A po jakim czasie od nałożenia piany pojawiły się pęknięcia? No moja więźba była ścinana oczywiście w zimę. Następnie wyciągnięta z lasu i pocięta na tartaku. Ułożona odpowiednio na działce leżała (suszyła się) 2 lata. Teraz minie 1,5 roku jak dom stoi przykryty . Przez ten czas wykonywałem inne roboty budowlane nie ruszając dachu. Wydaje mi się że tak długi okres czasu drewno odpowiednio się wysuszyło i nie będę miał problemów że za szybko będzie zamknięte. Poza tym piana otwartokomórkowa też "oddycha"