc z takiego założenia, dyskusja nie ma sensu. Temat ogrzewania przerabiałem w teorii już jakieś dwa lata przed podjęciem finalnej decyzji o źródle ogrzewania i też miałem ten sam dylemat. Kocioł z podajnikiem na ekogroszek czy piec z palnikiem na pellet. Dziś wiem, że to nie jest alternatywa. Jeśli ktoś patrzy z punku widzenia wyłącznie ekonomii, to niech bierze węgiel w ciemno. Przymknie wówczas oko na syf w kotłowni, konieczność pozbywania się dużej ilości popiołu, nieekologiczne podejście do sprawy. Jeśli jednak ktoś buduje nowoczesny dom i wywala kupę kasy na ciepłe okna, docieplenia etc. i chce mieć komfort i wygodę, to nie będzie przeliczał czy za opał w danym miesiącu dał stówę w tą czy w drugą stronę. Dlatego jeśli ktoś mieszka w wielkim słabo docieplonym domu i wiem, że tak czy inaczej będzie miał duże zużycie opału, to jak najbardziej polecam ekogroszek. Na pewno będzie taniej, a im większe roczne zużycie, tym różnica będzie większa. Natomiast w przypadku nowoczesnego budownictwa, które co do zasady skupia się na dobrej izolacji, a domy nie są przerośniętymi pałacami, zawsze staram się namawiać na pellet w przypadku tego rodzaju dylematu. Będzie drożej, ale na pewno nie jakoś drastycznie. Będzie czysto, prawie bezobsługowo i wygodnie. Wybierać między pelletem i ekogroszkiem to jakby musieć zadecydować co jest lepsze: motocykl czy samochód. Może dość śmieszne porównanie, ale do tego się to sprowadza. Każdy woli co innego i każde ma swoje plusy i minusy, ale nie stanowią dla siebie alternatywy. Pelletowi pod względem kosztów i wygody stosowania bliżej do gazu, a ekogroszkowi do pieca zasypowego na paliwa stałe.
- 47 odpowiedzi
-
- duży
- ekogroszek
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mniej obawiałbym się wychłodzenia rur w kotłowni (pewnie i tak zaizolowane otulinami z pianki) jak tego, co dzieje się w tym momencie z ciągiem kominowym. Może dochodzić do wzrostu ciśnienia i tym samym bardziej "wyciągać" ciepło z pieca do komina.
-
Witam. Prawda taka, że z początkiem budowy (2013.02.11 - pierwsze wbicie łopaty do ziemi) byłem już tu zarejestrowany, a nawet aktywny ale jakoś potem kontakt się urwał - wielu z Was pewnie zna to uczucie, kiedy na kilka lat budowa "wyłącza" nas z życia . Nie było czasu na internety. Tylko praca-budowa-spanie-praca-budowa-spanie...itd. a wieczorem po powrocie z budowy człowiek padał z nóg. Nie wiem nawet jak ten czas przeleciał, ale jesteśmy już na swoim . Nabrałem przez ten czas dużo doświadczeń złych i dobrych, którymi chętnie się podzielę. Chętnie skorzystam, też z Waszych, bo człowiek całe życie się uczy jak to mówią (a i tak umiera głupi ).
-
- piotrek
- serdecznie!
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ostatnio zakupiłem 20 worków pelletu z Ukrainy (kupowane od Ukraińca) po cenie 11,- zł worek 15 kg i u mnie się nie sprawdza (Tekla Draco 12 kW, bardzo żywiczny i robią się złogi w palniku) a u znajomego (kocioł SAS) pali się pięknie i twierdzi, że bardzo kaloryczny - więc z tą jakością jest różnie. Jedno co zauważyłem, to że mój kocioł lepiej reaguje na jasny pellet. Im ciemniejszy tym gorzej. Najtańszy pellet kupowałem po 600,- zł/tona jak dotąd, a najdroższy 1000,- zł/tona i moje spostrzeżenia są takie, że ten najdroższy nie jest wart różnicy 400,- zł na tonie.
- 166 odpowiedzi
-
- barlinek
- cena
-
(i 18 więcej)
Oznaczone tagami:
- barlinek
- cena
- ecopelet
- granheat kocioł na pelet
- granheat kocioł na pellet
- granheat kocioł na pellet zboże
- granheat najlepszy kocioł na pelet
- granheat piec na pelet
- granheat piec na pellet
- granheat piec na zboże
- jakość
- kocioł piec na pellet owies pestki granheat polwarm
- kocioł piec na pellet pelet owies pestki granheat polwarm
- kupiłem
- lokalnego
- olimp
- pellet
- się.
- stało
- stelmet
-
WItam. Nie wiem czy temat jeszcze aktualny, ale może komuś innemu przydać się moja opinia. Użytkuję ten kocioł już od równo 12 miesięcy, z tym że dopiero od maja b.r. mieszkamy i grzejemy a nie dogrzewamy. Od miesiąca też dopiero dom w 100% ocieplony, więc dopiero teraz można zbierać jakieś miarodajne dane. Dom 130 m2 + poddasze użytkowe. Ściany: Protherma 25 + styropian 15 EPS40. Poddasze: wełna 2 x 15cm Posadzka zaizolowana styropianem 2 x 6 cm (wiem, że 12 cm to może mało na obecne standardy, ale tyle maksymalnie można było dać żeby wyjść z poziomem Okna, drzwi standardowe obecnie - bez szaleństw jak w przypadku domów pasywnych, ale z przyzwoitymi wartościami Ogrzewanie w większości podłogowe (salon z kuchnią, łazienki i korytarz) w pokojach natomiast grzejniki (Purmo 1250W) z regulatorami. Piec na pellet Tekla Draco Compact 12kW z palnikiem Fireblast - powiem, że walczę z nim do dziś. Sterownik Estyma po zastosowaniu odpowiednich czujników ma dość zaawansowaną modulację i moc kotła dobiera niejako sam. Określić można wyłącznie kilka parametrów takich jak np. ilość podawanego pelletu czy maksymalną/minimalną moc dmuchawy i kilka mniej znaczących parametrów. Resztę piec dobiera sam. Nie ma możliwości ustawienia parametrów: czas podawania, czas przerwy, moc dmuchawy jak to ma miejsce w innych kotłach. Na plus jest wygoda użytkowania kotła bo jest on w zasadzie bezobsługowy (zwłaszcza jeśli jest wyposażony w automatyczny zgarniacz w palniku) Eksploatacja sprowadza się do wybierania popiołu, czyszczenia i dosypywania opału. Jeśli chodzi o wydajność to piec nie ma problemu z zasilaniem mojej dość rozbudowanej instalacji (zasila również boiler 180L). Wydaje mi się, że przy zachowaniu podanych wyżej standardów docieplenia, spokojnie zasiliłby dom 200 m2. Ważnym jest jednak dobre skonfigurowanie kotła. Obecnie po wielu tonach przepalonego pelletu doszedłem już do pewnego punktu optimum. Przy temperaturach do 0 st. C kocioł zużywa ok 20 kg pelletu na dobę, przy zachowaniu rozkładu temperatur: -22 st. C -salon+kuchnia+korytarz -21 st C -pokoje dzieci -20 st. C -sypialnia -24 st. C -łazienka -60 st. C woda w boilerze. W pokojach korzystam z trybu dzień/noc nie ogrzewając ich w godzinach późno nocnych i kiedy dzieci są w szkole 8.00 - 14.00 Problemem z którym wciąż walczę jest zbyt duży ciąg kominowy, po którego regulacji liczę zejść z opałem jeszcze jakieś 20%. Z minusów: -kocioł bardzo podatny na jakość pelletu i każda zmiana producenta wymaga drobnych korekt w ustawieniach, w przypadku pelletu z dużą ilością żywicy, palnik kuleje, tworzą się złogi -system wyczyszczający niedopracowany i awaryjny (jedna już wizyta serwisu) -mały zbiornik na pellet (mógł być wyższy i planuję dorobić na niego kołnierz z blachy, aby można było jeszcze z 3-4 worki dorzucić) -denerwujące każdorazowe wołanie o hasło serwisowe gdy chcemy cokolwiek zmienić - okresie gdy zapoznajemy się z kotłem i co chwila coś zmieniamy jest to bardzo upierdliwe (ale to wina sterownika a nie samego kotła) Poza tym kociołek idealny do małej kotłowni i bardzo sympatyczny. Należy pamiętać, że zadowolenie z niskiego spalania w swojej kotłowni możliwe jest jedynie dzięki: -prawidłowym ustawieniom na sterowniku (długa droga do tego) -dobrym jakościowo pellecie -dobrze dobranym ciągiem kominowym (należy pamiętać, że małe pelleciaki, mają bardzo małe wymagania co do ciągu i większość kominów jest dla nich przewymiarowana, a oddając kilowaty w komin a nie na wymiennik, sami jesteśmy sobie winni i nie ma co zwalać na piec) -niezmiernie ważna jest i sama instalacja - zawór 3/4 drożny, regulatory, prawidłowe ich nastawy i konfiguracja pomp. Nowoczesna kotłownia to nie wszystkożerny śmieciok i regulacja drzwiczkami, tylko cała masa zdałoby się szczegółów, które mają ogromny wpływ na działanie całego organizmu. Dla przykładu podam: instalator źle skonfigurował czas otwarcia zaworu (120 sekundowy okreslił w kotle jako 60 sekundowy) co skutkowało przez miesiąc kompletnym wariactwem grzejników, a mnie przyprawiło o siwe włosy.. Reasumują: kocioł polecam.