Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domwmiodokwiqtach

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    83
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Domwmiodokwiqtach

  1. Dzien dobry, chcialbym poradzic sie w sprawie przylaczenia. Sytuacja wyglada nastepujaco. Kupilem dzialke budowlana z „drugiej reki”. Pierwotny sprzedawca ktory dzielil dzialki, zrobil drogi juz po zakupie przez pierwszego wlasciciela wykonal siec wodno-kanalizacyjna. Sieci nie oddal do zwik. Zgodnie z mpzp mam przylwczyc sie do sieci bo jest taka mozliwosci a nie robic szambo i studnie. Po zgloszeniu zwik odsyla do prywatnego wlasciela sieci po zgode. Ten jednak obecnie wola za to ca 60 tys oczywiscie spotkanie osobiscie, na gebe i on da zgode na pisme. Wiem ze wczesniej wolal 20tys potem wiecej i wiecej jak wiatr zawial. Uwazam ze przy tak duzym osiedlu >30 dzialek ten koszt na pewno na jedna dzialke nie wyszedl taki a pan wlasciciel probuje drugi raz zarobic na dzialkach. Co w takiej sytuacji? Zwik tak naprawde zmusza mnie to płacenia haraczu prywatnej osobie. Siec jest w drodze dojazdowej której jestem wspolwlascicielem.
  2. 09-04-2019 do 07-04-2020 671 m3 Współczynnik konwersji: 11.521 [kWh/m3] dom w miodokwiatach po malych zmianach, ca 170 m2 po podlodze grzane. 2 doroslych, 2 maluchów w domu, wiec codziennie wanna wody dla nich
  3. Frofo007, tylko jak długo tak można ? Dom budować samemu, samochód naprawiać samemu. Samemu naprawiać RTV, AGD. Może samemu też piec chleb i wytwarzać własne wędliny, piwo itd. Życie jest jedno, na wszystko czasu nie wystarczy. Jeżeli nie pogodziemy się z tym że czasem przepłacimy, damy zarobić komuś innemu to stracimy duzo więcej niż kasę. Stracimy czas na życie rodzinne, czas dla bliskich czas dla siebie.
  4. Po co te nerwy i przepychanki. Zdecydowanie człowiek jest z natury zwierzem wygodnym i leniwym i jak nie musi to niepotrzebnie wysiłku nie ponosi. Po to się robi samemu na budowie żeby zaoszczędzić a nie z przyjemności robienia. Przyjemnie to się odpoczywam kiedy ktoś wykonuje dobrze zlecona robotę. Fajnie się czyta jak to miło i kolorowo samemu. Widziałem ile ludzi i przez jaki czas wykonywało u mnie zlecone prace. Jeżeli tynki np. przez 5 dni robi 5 ciu doświadczonych tynkarzy to ile czasu bedzie tynkować amator ? Jeżeli ktoś uważa że warto dla 50 tys zasuwać samemu przez 1.5 roki, rezygnować z wolnego czasu to jego wybor. Nawet pomijając fakt zmęczenia, straty własnego czasu to budowa samemu trwa dłużej niż zlecona. Zamiast rok, budujesz trzy a to już ma aspekt finansowy
  5. Nikt nie neguję że praca własna na budowie to oszczędność w wydanej gotówce. Zgadzam się że pogięło wykonawców z cenami bo za h pracy chcą lepszą stawkę niż neurochirurg czy dobry automatyk. Ktoś mi kiedyś powiedział że kto długo buduje ten drogo buduje. I z tym sie w pełni zgadza. Bo budując samemu 3 lata zamiast rok ekipami ponosimy znacząco większe koszta na np dojazdy na budowę, czasami w mieście potrzebnego toi toia. Na wywóz śmieci, bo kontener podstawiony nie będzie stał tygodniami więc bierzemy częściej mniejsze. Do tego ceny materiałów rosną , więc łapiemy się na podwyzki.ceny robocizny też. Ja w Szczecinie w 2016 roku płaciłem za wykonanie elewacji 50 zł M2 , a za tynki 26 zł M2 z materiałem. Budujac samemu do tych etapów doszedł bym duzo później i zapłacił więcej. CZy da się samemu wytynkować dom , albo zrobić ładnie elewacje ? Super że są ludzie którym chce się samemu. Fajnie że każdy sam decyduje k zakresie własnej pracy i kosztów poniesionych na budowę. Ten sam dom można postawić w standardzie podstawowym za x samemu albo na wypasie ekipami za 2 czy 3x. I każdy ma wolną drogę.
  6. Tak pięknie się to czyta. Budowa domu samemu to relaks na popołudnia. Bez wysiłku, bez wyrzeczeń i straty wolnego czasu. Pomogą budować więzi rodzinne i tężyznę fizyczną. Taniej i lepiej niż wybudować ekipami. Czyli jednym słowem tysiące inwestorów to jelenie
  7. Niestety, trzeba zdać sobie sprawę z tego że dom nie jest dla każdego. To już nie czasu że z pomocą rodziny na ojcowskim polu z byle czego dało się tanio postawić chałupę. Na świecie nie każdy mieszka w domu, to i Polska w tym względzie wyjątkową nie będzie. Patrząc obecnie na ceny robocizny, problemy z wykonawcami i terminami to decyzję o budowaniu samemu trzeba dwa razy przemyśleć. Patrick99. Zgadza się , ludzie liczą własną pracę jako darmowa. Nie zastanawiają się że rezygnują z możliwości zarobiona w swojej branży, tracą czas wolny, czas z rodziną. Nadmiernie obciążają się fizycznie. R90 , w mojej ocenie to jak ktoś zarabia średnia krajowa to nie stać go na dom.
  8. Tendencja jest wzrostowa. Z roku na rok jest coraz drożej i nie spodziewalbym się obniżek cen. W Szczecinie gdzie mieszkam już zdarzają że ekipy niemieckie na budowach. Ps teoretykom z wątku polecam najpierw wybudować a potem krytykować innych za ceny. To co ja 4 lata temu robiłem "drogo" jest dzisiaj tanio. Do tego stopnia że opłaca się wsiąść kredyt i wybudować się szybciej bo odsetki za te 3 lata są znacząco niższe niż wzrost kosztów robocizny, nie mówiąc o materiale.
  9. Cały myk polega na tym że powstałoby 10 identycznych domów, bez możliwości personalizacji. Kupując 10 takich samych sprzętów uzyskam inne ceny niż kupując 10 różnych. Co przełoży się na cenę dla klienta
  10. Witam serdecznie, planuje rozpocząć inwestycje pod postacią budowy kilku bliźniaków. Zastanawiam się nad nieco inna opcja niż dostępne na rynku. Mianowicie chciałbym wybudować domu i w pełni je wyposażyć, tak że można byłby wprowadzić się od ręki. Przy zakupie kilku kompletów np mebli kuchennych mógłbym uzyskać lepsze ceny przy zachowaniu dobrej jakości. Zdecydowałabym się na projekt wnętrza wykonaniu architekta wnętrz, tak żeby wykończenie było modne i wpasowało się w gust większości. Teraz pytanie, czy bylibyście skłonni zakupić taki dom, gotowy ? Czy jednak koniecznie musi być wykonczony wg waszego indywidualnego pomysłu nawet kosztem użerania się z ekipami czy wyższej ceny wyposażenia ? Ps mówię o porządnym wykończeniu a nie marketowym
  11. Mamy prawie ten sam metraż, od 7.04.2018 do dzisiaj zużyłem 732 M3 gazu na cwu i co. Podlogowka stałe 22-22.5 c w domu (łazienki ciepłej). 2 osoby dorosłe ,dwójka maluchów. Zużycie wody w okresie roku Ca 120 M3. Dom w Szczecinie Więc uważam że spore zuzycie jak na 4 miesiace
  12. Im mniejsze zużycie tym cena za M3 wyższa, z powodu stałych oplat
  13. 1 sezon ? Duzo jak na Ca 4 miesiace
  14. no na pewno , tak jak z tymi 15 cm styropianu
  15. Zgadzam się z tym co powyżej, oprócz jednego. Najdroższe na budowie jest poprawianie. Zrobienie czegoś po taniości na chwilę żeby zmienić jest droższe niż zrobienie od razu porządnie, dlatego w mojej ocenie warto skredytować sie w razie potrzeby na wyzszy standard, oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Ps spotkałem się że stwierdzeniem że na auto powinniśmy wydać do półrocznej pensji a na dom do 5 letnich dochodów
  16. Czyli jak zliczyć całość, i dorzucić ukryte koszta to wyjdzie prawie pół miliona, a wcześniej wspomnieliscie że nie prawda jest że jak ktoś nie ma 500 tys to nie może myśleć o budowie. A budowaliscie stosunkowy mały dom, samemu. Marcin225, no cóż, frajer że mnie, nie biegałem z pustakami po budowie . Człowiek ma nadzieje i marzenia, trudno mu je zabrać jak marzy o tym domu za 250 tys. A potem niedokończone budowę, komornicy itd
  17. Mam spisane wszystkie koszty m.in swojej budowy i koszt robocizny nie jest % jakimś dramatem. Przy swoim domu jakbym robił wszystko sam zaoszczedzilbym max 25%. A w wielu przypadkach kwestia vatu przy zakupie samemu a przy montażu powodowała że robiąc samemu doplacilbym. Żeby napić sie piwa nie trzeba miec browaru, żeby cieszyć się domem nie trzeba go samemu wybudować nosząc przysłowiowe worki cementu na plecach. Pewnie ponad 90% inwestorów nie jest zainteresowana praca samemu na budowie, nie dlatego że sobie nie poradzą z trzymaniem wiertarki samemu bo to żadna filozofia . Miara zaradności jest osiąganie celów jak najmniejszym kosztem. Dla każdego ten koszt jest inny, i to trzeba zrozumieć. Forum jest zawsze miejscem dość specyficznym, wielu moich znajomych którzy się wybudowali w ostatnich latach nigdy na takie fora nie zajrzeli. Znam ludzi który do wprowadzenia się nie tknęli palcem nic na budowie łącznie z wytykanymi karniszami. W czasie budowy normalnie żyli, jeździli na urlopy. A na tą karnisze powiesili zasłony za kilkanaście tysięcy. Czyli kto jest bardziej zaradny ?
  18. Wystarczy spojrzeć na Niemcy, dom w mieście ( jak np Rostock , bo nie mówię o Monachium, Berlinie czy Hamburg) około 120 M2 to wydatek ponad 400 tys euro. Ceny życia mamy podobne, ciągle jeszcze nizsZe pensję ale przeciętna pensja w de to 1500 do 2000 euro co znaczy że nie każdego Niemca stać na dom
  19. Będzie tylko drożej. Warunki techniczne się zmieniają, wymuszając bardziej energooszczędne ale drozsze domu. Rosną place , te w budownictwie też. Powoli budowlanka też będzie musiała wyjść z szarej strefy. Atrakcyjne działki znikają, cena innych rośnie albo wymagają one dodatkowych nakładów. To wszystko razem składa się na to że taniej to już było, bedzie drożej. Myślę że cena nieruchomości zbliży się do tych w Niemczech.
  20. Trochę odbiegając od tematu, ale jak już kij w mrowisko wkładać to czemu nie. Jak to jest że kupując auto musi mieć wspomaganie, klimę , ESP itd i uznajemy auta z lat 80-90 tych za youngtimery nie spełniające jednak dzisiajszych standardów. Ale przy budowie domu większość póki co trzyma się tradycyjnych rozwiązań mających dziesiątki lat jak np wentylacja grawitacyjna, węgiel jako źródło ciepła. Kupując auto dopłacają do opcji dających komfort ale w domu dołożyć kasę do klimy, rolet, odkurzacza centralnego itd to już mało chętnych. I tak w 2019 budowane są domy różniące się od tych z 1990 tylko grubością styropianu
  21. Ani razu nie chodziło mi oto żeby negować czyjeś zdanie. Wyrażam swoje opinie na temat kosztów, patrząc na ceny materiałów robocizny w swoim regionie. I to nie z perspektywy biednej budowy, nie z relacji kolegi kolegi. Tylko na podstawie swoich doświadczeń. I uwierz mi lub nie ale chcąc wybudować w Szczecinie za 250 czy nawet 300 tys to robiąc samemu każda wizyta w hurtowni musiałaby się zaczynać od słów "co macie najtańsze". Nikt nie powiedział że każdy musi mieć dom. Takie tematy nie są dla mnie czy dla Ciebie. Każdy z nas ma juz dom. To tematy dla tych co planują i zaczynają. Jestem zdania że lepiej podać wersje realna bliżej mediany niż hurra optymistyczna.
  22. Zakładasz że dom za 300 tys budowany samemu jest taki sam jak ten za 700 tys budowany ekipami ? Bardzo wątpię. Te sam dom może kosztować 500 -700 czy 2 mln kwesta inwestora i jego wyborów. O ile górny limit praktycznie nie ograniczony o tyle w dół schodzi się ciężko, kosztem pracy własnej, jakości materiałów itd ale nie oszukujmy się że da się zejesc w dół niewiadomo ile. Jak mnie stać na płytki i klej to stać mnie też na kogoś kto umie to położyć, wystawi fakturę i da gwarancje. Nie bierzesz do kafelkowania czlowieka z ogłoszenia w gazecie. U mnie kafelkowal człowiek z 20 letnim doświadczeniem, z wykształceniem w tym kierunku, przywiózł ze sobą sprzętu A dobre kilka tysięcy którego amator nie posiada, i położył kafle w sposób nie osiągalny dla amatora. Robiąc samemu pewnie byłoby taniej, ale dłużej, gorzej i trzeba byłoby się z tym męczyć i oglądać swoją pracę kilka lat. Błędnie zakładasz że każdy wykonawca to partacz i oszust. Owszem , wielu jest takich , ale od tego są znajomi, wywiad itd żeby znaleźć kogoś sprawdzonego
  23. Nie zgodze się tylko z kwotą 2500 za M2 przy wykończeniu w dodatku. Myślę z realna cena za m2 z wykończeniem podstawowym jest bliska 4 tys za m2 , a przy dodatkowych bajerach przekraczy 5 tys. Ps pojęcie "lepsze materiały" też jest mocno względne. Bo tzn kafle na taras po 50 zamiast 20 zł czy płomieniowany granit za 250
  24. Swierol, w Szczecinie musiałby murować sam, ekipy w tej chwili wołają po 70-100 tys za sso sama robota. Ostatnio widziałem wycenę sso domu 160 M2 za 360 tys brutto z materiałem. Nie mówię że nie da się taniej. Ale przy cenach robocizny, i materiałów które mamy w ostatnich latach budowa jest droga. Ps dla mnie dom , to dom na gotowo do mieszkania. A nie sso/ssz/ czy deweloperski. Mieszka się w domu gotowym wykonczonym z ogarniętym teren itd. A nie na budowie / wiecznie niedokończonym. Większość budujących w pewnym momencie przestaje liczyć, ale prawda jest taka że jak dojdą do momentu w którym mogą usiąść na kanapie i powiedzieć że nic nie jest już do zrobienia w domu to wydali dużo więcej niż 300 tys. PS2 co to za osiągnięcie chwalić się budowa za małe pieniądze jak wszystko w tym domu jest po kosztach a to się zemści na trwałości/jakości/ komforcie użytkowania PS3 nigdzie nie napisałem że pomiędzy 300 a 800 jest parę złotych, umiem liczyć kasę nie martw się
  25. 250 tys to działka w mieście kosztuje. Ja zawsze liczę całośc na gotowo. Tzn działka, papierologia, przyłącze, ssz, instalacje ,wykończenie, wyposażenie, ogarnięcie terenu, ogrod i ogrodzenia. Poprostu dom do mieszkania a nie rozpopana budowa z niezamknięty mi tematami. I średniej wielkości dom w dużym mieście z działką dzisiaj kosztuje wyposażony około 1 mln złotych
×
×
  • Dodaj nową pozycję...