Z wypowiedzi forumowiczów wynika, że płyta fundamentowa na zewnątrz to zły pomysł, głównie ze względów na mostek termiczny i izolację, czyli straty ciepła w domu i wyższe rachunki. A jak ze statyką płyty? Czy różnica temperatur wewnątrz i na zewnątrz jednocześnie może spowodować jej uszkodzenie? Jak rozwiązać kwestię słupa konstrukcyjnego, bądź całej niewielkiej ściany konstrukcyjnej, którą trzeba jakoś powiązać z budynkiem, bo stanowią podporę pod strop? Wiadomo, że najłatwiej zaprojektować prostokąt, zamiast wejścia zagłębionego w budynek zrobić daszek i mieć spokój. Mimo wszystko zależy nam na budynku o nieregularnym kształcie. Co zrobić, żeby nie pójść na łatwiznę? Tyle wieków architektury i budownictwa. Nie wierzymy w to, że się nie da.